Pamiętnik odchudzania użytkownika:
babciabasia3

Gdy w 1413 roku we Francji szalała plaga dżumy , która uśmiercała ludzi do tygodnia po zarażeniu , wtedy ustał wszelki handel i ludzie walczyli o życie. Ulice zapełniły się zwłokami.

Jak podczas każdej epidemii  byli ludzie , złodzieje , którzy żyli z okradania żywych i umarłych. Kradli ubrania , buty , garnki , biżuterię i inne  dobra . Wcześniej zajmowali się importem przypraw z Indii. , a więc znali też  działanie  olejków . 

Dzięki tej wiedzy stworzyli SPECJALNĄ MIESZANKĘ OLEJKÓW. 

Nakładali ją na dłonie , stopy , skronie , uszy oraz  wokół ust , co chroniło ich przed zachorowaniem  na dżumę .

Taki człowiek charakteryzował się maską z ptasim dziobem , do którego wkładał nasączone olejkiem szmaty. Tymi ludźmi zainteresował się król i prosił o podanie receptury .

Złodzieje  obawiali się o  swoje  życie , dlatego uzyskali zapewnienie , że nie zostaną spaleni na stosie po udostępnieniu receptury .  Nie zostali spaleni , ale i tak stracili życie za kradzieże .

Jakie zatem olejki wchodzą w skład „Olejku  Złodziei”?:

-GOZDZIKOWY ( działa antybakteryjnie, odpowiada za boreliozę i bakterie Gram dodatnie i 

ujemne, działa kojąco i rozgrzewająco )

- CYNAMONOWY ( działa.  antybakteryjnie, odpowiada za choroby układu oddechowego

,przyspiesza gojenie ran, , koi , rozgrzewa , energetyzuje

- EUKALIPTUSOWY (działa antybakteryjnie, gojąco , przeciwbólowo, przeciwwirusowo ( działa na wirus grypy)

- CYTRYNOWY (działa antybakteryjnie , przeciwbólowo , dezynfekująco , odprężająco , zmniejsza napięcie 

-ROZMARYNOWY (antybakteryjnie , stymulująco)

Każdy z tych olejków ma udowodnione silne właściwości lecznicze , a połączone w całość mają silną moc.

„ Olejek  Złodziei”  ma wiele zastosowań :

-rozpylony ( wcześniej rozcieńczony w wodzie) działa jak odświeżacz powietrza - wzmacnia płuca, zatoki i cały układ oddechowy

Pomaga w skupieniu uwagi, poprawia nastrój , redukuje stres i niepokój.

- do inhalacji -pomoże przy zatkanych drogach oddechowych albo  problemach z zatokami.

- do masażu

-jako składnik domowych kremow i balsamów do ciała 

„ Olejek  Złodziei „ trzeba używać z rozsądkiem i ostrożnością.

Ja natomiast dolewam po 1 kropli „  olejku złodziei” do półlitrowej butelki z wodą i sobie popijam. W ten sposób wpływam na mój przewód pokarmowy.

Dobrze , ze receptura złodziei ujrzała światło dzienne.

Wiele dobrego wynikło z tego , ze złodzieje z XV wieku zdradzili swój sekret.

Mieszanka pięciu olejków : GOZDZIKOWEGO , CYNAMONOWEGO , CYTRYNOWEGO, EUKALIPTUSOWEGO i ROZMARYNOWEGO  ma wiele zastosowań .

Dlatego dzisiaj , gdy szaleje pandemia , COVID 19, warto zastosować na co dzień „Olejek Złodziei”. On pomoże nam złagodzić skutki zarażenia na tyle , ze nie będziemy musieli korzystać  z leczenia szpitalnego. W ten sposób ochronimy naszych bliskich przed tą zarazą. 

Pomóżmy sobie i rodzinie.

Zdjęcie opakowania jest w mojej galerii zdjęć.  Proszę zwrócić uwagę na „ ptasi dziób „ na opakowaniu.

-

Mój dzisiejszy wpis powstał dlatego , ze sytuacja na świecie i w Polsce jest tragiczna dla ludzi z powodu szalejącej pandemii koronawirusa.

