Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Interesuje się sportem. Do odchudzania skłoniło mnie moję ciało, które wołało każdego dnia o pomoc.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 20185
Komentarzy: 434
Założony: 27 kwietnia 2014
Ostatni wpis: 14 listopada 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Madzesa

kobieta, 21 lat, Nassau

173 cm, 70.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

31 maja 2014 , Komentarze (1)

Dzisiaj były zawody :> ale nie zapomniałam o moim zdrowym odżywianiu.

Śniadanie- omlet z dwóch jajek, 2 kromki chleba razowego posamrowane cienko masłem, na to sałata pomidor i cebulka, trochę soku pomarańczowego.

II Ś-jabłko, banan

Przekąska-kanapka z chlenbem razowym,ser,szynka,sałata,pomidor.Szklanka soku pomarańczowego. Dużo truskaweek. 2 żelki. Lód. Wczęsniej tez był lód w polewie czek.

Obiad to będzie sałatka.

A kolacja wiadomo, tort, kiełbaska z grilla.

30 maja 2014 , Komentarze (5)

Zacznę od tego co dziś zjadłam.

sniadanie-owsianka, otręby, rodzynki,słonecznik, 2 morele,2 suszone daktyle, kiwi,banan,mleko

II Ś- jabłko, banan

Przekąska-pełnoziarnista bułka, posmarowana cienko masłem, ser, szynka, sałat, rzodkiewka, pomidor, cebulka.Sok pomarańczowy 100&

Obiad- ryba zapiekana w sosie szpinakowym, 1/3 rogala maślanego, trochę soku pomarańczowego RIVIVA, który ma CUKIER!!! Odkryłam, że to jest ZŁO!!!

ok. 19 pół godziny biegania z przyjacielem :D

Zaraz po tym, kolacja, a na kolacje, twarożek naturalny typu grani-200g z bazylią, 2 kanapki chlebna razowego cienko posmarowane masłem, z sałatą, pomidorem i czerwoną cebulką, zielona herbata, 3 kostki czekolady gorzkiej :)

Schudłam i to czuję, jest mi lepiej. Stanik mam luźniejszy ale tym się ie przejmuje, spodnie też mam luźniejsze. Jest postęp. Jutro zawody wiec dzień trochę rozerwany ale energiczny. A wieczoroem urodziny chrześnicy... :/ grill tort ale nie wypada nie zjeść, nie utyję od jednego odstępstwa :)) 

A teraz idę spać :)) 

27 maja 2014 , Komentarze (1)

Dzisiaj na śniadanie owsianka z rodzynkami, słonecznikiem i jedne kiwi. 

II-jabłko i kanapka z szynką serkiem, serem i pomidorem

przekąska- jabłko, jogurt z ziarnami zbóż+grahamka

Obiad- pierś na parze z sałtka z kaszy jaglanej i warzywa

Kolacja- będzie pózniej

Juz po treningu

Zrobiłam cardio z blenderem, 30 minut ale to lepsze niż nic :))

22 maja 2014 , Skomentuj

Dzień czwarty bez słodyczy! No powiedzmy, że czwarty. Wczoraj była bułka drożdżówka i chyba 6 racuchów drożdżowych. Twego nie biorę pod uwagę. Ograniczam czekoladę, batony,paluszki, napoje słodkie etc. A dzisiaj był lód, który miał 88kcal. Kalorie to mniejsza z tym. Zobaczyłam skład a tam syrop glukozowo-fruktozowy i cukier. Na lody pozwalam sobie 2-3 razy w tygodniu. Dzisiaj była na śniadanie owsianka, na drugie        2 jabłka, przekąska- dwie kanapki z chleba razowego posmarowane serkiem śmietankowym do tego ogórek. Na obiad- pełnoziarnisty makaron, warzywa, ryba wędzona, wszystko wymieszany. Zjadłam pół a drugi pół na kolacje :)

Wczoraj miałam bardziej taki rozerwany dzień stąd te racuchy i drożdżówka.ALe za to był trening 50 minut. I jestem z siebie dumna :) A było tak:

