Pamiętnik odchudzania użytkownika:
anemone.nemorosa

kobieta, 45 lat, poznań

169 cm, 89.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: walczę o lepszą siebie :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 września 2014 , Skomentuj

Dopiero od dziś zaczynam dietę od pani Kingi, ale starałam się nie dobić w tych ostatnich dniach jedzeniowo, choć przyznam że nie obyło się bez ostatniego ulubionego ciasteczka owsianego do kawki. Od dziś postaram się nie zjadać słodyczy. Dieta bardzo przyjemna, przede wszystkim uwzględnia to czego nie mogę jeść ze względu na nietolerancję pokarmową. Dziś jeszcze przede mną trening rowerowy i może ZUMBA. A jutro ważenie wyzwaniowe ;) pozdrawiam wszystkich Vitaliuszy i Vitalijki:) powodzenia

29 sierpnia 2014 , Komentarze (3)

Wczoraj byłam u mojej pani Kingi-znajomej super dietetyczki, która już raz pomogła mi w walce z kg. Wczorajsza u niej waga 94,4kg.

Spoglądając na pomiary to już tyle co teraz ważyłam w czerwcu-gdybym cały czas się pilnowała?? Było by już na pewno mniej...

Czekam z utęsknieniem na 8 z przodu. Mam plan na wprowadzenie dużo ruchu. Dziś nawet rano wyprowadziłam psa przed pracą, co uznaję za sukces(pobudka o 5.15 ;)

Dziś moja waga w domu 94,8kg.

Postaram się zważyć dopiero w czwartek. Dietę mam dostać we wtorek:)

25 sierpnia 2014 , Komentarze (6)

Chyba wiele razy, to widać po moim przykładzie.

Dziś mamy: 25.08.2014-waga 95,4kg.

W ostatnim miesiącu wiele się zdarzyło, waga generalnie skacze między 95,9-a 95,1kg. Nie mogę zejść z tej 9 z przodu.

Powiedziałam sobie: nigdy więcej żadnej diety-wracam do normalnego jedzenia po kilku tygodniach i mój organizm szaleje.

Generalnie wprowadzam lepszy styl odżywiania i będę stosowała metodę małych kroczków. Mój krok to:

Krok 1- jeść mniejsze porcje na kolację :)

Wprowadzam też regularny ruch:

W zeszłym tygodniu:

poniedziałek-basen

środa-basen

czwartek-spinning

niedziela-rower stacjonarny 50min.

Będzie dobrze :)

6 czerwca 2014 , Komentarze (2)

Jest mnie już 1,2kg mniej, to dopiero  początek. Staram się dużo ruszać. Zaliczyłam dopiero jeden z 2 treningów, ale przy chwili czasu robię jakieś przysiady, wymachy... Bolą mnie ramiona i staram się wciąż myśleć pozytywnie. Pierwszy tydzień diety, zatem idzie bez oporów, bo wszystko nowe i ciekawe, smaczne. Muszę tym razem wytrwać, bo jojo atakuje mnie za każdym razem kiedy odpuszczam nawet na chwilę. Życzcie mi wytrwałości, ja trzymam kciuki za Was(muzyka)

5 czerwca 2014 , Komentarze (1)

Dopiero wczoraj zaczęłam ćwiczyć... ale czuję się mega fajnie - spisałam sobie na kartce co zamierzam przez ten czas i chcę się tego trzymać. Jutro ważenie, sama nie wiem co bedzie, bo diety staram się bardzo przestrzegać, choc idealnie nie jest. Ale wiecie co? Ciesze się że cos z sobą robię, nie chcę wariować, bo to nie ciało jest najwazniejsze, ale to co w środku siedzi. Przeczytałam niedawno takie zdanie:"nie czuję się grubaską", no i to chyba też pasuje do mnie. Kiedy jestem aktywna wchodzi we mnie życie, jakiś inny duch. Życze Wam wytrwałości:) Wszystkim! (muzyka)

2 czerwca 2014 , Komentarze (1)

Dziś pierwszy trening. Mam wielką nadzieję że tym razem pociągnę ten zapał na długo - jednak stwierdzam, ze dieta dietą , ale ruch-musi być! Zyczę powodzenia wszystkim rozpoczynającym :)

28 maja 2014 , Komentarze (12)

Wykupiłam dietę i ćwiczenia!

Chciałabym aby tym razem udało się!

Zaczynam - od poniedziałku - heheh jak wszyscy każdą diete ;)

Pozdrawiam i życzę wytrwałości wszystkim Vitaaktywnym :)