„ Nie wychodźcie z domu” słyszymy zewsząd . Święte słowa , bo po co robić sobie na złość i wychodzić?
Inspiracją do napisania tych słów był list  Jamesa Robba , doktora nauk, patologa i wirusologa molekularnego , który jako jeden z pierwszych ( już w latach 70. XX wieku zajmował się badaniem koronawirusow .  Śledził przebieg epidemii SARS i MERS.

 Rozesłał do swoich przyjaciół wiadomość, jak ustrzec się przed zachorowaniem na Covid-19 i podobne infekcje wirusowe .

Napisał w tym liście , ze koronawirus  SARS - CoV-2 rozprzestrzeni się w USA między połową marca a końcem kwietnia. . Sporządził tez listę zaleceń i środków ostrożności, które sam podejmuje w sezonie grypowym. Dr Robb radzi to , co słyszymy w TV 

Radzi tez , między innym, by zawsze mieć w domu : lateksowe lub winylowe rękawiczki, jednorazowe maseczki chirurgiczne i CYNK W TABLETKACH, który budzi  kontrowersje.  Jednak istnieją doniesienia naukowe , ze stosowanie cynku skraca czas infekcji wirusowej, ale nie wolno go przedawkować  dzienna dawka nie powinna przekraczać 150 mg, dlatego lepiej nie stosować cynku bez konsultacji z lekarzem.

Cynk jest minerałem niezbędnym do prawidłowego utrzymania zdrowia ludzkiego. Odgrywa kluczowa role w utrzymaniu zdrowia układu immunologicznego, w syntezie białek , w gojeniu się ran.

Podnosi odporność i obniża ryzyko zakażenia ;kontroluje krzepnięcie  krwi.

Pomaga w  leczeniu zaburzeń psychicznych, zmniejsza stres i poprawia jakość i czas snu.

Chroni oko, poprawia widzenie.

Jest suplementem dla osób z wrzodami na skórze.

Zapobiega rakowi piersi

Zmniejsza zmęczenie, poprawia wydajność mięśnia sercowego, ma wpływ na prostatę , i działanie stawów . 

Moim 14 letnim wnuczkom podoba się to ,że cynk zapobiega wypadaniu włosów i poprawia utrzymanie włosów  , paznokci i skory( wysusza pryszcze i eliminuje trądzik). Dużo by tu pisać o zaletach cynku. 
My stosujemy codziennie rano na czczo tabletki cytrynianu cynku 50 mg , popijając szklanką wody . .Zauważyliśmy u siebie duże zmiany- poprawę cery ,jest gładsza . Mam nadzieje , ze pozostałe  zalety  cytrynianu cynku  wpłyną na nasze organizmy.

Muszę się podzielić z Wami dobrą wiadomością . Od kilku lat pijemy na czczo przed śniadaniem ocet jabłkowy - moja córka i ja . Reszta rodziny nie chce , bo ma  swoje przyzwyczajenia . Ten ocet to ocet naturalny , jabłkowy , nieklarowany ( z tzw. matką octową , bardzo cenną )  firmy BIONA.  Produkowany we Włoszech , ale dostępny . Można  go kupić w sklepach ze zdrową żywnością lub w internecie . 

Kilka miesięcy temu robiłam zakupy w sklepie  w którym pracuje moja znajoma  , a nieznajomy klient kupował pospolity lek na zgagę. Wtedy wtrąciłam  się i powiedziałam o occie jabłkowym BIONA  , który jest skuteczny m.in. na zgagę.