6 minut rozgrzewki 

14 min abs z fitness blender

10 minut- boczki z TIFF

15min cardio z blenderem

i rozciąganie :)

20 maja 2014 , Komentarze (2)

to mi daje siłę. Chciałabym kiedyś w przyszłości razem ćwiczyć z moim chłopakiem. Hmmm.. Marzenie <3

20 maja 2014 , Komentarze (1)

Już w tamte wakacje zaczęło się moje. Codziennie góralek, pączek inne dobroci. Pod koniec sierpnia przymierzając sukienkę na wesele siostry zorientowałam się, że mój brzuch znacznie urósł. Po gadaniach sióstr, zrozumiałam, ze muszę się ogarnąć. Dodatkowo miałam obcisłą sukienkę. Nie jadłam słodyczy, robiłam trening brzucha z Mel B i... mój brzuch zmalał. Jednym słowem wisiało mi to czy on zmaleje czy nie. Dopiero teraz zaczęło mi tak zależeć, ze chcę mieć płaski brzuch. Ciągle na niego patrze, zaraz po przebudzeniu czy nie zmalał. Wpadłam już w paranoję. Chociaż efekty są to ja dalej sobie mowie, że jestem gruba. Nawet dzisiaj mój kolega powiedział, żebym się nie odchudzała. A jeszcze indziej powiedzieli moi koledzy, ze wolą taki tyłek jak mój a nie taki chudy jak patyk :D Jeszce zrzucę trochę z brzucha i z boczków i będzie okej. Jeszce większa motywacją jest dla mnie jest to że pewna moja znajoma sie poddała. A nie powiem, ze trochę ciałka ma. I to mnie motywuje bo wtedy Jeszce bardziej chce pokazać że potrafię. Jeszce muszę wprowadzić treningi. Ostatnio je zaniedbałam.

20 maja 2014 , Komentarze (1)

Na śniadanie tradycyjnie- owsianka z otrębami, żurawiną, ziarnami słonecznika i bananem, polana mlekiem

II śniadanie- jabłko i pomarańcza

Przekąska- Miała być kanapka ale zapomniałam wziąć z domu, więc był jogurt naturalny do tego grahamka, 

Dzisiaj było ciepło a po lekcjach wszyscy moi znajomi kupowali lody za to ja wybrałam rodzynki :D

Za jakąś godzinę po przekąsce zjadłam moją kanapkę którą zapomniałam i kiwi. 

Na obiad była ryba z brokułami i makaronem tiagatelle.

Kolacja- NIBY sałatka-sałat, rzodkiewki,serek wiejski, 3 kromki chleba razowego, zielona herbata

Muszę uzupełnić zapasy.

Nie ciągnie mnie do słodyczy i to już 2 dzień bez nich. Na razie celem jest wytrzymać do niedzieli a wtedy pomyślę :D

19 maja 2014 , Komentarze (4)

Dzisiaj tak sobie myślałam, że mam dopiero 16 lat, moje przyjaciółki jedzą dosłownie wszystko. A ja? A ja biedactwo nie jem takich dobroci. i już była ta myśl żeby siegnąć cukiereczka. ALe za to wybrałam gorzką czekoladę. Stwierdziłam, że brakuje tak mało. Dam radę :)))

19 maja 2014 , Komentarze (3)

Dzisiejszy jadłospis 

Śniadanie-owsianka na mleku z otrębami, z żurawiną, z ziarnami słonecznika i bananem.

II śniadanie- Bułka pełnoziarnista, cienko posmarowana masłem, z szynką, żółtym serem, sałatą, pomidorem, rzodkiewką i kiełkami rzeżuchy.

Przekąska- kiwi, i dużoo arbuza, do tego sok marchwiowy

Obiad-  poł miseczki zupy szczawiowej+kromka chleba razowego, ryba w ziołach prowansalskich gotowana na parze, do tego warzywa też na parze

Kolacja-serek wiejski z rzodkiewkami+koperek i pieprz, do tego 3 kromki chleba razowego, zielona herbata