Kochani postanowiłam,że napisz swoją historię i podzielę się tym z ludźmi,a że jest w temacie to daje wam linka też tutaj:
http://dziewczynazkraglosciami.blogspot.com/2015/0...
P.S Mam się dobrze! Znajdę chwilkę to wrócę, całuję :*
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (39)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 6494 |
Komentarzy: | 147 |
Założony: | 12 kwietnia 2015 |
Ostatni wpis: | 18 września 2015 |
kobieta, 29 lat, Jarocin
176 cm, 75.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Historia wagi
Kochani postanowiłam,że napisz swoją historię i podzielę się tym z ludźmi,a że jest w temacie to daje wam linka też tutaj:
http://dziewczynazkraglosciami.blogspot.com/2015/0...
P.S Mam się dobrze! Znajdę chwilkę to wrócę, całuję :*
Omlet na słodko dodający energi!!!
Witajcie kochane dziewczęta! Ze względu braku czasu nie ma mnie tu często, a jak jestem to tylko przelotem :( Dziś wstawie Wam moje śniadanie bo było niesamowite!
Przepis jest banalny: Omlet* z masłem orzechowym i bananem, pokropione odrobiną syropu z agawy i posypane cynamonem. Smażone na odrobinie oleju kokosowego.
*omlet-2 jajka całe, jedno białko i 2 łyżki płatków owsianych
I o to cała filozofia, na śniadnie można sobie pozwolić na większą dawkę kaloryczną!
Miłego dnia :*
Najlepsza dieta to taka o której się nie pamięta!
Dzień zaliczony :)
Ostatnio moje motto którym się kieruje, czyli żadnej diety tylko racjonalne zdrowe posiłki, nie chodzę głodna i uwielbiam takie jedzonko :) Nie dawno zeszłam ze steppera, 40 min zaliczone, teraz czas na odpoczynek i na Przyjaciółki :)
Przesyłam wam mój dzisiejszy jadłospis, jutro pierwszy dzień w nowej szkole muszę zrobić sobie boxy jedzeniowe na cały dzień! 3-majcie za mnie kciuki :)
Dziś było 5 posiłków, ponieważ wstałam wcześniej rano, i w zależności o której wstanę tyle jem posiłków co 3 h :)
Śniadanie: Owsianka na wodzie z 1/2banana, 1łyżeczką kakao, borówkami i orzechami
Śniadanie II: 1 kromka chlebka z pastą z avocado, sałatą i łososiem
Śniadanie III: ARBUZ
Obiadek: Pstrąg na parze, kolba kukurydzy, kalafior i kasza kus kus
Kolacja: Omlet z 2dwóch jajek (bez mąki) ze szpinakiem, pomidorkiem i serkiem feta
Dajcie znać kochane Vitalianki czy moje jedzonko wam się podoba, i podajcie swoje dania na kolacje bo ja kompletnie nie mam pojęcia co jeść na kolację :)
Dobranoc kochane :*
Witajcie! Obiecałam,że będę codziennie z Wami ale nie raz nie chce mi się po całym dniu robić wpisów, jednak cały czas o was pamiętam. Ostatni wpis był przed weekendem, minął on dobrze w sobotę miałam rodzinnego grilla i oczywiście było obżarstwo tak w skrócie :D Powiem wam,że już nie zależy mi na utracie wagi, chcę żyć zdrowo i ćwiczyć mięśnie! Więc mogę chyba powiedzieć że prawie swój cel osiągnęłam :) Wkleje wam jadłospis i uciekam na stepper! Dobranoc :*
Witajcie moje Vitalianki! Jestem strasznie padnięta, dziś miałam dużo pracy ale nie zabrakło czasu na wpis dla was. Nie będę się za dużo rozpisywać bo padam, idę zaraz spać a teraz przesyłam wam mój jadłospis.
Śniadanie: 2 grzanki z pastą avocado, łososiem wędzonym i kawiorem (ostatnio moje najlepsze śniadanie)
II Śniadanie: 1/2 melona
Obiad: Łosoś na parze z pestkami dyni z kaszą kus-kus i warzywami (wiem,że dużo u mnie łososia ale go kocham <3)
Kolacja: płatki owsiane, jogurt naturalny i borówki (wiem, nie musicie mi już pisać,że owoców się nie je wieczorem, ale miałam tylko to pod ręką)
Aktywność: stepper 40 min
Wiecie co mam dylemat czy się odchudzać dalej czy utrzymać swoją wagę, a dlczego? Prowadzę bloga o modzie w rozmiarze XL, zostałam przyjęta do sesji bo jeszcze się załapałam, jeśli schudnę 5 kg to już nie będę należała do tych cudnych XL-ek.
Mój facet mówi,że mam już się nie odchudzać bo jemu się nie podobają chudzielce, no cóż jedno wiem napewno zostanę przy zdrowym odżywianiu i aktywności i nie powrócę do dawnych nawyków.
Dobranoc!