Moja znajoma zainteresowała się , a klient poprosił , żeby kupiła , to się podzielą ( butla ma 5 litrów , ale mogą być mniejsze.) kupiła na Amazonie 5 litrów , a koszt to 80- 100 złotych . Później zapomniałam o tej rozmowie.
Nie odwiedzałam tego sklepu  około 7 miesięcy. 
Jakiez było moje zdziwienie , bo gdy tylko weszłam , pani ucieszyła się i zakomunikowała mi  , ze już nie ma kamieni , na które chorowała 30(!) lat.  Wyszło to w badaniach . Lekarze tez byli zdziwieni , aż  przebadali ją nawet tomografem . Żadnego śladu po kamieniach . Ocet jabłkowy je rozpuścił . Powiedziała mi , ze systematycznie piła ocet jabłkowy na czczo - 2 łyżeczki na pół szklanki wody , jak zaproponowałam .
Od tej diagnozy lekarskiej jest szczęśliwa , a przy okazji ocet jabłkowy wpłynął na jej ogólne samopoczucie . 
Obyło  się bez operacji , lasera itd.
W internecie jest wiele artykułów o occie jabłkowym. 
Ciekawe jest  to , ze mogą pić go tez dzieci np.z miodem , sokiem 

Dlatego polecam wszystkim , którym zdrowie własne i najbliższej rodziny , ale i znajomych leży  na sercu.
Zachęcam do picia octu jabłkowego , bo mam naocznego świadka , który wypróbował picie octu jabłkowego na własnym organizmie , z  rozpuszczeniem kamieni.

Kiedyś w sieciówce , w dziale ze zdrowa żywnością kupiłam ocet organic , ale nie dało się go pić , bo miał 5% alkoholu i był bez matki octowej.

Jeśli już , to tylko BIONA ,  Napis  Biona to 100% pewności , ze mamy produkt naturalny, bez żadnej chemii i bez „E” dodatków 

„ Ocet jabłkowy - co to takiego?”- można tego szukać w  necie

Właśnie  jestem po lekturze  dwóch książek Jasona Funga dotyczących otyłości i cukrzycy . Autor jest specjalistą nefrologiem z tytułem naukowym doktora , który uzyskał na Uniwersytecie w Toronto .

Odwrotnie niż większość lekarzy, diabetologów i dietetyków uważa , ze cukrzyca typu 2  NIE jest przewlekłą i postępująca chorobą i że jest ona całkowicie odwracalna. Podawanie pacjentowi insuliny w cukrzycy typu 2 jest szkodliwe tak , jak gdyby alkoholizm leczyć alkoholem , ponieważ cukrzyca typu 2 jest  insulinoodporna.  Leczenie tego typu cukrzycy insuliną prowadzi do otyłości . Można   skutecznie  wyleczyć  cukrzycę typu 2 za pomocą diety i przerywanych postów. 

Autor pokazuje naturalne metody zapobiegania cukrzycy i odwracania skutków cukrzycy typu 2.

KSIĄŻKI : 

dr  Jason  Fung „ CUKRZYCĘ MOŻNA WYLECZYĆ „

dr Jason Fung „ KOD OTYŁOŚCI „ . Sekrety utraty wagi

Książka „Kod otylosci „  mówi o przyczynach otyłości ,  udziela praktycznych rad ,  jak schudnąć i wyeliminować cukrzycę typu 2.

 Skończy się koszmar człowieka z wykupywaniem drogich leków na cukrzycę typu 2 , a każdy dzień bez  cukrzycy sprawi  radość . 

Skutki cukrzycy typu 2:

Retinopatia 

- uszkadza naczynia krwionośne znajdujące się w siatkówce oka-   może doprowadzić do zaćmy i do ślepoty

Udar

- pozbawia mózg tlenu

Choroby naczyń obwodowych

- niedokrwienie np.  stóp

Choroba Alzheimera - demencja

- jest silnie powiązana z cukrzycą.  Powoduje utratę pamięci  

Rak

Zwiększa ryzyko raka piersi , żołądka, jelita grubego , nerek i błony śluzowej macicy 

Choroby  stluszczeniowe wątroby

- niealkoholowa marskość wątroby - praktycznie przy cukrzycy typu 1 nie występuje 

Infekcje

- infekcje grzybicze ( pleśniawki ) , drożdżaki pochwy, infekcje grzybicze paznokci, , grzybica stop

Schorzenia skory i paznokci

- brodawki miękkie na powiekach , karku i pod pachami, infekcje grzybicze powodują oddzielanie się paznokcia , paznokcie mogą stać się żółtobrązowe 

