Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam, Jestem szczesliwa mezatka, ktora chce poczuc sie dobrze we wlasnej sk?rze i zawalczyc o siebie.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2472
Komentarzy: 40
Założony: 11 stycznia 2016
Ostatni wpis: 17 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Chloe2014

kobieta, 36 lat, Leeds

162 cm, 55.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

24 stycznia 2016 , Skomentuj

Hej :)


Wczoraj miałam wolne, a od dzisiaj znowu do pracy.. Od powrotu z pracy u mnie leniwie lub standardowo... rozwieszenie prania, zmywanie naczyń, przygotowanie obiadu dla męża, wyszukanie pomysłu na jutrzejszy obiad... iiii chyba wymyśliłam, a mianowicie zrobię zupę krem z brokułów :)


Z planu zdrowego odżywiania to

Śniadanie - koktajl m.in z banana, jabłka oraz malin

Przekąska - Kawa latte

Obiad - Kasza kuskus z pomidorami i z piersią z kurczaka na oleju kokosowym

Kolacja - kromka chleba żytniego z serkiem wiejskim


A z ćwiczeń dzisiaj to odpoczynek oprócz tego co chodziłam -18836 kroków czyli 13,60km czyli spalone 602 kcal. Dobra a ja tymczasem uciekam dalej się relaksować i oglądać film"diabeł ubiera się u Prady" oraz do czekania powrotu męża z pracy <3


Papatki :***

23 stycznia 2016 , Skomentuj

I w końcu długo wyczekiwany dzień wolnego, a od jutra znowu do pracy :(

Dzisiejsze menu 

Śniadanie - dwa pancake'i z bananem, malinami i z marple syrup

Przekąska - kawa latte

Obiad - Ziemniaczki zapiekane oraz stek na oleju kokosowym oraz pomidor

Podwieczorek - Dwie klementynki

Kolacja - jeszcze nie wiem, albo kubek mleka, albo serek wiejski


Z ćwiczeń to z racji na odpoczynek i błogie lenistwo zrobiłam 2769 kroków czyli 1,94km czyli spalone 86kcal

Orbitrek - 15 minut czyli 3,8km czyli spalone 85 kcal


Uciekam dalej ogarniać mieszkanie ;)

22 stycznia 2016 , Skomentuj

Hejka ;)

I jutro w końcu jest długo wyczekany dzień, czyli wolne od pracy !! Jupi !! xD

Dzisiaj się nie będę rozpisywać, gdyż mam wieczór z mężem ;)

Wrzucam plan dnia dzisiejszego i zmykam ;)


Śniadanie - koktajl m.in. z bananem i z jabłkiem

Przekąska - kawa latte

Obiad -kasza gryczana z brokułem i łososiem na oleju kokosowym

Druga przekąska - Klementynki

Kolacja - Duży kubek mleka na ciepło <3


Ćwiczenia - 18022 kroków czyli 12,73km czyli spalone 562 kcal (polecam krokomierz)

SKALPEL czyli spalone ok. 124 kcal


To ja uciekam, życząc tym samym motywacji do treningów i nie poddawania się !! Całuski :***

21 stycznia 2016 , Skomentuj

Hej :)

I w końcu nadszedł dziś dzień trochę luźniejszy na wszystko oraz na dłuższy wpis :)

Zaczynając od początku, a może od dnia wczorajszego to z mężem pojechaliśmy do tkMaxx'u po matę do ćwiczeń i wyjechaliśmy z butami dla męża <3 Jestem szczęśliwa, bo lubie gdy mogę mu kupić coś ładnego oraz praktycznego zarazem jak ciuchy ;) 


Wieczorkiem chwilę posiedzieliśmy i poszliśmy spać, bo rano niestety czekała na mnie praca..


W woli wyjaśnienia do komentarzy to mój koktajl poranny nie składa się z samych owoców, bo umarłabym z głodu, a z m.in z nich. Koktajl przyrządzam codziennie rano, przed wieczornym spaniem przygotowuję sobie skłądniki na rano, a są to : 2 łyżki lub czasem 2,5 płatków owsianych, łyżka siemienia lnianego, cynamon, rodzynki, czasem pestki dyni, duży banan, duże jabłko, szklanka mleka 2% :) Jest smaczne i pożywne i syci mnie na bardzo długo :)


A co do ilości ćwiczeń to nie wykonuję ich za dużo, gdyż tak jak Wy wszyscy musicie się poruszać, tak i ja się poruszam - a ilość kroków mierzę przez cały dzień, więc nie uważam iż ćwiczę, aczkolwiek do jakiejś kategorii trzeba to przypisać ;)

Biorąc pod uwagę, że jeszcze przed dietą zjadałam tylko dwa posiłki dziennie bo nie miałam czasu, uważam, że zrobiłam duży postęp i krok naprzód. Dla mnie jest to i tak sukces :)


A więc przechodząc dalej do tematu mojego dnia żywieniowego to:

Śniadanie - koktajl m.in. z bananem oraz jabłkiem (czyt.wyż.)