Witajcie kochani, dziś jadłospis nic specjalnego ponieważ mogliście już u mnie to jedzonko zobaczyć. Ale jak już się sprężyłam i powiedziałam,że będę codziennie z Vitalią muszę podołać wyzwaniom. Postanowiłam sobie raz w tygodniu i będzie to sobota dać luzu, czyli zjem sobie jakąś ,,niedozwoloną rzecz'' lub coś na co mam ochotę. Myślę że tak będzie dobrze bo jeśli znów sobie odmówię to później przyjdzie to z jeszcze gorszym skutkiem i będę się obżerać codziennie. Ten jeden dzień w tygodniu małych grzeszków mi się należy, w końcu też jestem zwykłym człowiekiem i mam zamiar wziąć sobie kawałek placka jak inni a nie wciąż patrzeć i sobie odmawiać.
Śniadanko: 2 kromki ciemnego pieczywa, jedna z serkiem wiejskim, druga z pastą z avocado(moją ukochaną) i z pomidorami
II Śniadanie: 2 jabłuszka
Obiad: makaron z cukini, bukiet warzyw i łosoś z pestkami dynii(wszystko na parze)
Kolacja: 3 wafle ryżowe z sałatką z tuńczykiem(ostatnio podałam mniej więcej skład w poprzednim poście)
Aktywność: stepper 40 min!
Dzień zaliczony prawidłowo! Pozdrawiam :*
Dziś poszło nieźle, przyszłam dopiero ze spacerku z przyjaciółką ale znalazłam czas na Vitalię :) Bardzo mi się tu podoba i chcę tu zostać. Tutaj wiem,że nawet jeśli zjem coś niedozwolonego to podzielę się tym z wami i mnie nie skrytykujecie bo same wiecie kochane kobietki jak to jest borykać się ze swoimi słabościami. Przedstawiam Wam moje dzisiejsze menu. Odstępy moje między posiłkami są co 3 h :)
Śniadanko: rogalik pełnoziarnisty z pastą z avocado, 2 plastry serka żółtego i pomidorek
Śniadanko II: deserek owocowy (melon, borówki i trochę płatków owsianych)
Obiad: ,,makaron'' z cukini( czyli zwykła cukina w długich cienkich plastrach) warzywka i łosoś, wszystko oczywiście na parze
Kolacyjka: Leczo-zjadłam bo nie chciałam zrobić mamuśce przykrości, większość kiełbasy wybrałam :D
AAA... i bym zapomniała dodać,że 40 min na stepperze zaliczone także pozytywnie!:)
A jak u was? Dobranoc :*
Dzień kolejny nie wypalił, do obiadu wszystko ładnie pięknie, wieczorkiem przed kolacją przyjechali goście i był placek ;( reszte już możecie się domyślić.... Jutro będzie lepiej!
Dobranoc moje piękne :*
Dziewczyny dałam radę! Wszystko dziś poszło tak jak zaplanowałam, zdrowe posiłki jedzone o jednej godzinie żadnego podjadania i aktywność fizyczna ;)
Moją motywacją do jedzenia równo i zdrowo jest pokazywanie wam moich posiłków i to mnie spręża do wzięcia się w garść.
Śniadanko było o godzinie 11stej (bo jestem śpiochem i chodzę spać najwcześniej o 1)
były to dwa tosty pełnoziarniste z 1 jajkiem gotowanym i pomidorkiem do tego kawa czarna parzona.
Śniadanko drugie, godzina 13.30 to koktajl z jednego banana i 250 ml mleka 1,5% ostatnio bardzo lubię ten koktajl na drugie śniadanko więc robie prawie codziennie :)
W międzyczasie weszłam mój niezawodny stepper na 40 min :)
Obiadek około 16.30 zrobiłam sobie pierś z kury z warzywkami na parze. Uwielbiam parowar <3
Po obiadku zaliczony kościół i 10 km (około 50 min) na roooooooooolkach!!! :D
Po rolkach około 19.30 nadszedł czas na kolacyjkę, i zrobiłam sobie sałatkę, bardzo smaczna robiłam ją pierwszy raz tylko nie dodałam wszystkiego co w przepisie.
Moja składała się z: jednego serkka wiejskiego, jednej puszki tuńczyka w sosie własnym, 2 ogórków kiszonych i szczypiorek :)
Do tego dużo wody, herbatka zielona i nadzieja na to,że mi się uda spełnić swój cel! :)
Dziękuję wszystkim za wsparcie i do juterka :*
Zaczęło się z Vitalią i skończę swój cel z Vitalią, Wy kochane dziewczyny byłyście moją motywacją. Zaczynam od dziś swoje zdrowe odżywianie i ćwiczenia, zostało mi 5 kg! Dam radę! Będę wstawiać Wam swoje posiłki tutaj, to mnie zawsze motywowało i uważałam co jem. Dziękuję,że jesteście ze mną i żałuję że tak długo mnie nie było. Do usłyszenia :*