Zaburzenia erekcji

- powód - słabe krążenie krwi

Zespół jajników  policystycznych

- nieregularne cykle menstruacyjne - spowodowane obecnością cyst

Cukrzyca , jak widać , dotyka każdego narządu na wiele sposobów . Jest główną przyczyną ślepoty, przyczyną niewydolności nerek,   chorób serca,  udaru, , przyczyną amputacji , demencji , uszkodzenia nerwów i bezpłodności 

Główną przyczyną hiperglikemii w cukrzycy typu 2 jest insulinoodporność. Dlatego trzeba zacząć od tego , co powoduje insulinoodporność i jak  możemy ją odwrócić  . 

Zacznijmy od zmniejszenia wagi ciała . Sposoby są w książkach dra Jasona Funga.

Oczyść ciało i umysł.

Polecam obie książki jako lekturę obowiązkową tego autora.

Od lat szukałam chleba łatwego w wykonaniu i smacznego no i na żytnim zakwasie . Wiele z nich okazało się gniotami , Jednak ponad rok temu znalazłam przepis , ale nie pamietam już z jakiej strony czy blogu , przepis na chleb , który  jest , moim zdaniem , najsmaczniejszy z tych , które piekłam . 

Proste składniki i jeszcze prostsze wykonanie , bez męczącego zagniatania . 

SKŁADNIKI  na 2 chleby: 

: 650 g letniej wody + 20 g soli - wymieszac do rozpuszczenia soli

    200 g mąki żytniej razowej ( typ 2000)

   600g mąki żytniej ( typ 720)

350 g zakwasu zytniego świeżo dokarmionego ( im starszy zakwas , tym silniejszy )

Wszystkie składniki połączyć -.tylko wymieszać i odstawić w cieple  do wyrośnięcia na 8-12  godzin . Po tym czasie ciasto  podzielić na 2 części i przełożyć do 2 keksówek 30x10 wysmarowanych masłem i obficie wysypanych płatkami owsianymi.  Rękę umoczyć w wodzie i lekko uklepać . Posypać płatkami owsianymi . Odstawić na kolejne 8-12 godzin do wypełnienia formy. Do piekarnika wstawić naczynie z zimną wodą , by podczas pieczenia powstała para . Piec w gorącym piekarniku 230 st. C przez 50 minut . . Po wyjęciu z formy studzic na kratce . Gorące chleby skropić obficie wodą - spryskiwaczem do np. kwiatów. 

Przykryc ściereczką i czekać do ostudzenia .

Ja po ostudzeniu kroję chleby na cienkie kromki i mrożę po 4 w woreczkach . Później wg potrzeb wyjmuję porcję i wystarczy 25 sekund w mikrofalówce , by miec świeżutki chleb , jak z piekarni . 

Jestem uzależniona od tego chleba . Żaden ze sklepu nie dorównuje mu smakiem.

Zabieram go ze sobą nawet na wakacje . 

Szczerze polecam. 

Uwaga : mocny zakwas i ciepło to podstawa sukcesu. 

W latch 50 ubiegłego wieku doktor Krebs odkrył , ze szybki wzrost zachorowalnosci na raka ma ścisly związek z wyłączeniem z naszej diety witaminy B17. Niestety , niektórzy to odkrycie uznali za błędne , co miało zgubne skutki dla milionów  ludzi zmarłych na raka . 

Co zatem cechuje tę witaminę B17? Jest ona zwana amygdaliną , a jej skoncentrowana forma opracowana przez doktora Krebsa LAETRIL'em . 

Wielu wybitnych światowej sławy lekarzy i naukowców w wyniku przeprowadzonych badań potwierdzają tezę doktora Krebsa , ze niszczy ona komórki rakowe nawet w stanie agonalnym. Pod jej wpływem komórki rakowe wymierają jak muchy . 

Co sie zatem dzieje w organizmie zaatakowanym przez nowotwór pod wpływem witaminy B17. Raka powinny zwalczyć białe krwinki , jednak komórki rakowe otoczone są proteinową powłoką . 