Przekąska - kawa latte (tylko na to miałam czas)

Obiad - 3 grube plastry gammon'a w miodzie i musztardzie z kaszą gryczaną i z fasolką zieloną oraz groszkiem (obiad po za domem z mężem)

Przekąska II - prawdopodobnie zaraz dwie klementynki

Kolacja - Kubek mleka 2% na ciepł (wyszła mi ostatnio nietolerancja na jajka i mam nadzieję, ze to chwilowe :( )


A co do ćwiczeń to - 13886 kroków czyli 10,06km czyli spalone 448 kcal (w pracy)

I to na dzisiaj tyle, bo dziś odpoczywam

Ściskamy z Chloe i trzymamy kciuki za wszystkich walczących o lepszą siebie :)

20 stycznia 2016 , Komentarze (4)

Ostatnio zauważam u siebie brak czasu na wszystko, a zarazem nadmiar go, który nie koniecznie wiem jak spożytkować - no cóż, czyste lenistwo też jest czasem potrzebne.. ;)

a wracając do dietki to :

Śniadanie - koktajl z m.in. bananami i z jabłkiem

Przekąska - kawa latte

Obiad - ryż z kurczakiem smażonym na oleju kokosowym plus pomidor

Kolacja - szklanka mleka na ciepło


Ćwiczenia  - 15545 kroków czyli 11,36 km czyli spalone 502 kcal

SKALPEL spalone 124 kcal


Miłego wieczoru ! :)

19 stycznia 2016 , Skomentuj

Hejka :)

Dzisiaj szybciutko.. Wrzucam obiecane zdjęcia oraz co do jedzenia to dokładnie tak samo jak wczoraj - nic się nie zmieniło. Natomiast co do ćwiczeń to:

17597 kroków 12,88 km czyli spalone 580 kcal

orbitrek 20 min 8,20 km czyli spalone 154 kcal :)


A więc słodkich snów życzę, a ja uciekam przygotować sobie wszystko do koktajlu na rano oraz pod prysznic ;)

18 stycznia 2016 , Komentarze (1)

Witajcie ! ;)

Jak Wam minął dzień ? Mnie nieźle, biorąc pod uwagę iż cały mój pierwszy dzień planu na dzisiaj zaliczyłam ;)

Zaczynając od pracy, jedzenia i treningów, to mąż zrobił mi dzisiaj zdjęcia sylwetki, więc mam nadzieję, że jutro uda mi się je wstawić, a tymczasem wrzucam zdjęcia jedzenia oraz cały plan z dnia dzisiejszego..


Śniadanie - koktajl do pracy m.in. z bananem oraz jabłkiem

II śniadanie - kawa latte

Obiad - kasza kuskus z warzywami oraz z piersią z kurczaka w przyprawach na oleju kokosowym

Podwieczorek - Dwie klementynki

Kolacja - jajecznica na oleju kokosowym

Ćwiczenia - 

19802 kroków, 14,97 km czyli 686 kcal

SKALPEL czyli 124 kcal

Tym miłym akcentem życzę wszystkim miłych snów, a ja biorę się za oglądnięcie epoki lodowcowej i uciekam do spania :***

17 stycznia 2016 , Komentarze (2)

Hej ! :)

Co u Was słychać ?? My wczoraj z mężem wróciliśmy do domku.. W Polsce mało mieliśmy czasu dla siebie takiego luźnego, bardziej to zaganiani byliśmy. Ale w końcu w domku i chwila relaksu z pizzą gdyż wczoraj żadne z nas nie miało siły cokolwiek ugotować, a że nie lubię marnować jedzenia, nie chciałam go wyrzucić. 

Chwilkę wczoraj z mężem posiedzieliśmy przed filmem, a ja w tym czasie zrobiłam sobie plan ćiwiczeniowy narazie na trzy miesiące. Zostało mi jeszcze rozplanowanie/zaplanowanie posiłków na cały pierwszy tydzień, a potem to myślę, że już wszystko z górki pójdzie :)

A póki co to do tej pory zrobiłam 18337 kroków czyli 14,33 km oraz spaliłam 679 kcal ;) A od jutra ruszam już z całym planem :))


A co u Was ? Jak spędzacie niedzielę ?  Całujemy razem z Chloe moją sunią :***

11 stycznia 2016 , Komentarze (1)

Witajcie,

Nie wiem od czego by tu zaczac.. U mnie jest juz 10pm i uciekam po malu do spania, gdyz jutro czeka mnie ciezki dzien - a mianowicie przylatuje z mezem do Polski.

Postaram sie kazdego dnia zapisywac wszystko dokladnie jak mi idzie, oraz wrzucic terazniejsze zdjecie swojej figury. A na dzis koncze i zycze wszystkim milych snow