Jesli stadium raka jest zbyt zaawansowane , nasz organizm przyjmując witaminę B17 nie tylko niszczy złośliwe komórki rakowe , ale wspiera działanie zdrowych  . Niestety , lekarze oferują pacjentom albo chemioterapię , albo radioterapię , ktora zniszczy np. raka piersi , ale nie zapobiegnie przerzutom ma różne organy człowieka i trzeba kurację powtarzać w cierpieniu. W leczeniu witaminą B17 nie ma znaczenia , jaki to jest rak : piersi , prostaty , wątroby czy gardła . Ona zabija wszystkie komórki rakowe . Co ciekawe , nie ma wpływu na inne komórki tylko te rakowe. Tylko komorka rakowa jest w stanie uaktywnić ...cyjanek (!) , tak cyjanek , ktory uaktywnia się w miejscu , gdzie jest siedlisko raka . 

Oprocz cyjanku wit. B17 uwalnia się  też BENZALDEHYD , ktory rownież wchodzi w jej skład i jest substancją niezwykle trującą. Jednak w połączeniu z cyjankiem stanowi 100% silniejszą truciznę niz każda z nich osobno. W takim momencie komórki raka złośliwego giną. 

Co w takim razie jest najcenniejszym źrodłem witaminy B17? 

Są to pestki lub nasiona owoców : moreli , wiśni , jabłka , nektarynki , brzoskwini , gruszki , śliwki. Jest jedna uwaga - jeść należy  cale jabłko z nasionami , nie wolno zjeść dużej ilości samych  pestek , bo moze to prowadzić do zgonu . Miąższ jabłka neutralizuje działanie nadmiernej dawki wit. B17. Podobnie ze środkami pestek - trzeba uważać i poczytać o ich działaniu  , zanim się zje . 

. Podobnie jak z ludźmi , u zwierząt tez jest zachorowalność na raka . Dotyczy to zwierząt udomowionych , poniewaz ich pożywienie nie zawiera wit. B17 , natomiast dzikie zwierzęta na raka nie chorują , poniewaz instynktownie zjadają to , co zawiera substancje odżywcze. 

Dzisiaj mozna sobie pomóc przyjmując pożywienie zawierajace proso czy len, ktore są źrodłem wit. B17. 

Witaminę B 17 w koncentracie - LAETRIL , trzeba  przyjmować tylko pod ścisłą kontrolą 

Polecam do o obejrzenia  na YOU TUBE cyklu wykładów prof. Jerzego Zięby o zdrowiu , chorobach w tym raku , wit. B17 , zdrowym odżywianiu , przyczynach wielu chorób , o żywności przetworzonej i naturalnej , o nas...

Witaminę B17 mozna spożywać z olejem z pestek moreli. Do kupienia w butelkach po 250 ml.

Często zadajemy sobie pytanie : "Solić , czy nie solić?"

Oprócz wody , sól jest najważniejszym środkiem spożywczym dla człowieka.  Właśnie  z wody i soli składa się nasz organizm. Sól jest najważniejszym składnikiem soków trawiennych. Niedobór soli osłabia przemianę materii . Jeśli białko zwierzęce nie zostanie spalone , wtedy powstają bakterie gnilne , ktore wyzwalają agresje i nerwowość oraz degenerują florę bakteryjną , co moze doprowadzić do grzybic przewodu pokarmowego , chorób skóry , zatruć, alergii oraz osłabia układ odpornościowy na infekcje. 

Wróćmy zatem do pytania postawionego w tytule : solić czy nie solić ?

Zatem , jaką sól oferują  nam sklepy?- mamy : 

- sól kamienną

- sól morską 

- sol himalajską ( różową) 

- sól kuchenną

Problem solić , czy nie solić  nie dotyczy soli kamiennej , morskiej bądź himalajskiej , gdyż zawierają one e 100% soli  . Jest  to naturalny produkt nieoczyszczony i jest wręcz niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. 

A jak to jest z solą kuchenną? Kuchenna ma niewiele wspólnego z naturalną, ponieważ w procesie chemicznego oczyszczania została pozbawiona wszystkich cennych minerałów i mikroelementów  oprocz chloru i sodu (NaCl ).

Skutki nadużywania soli kuchennej są fatalne . Dla organizmu ludzkiego jest to toksyna , którą potrzebuje wydalić , do czego używa cenną wodę komórkową . Ma to ryzykowne konsekwencje :

- obumieranie komórek

- przedwczesne starzenie

-nadciśnienie

- tworzenie obrzęków

- celulitów

- obciążenie nerek

- osteoporoza 

- rak żołądka

Chlorek  sodu wiążąc się  z niestrawionymi elementami białka zwierzęcego ( jest to proces rekrystalizacji , ktorego kryształki osadzają się w kościach i stawach i doprowadzają  do powstawania reumatyzmu , artrozy , gośćca oraz tworzenia się kamieni żółciowych i nerkowych. 

Kolejna rzecz - wzbogacanie soli jodem i fluorem. Oba te elementy nie są  przyswajałne w tej formie przez organizm  człowieka i zwiększają jedynie toksyczność soli i niepotrzebnie obciążają organizm . 

Wsród polepszaczy dodawanych do soli kuchennej  ( E535, E536, E540, E550 ) znajdują sie związki aluminium , ktore zapobiegają zbrylaniu i w konsekwencji , kumulując się  w mózgu , powodują degenerację komórek mózgowych , upośledzenie pamięci i zaburzenia osobowości ( choroba Alzheimera).

Natomiast brak  wartościowej soli w organizmie moze doprowadzić do : 

- odwodnienia ( np. przy biegunce i wymiotach)

- do odwodnienia podczas upałów czy podczas ciężkiej pracy fizycznej 

Kupując  sól KAMIENNĄ zwracajmy uwagę na to , aby nie była  pozbawiona  mikroelementów . Musi byc bez dodatku jodu i fluoru. nie może  byc też rafinowana. 

Sól MORSKA nie powinna byc rafinowana . Mimo tego , że może  ona zawierać zanieczyszczenia , ktore dostarczają morza i oceany - organizm człowieka radzi sobie lepiej niż z czystym NaCl zawartym w soli  kuchennej. 

Sól krystaliczna HIMALAJSKA  jest najwartościowszą formą soli naturalnej. Zawiera pierwiastki i minerały , ktore umożliwiają organizmowi na przyswajanie  potasu , magnezu wapna i mikropierwiastkow . 

Sól  himalajska  jest najdroższą solą , ale zdrowie jest najważniejsze.

Dlatego czytajmy skład soli . Jesli ma 100% soli w soli i mikroelementy  to dobrze.Unikajmy białej , miałkiej soli kuchennej z powodów , jak wyżej. 

Głównym czynnikiem powodującym psucie sie żywności są mikroorganizmy - bakterie , grzyby , pleśnie. Żywność konserwuje się na wiele sposobów , są to miedzy innymi : obróbka cieplna , suszenie , mrożenie , peklowania , zakwaszanie , dodawanie cukru , octu, alkoholu , pasteryzacja , wędzenie , zamknięcia hermetyczne i dodawanie konserwantów  chemicznych . 

Czym są więc konserwanty ? Są to związki chemiczne, ktore przedluzają trwałość i przydatność do spożycia produktow spożywczych . Wszystkie środki konserwujące dodawane do żywności mają symbol "E"i dzielą sie na : 

przeciwutleniacze, sztuczne barwniki, regulatory kwasowości , emulgatory i konserwanty.  Jest tych substancji bardzo dużo , ale chcę zwrócić uwagę na te , ktore szczególnie mają szkodliwy wpływ na zdrowie człowieka . 

E 104 - to dodatek do wyrobów cukierniczych , ktory może wywołać ALERGIE  i NOWOTWORY

E 110- żółć pomarańczowa, niebezpieczny  barwnik dodawany do marmolady , żeli , gum do żucia , leków. Może wywołać ALERGIE i NOWOTWORY

E 122- syntetyczny czerwony barwnik azotowy stosowany w dżemach , marmoladach , lodach , budynkach. Może wywoływać ALERGIE.

E 219 - RAKOTWÓRCZY

E  220 - syntetyczny konserwant NISZCZY WITAMINĘ B12 , stosowany w sokach owocowych , koncentratach , suszonych owocach .

E 211 - benzoesan sodu , najczęściej stosowany syntetyczny konserwant .

E 251- azotan sodu, syntetyczny konserwant , stosowany do konserwacji wędlin

E 320-  syntetycznie wytwarzany  przeciwutleniacz , powoduje ZABURZENIA PRACY WĄTROBY i POWSTAWANIE WRZODÓW

E 339 - ZAKŁÓCA TRAWIENIE

Dlatego należy unikać spożywania wszelkiej przetworzonej żywności. 

Świetnym sposobem na przygotowanie mięs , jak dodatek do chleba , są szynkowary . Wystarczy pokroic lub zemleć mięso , dodac ulubione przyprawy roślinne lub korzenne i sól - najzdrowsza kamienna , różowa himalajska  lub morska - pogotować w szynkowarze i gotowe . 

Warto kupić  szynkowar ze stali nierdzewnej,  trochę  droższy niż inne , ale jest to zakup jednorazowy , więc warto . Dzięki temu będziemy jeść zdrowo , bez fundowania sobie chorób , jakie wywołują konserwanty. 

Przepisów na mięsa z szynkowara jest bardzo dużo w internecie . Mozna znależć  takie przepisy z mięsami  i przyprawami bądż z dodatkami , jakie lubimy. 

Kazdy z nas zrobiłby wszystko , zeby pozbyć się dolegliwości , bólu , wszystkiego , co sprawia , ze zamiast radości zycia - martwimy się  , co dalej . Reklamy telewizyjne nachalnie reklamują coraz to nowe leki na schorzenia , czesto na bazie składnikow chemicznych , ktore w rezultacie uszkadzają  nerki i zostanie człowiekowi tylko dializa . Wiem coś o tym , bo mój ojciec w zaawansowanym  wieku musiał byc dializowany , co było skutkiem zażywania tabletek na bol głowy i przedawkowania potasu. 

Juz w starożytnym Egipcie znano "złoto faraonów " , ktore miało zbawienny wpływ na zdrowie ludzi . 

O czym piszę ? Ten cudowny lek na wszystko , to olej z czarnuszki , tłoczony na zimno z małych , czarnych ziarenek . W smaku lekko pieprzny , mnie osobiście smakuje .  Codziennie jedna łyzeczka  na czczo ( u mnie obowiązkowo piją wszyscy, nawet dzieci po 1/2  lyzeczki ). Dobrze jest za jakiś czas robić przerwy .  Np. jeden tydzien  z olejem , drugi nie i tak na przemian . Nic nie słyszałam o przedawkowaniu , ale wolę  robić przerwy . Mozna podawac dzieciom po 1 r. życia . 

Olej z czarnuszki dobrze wpływa na samopoczucie , nerki , trzustkę , wątrobę , bóle zębów , uodparnia organizm, zwalcza pasożyty , obniża nadciśnienie , ma działanie antygrzybicze , antybakteryjne i antywirusowe , podnosi poziom hemoglobiny anemikom, działa antyrakowo , przynosi ulgę w chorobach żołądkowych , leczy choroby skórne , przyspiesza gojenie się ran , dobrze wpływa na włosy , chroni przed osteoporozą, dobry dla ludzi z astmą, mozna by tu jeszcze wymieniać . Ciekawe , ze zwalcza gronkowca złocistego , gdzie antybiotyki sobie nie radzą. 

Czarnuszkę ludzie dodają do pieczonego chleba i chyba tylko do tego . A tymczasem mozna ziarenka zemleć i dodawać do potraw  zamiast pieprzu . Mozna ziarenkami posypac kanapkę albo 10 ziarenek pogryżć na czczo . Mozna stosować albo ziarenka albo olej. 

Dlatego wolałam kupic olej z czarnuszki zamiast biegać do apteki po leki , ktore na jedno pomogą , a na drugie zaszkodzą. 

Inwestycja niezbyt droga , ale warto wydać pieniądze  na olej z czarnuszki . Na pewno skutków nie odczujemy po kilku dawkach , bo jak kazdy lek np. ziołowy ,  ma działanie długotrwałe , ale za to skuteczne. 

Dlatego zgadzam sie ze stwierdzeniem , ze olej z czarnuszki leczy wszystko , oprócz  śmierci.

Na stronie /  cyberbaba.pl cudowna czarnuszka / mozna poczytać o przeciwwskazaniach lub przedawkowaniu . 

Wszyscy na diecie Vitalii wiemy , co to zdrowe odżywianie , unikamy śmieciowego jedzenia i zależy nam na poprawie sylwetki , dlatego kupujemy w sklepach chleb pelnoziarnisy "zdrowy " , bez "mąki  pszennej"  i "glutenu " - skladnikow zabójczych dla organizmu człowieka , 

Ponadto wielu ludzi cierpi  na zespół jelita drażliwego . I tu jest problem . Ja po zjedzeniu chleba na jakiejkolwiek mące czułam się źle i grubo. Ale teraz to się  zmieniło. 

Od ponad miesiąca piekę sobie chleb , ktory obok niesamowitych walorów smakowych ma tę zaletę , ze przygotowuje się go łatwo , piecze szybko  

Troche trwało. , zanim zebrałam wszystkie potrzebne  skladniki. 

Mozna rano  włożyć ciasto  do formy , a po powrocie z pracy upiec. Chleb w formie może tak czekac na upieczenie nawet kilkanaście godzin.

Składniki na mały chlebek :

SKŁADNIKI SUCHE: 

1 szklanka nasion słonecznika 

1/2 szklanki nasion lnu

1/2 szklanki migdałów ( posiekac na grube kawałki)

1 1/2 szklanki płatków  owsianych bez glutenu

2 łyżki i nasion chia

4 łyżki łusek babki płesznik ( mozna dać 2 łyżki łusek babki płesznik i 2 łyzki  nasion babki płesznik) 

1 lyżeczka  soli morskiej lub kamiennej

MOKRE SKŁADNIKI:

1 łyzka syropu klonowego lub 1 łyżka  miodu naturalnego

3 łyzki oleju kokosowego extra vergin

1 i 1/2 szklanki letniej wody

SPOSÓB WYKONANIA:

W jednej misce wymieszac suche składniki , w drugiej mokre. Połączyć obie mieszanki tak , zeby nie było nic suchego . Przełożyc do małej keksówki ,  najlepiej silikonowej ( u mnie 23x9x7 cm) wysmarowanej olejem kokosowym i wysypanej płatkami owsianymi. Odstawić na co najmniej 4 godziny , żeby len i babka płesznik skleiły ciasto. Wstawić do gorącego piekarnika 200st.C i piec 20 minut. Pózniej chleb delikatnie z formy przełozyc na blachę  i piec dalsze 35 minut w tej samej temperaturze. 

Po upieczeniu przełozyc  na kratkę do całkowitego ostudzenia . Chleb  powinien byc dobrze upieczony do zrumienienia , bo cały smak w skórce.

Ze względu na to , ze nie ma w nim żadnego składnika wspomagającego rośnięcie - chlebek nie rośnie , ale też nie opada . 

Ten chlebek upieczony z samych nasion pełnych błonnika ma zbawienne działanie na nasz organizm.  

Mozna go jeść ze wszystkim: masłem ( lubię najbardziej), dżemami  , rybą  , serem , różnymi pastami itp.

W galerii zdjeć mojego pamiętnika wstawiłam zdjecia tego smacznego chlebka.

Potrzebne składniki , ktorych nie mamy w domu , można  kupic w sklepach internetowych lub tych ze zdrową żywnością . 

Ja kupiłm w AMAZONIE  ( przez internet ) nasiona babki płesznik , łuski babki płesznik i nasiona  chia  .