Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Julka19602

kobieta, 64 lat, Włocławek

164 cm, 79.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

21 grudnia 2019 , Komentarze (2)

Witam, przeczytalam wywiad z Blanka Lipinska I dostalam palera ona jest co prawda dziewczyna 25 lat mlodsza ale dala rade schudnac z 84 do 54 o ile dobrze pamietam a jak wyglada wiem ze zdjecia do wywiadu sia w pelnym makijazu ala sylwetka boska ile ja bym dala by tak wygladac. I ponownie mnie olsnilo przeciez to tylko zalezy od moich poczynan . Spinam dupsko I do przodu waga warjuje do przodu ale to tylko moja wina owoce w ilosciach kg oczywiscie slodkie cytrusu ryby zdrowe ale nie porcja a dla trzech osob, slodkosci bo sie ciasto po gosciach zmarnuje bakalie podskubywane bo kupione na swieta. Nigdy nie bylam ladna ale w mlodosci mialam piekna figure a teraz hoszimoto tarczyca nadcisnienie stawy.  Prosze Boga w ten swiateczny czas tylko o 2 rzeczy zdrowie I by postawil na mojej drodze osobe ktora mnie przyjmnie do pracy. Podreperowala bym budzet I nie miala tyle wolnego by myslec I sobie dogadzac kulinarnie. W okresach dobrej aury pogodowej chociaz cwiczylam na powietrzu a teraz kanapa tv ksiazka itp. A wiec do czynow przyszla mi teraz do glowy piosenka ,,tak bym chciala mloda byc mlada byc I na wyspach bananowych........☺ 

17 grudnia 2019 , Komentarze (1)

Postanawialam ze do swiat zobacze 7 z przodu ale to mrzonki nie moge pochamowac sie przed jedzeniem za duzo czasu spedzam w domu jakies odwiedziny I zostaje po tych wizytach jedzonko przystawki gorace dania oraz ciasto I dzialam jak odkurzacz I zmiatam by sie nie zmarnowalo. W tej chwili siedze I czekam na kolejnego goscia przygotowalam leczo  wedliny sery na sniadanie oraz 3 rodzaje ciasta do kawy gosc mial byc w porze sniadaniowej a go nie ma do tej pory przedpoludnie zmarnowane na czekaniu jak nie dojedzie znowu zarelko wyladuje w moim brzuszku. Maz za oknem wiesza swiateczne swiatelka w domu dekoracje bozonarodzeniowe juz zrobione. Cudownie sie odpoczywa w swietle lampek na choince oraz w otoczeniu pieknych figurek z homen you jest magicznie. Dzisiaj w telewizji mowili jak zrobic swiece zapachowe musze zmielic gozdziki I stopic rozne swieczki ktore zalegaja po szufladach knot mam szklane pojemniczki tez moze sie uda. Zakupy spozywcze zrobie wieksze w czwartek a w poniedzialek kupie ciasta I owoce. W tym roku wszystkie czynnosci przedswiateczne robimy spokojnie a to oczywiscie zasluga meza ktory jest w domu I mnie wozi samochodem sama nie mam prawka. Pozdrawiam serdecznie☺

14 grudnia 2019 , Komentarze (5)

Wczoraj buszowalam po sklepach za prezentami, z roku na rok jest ciezej nie wiadomo co kupic . Kupilam dla tescia sweter tesciowej koszulke z bawelny do spania I mezowi pizame oraz kosmetyki kremy dla tesciowej. Wczoraj bylam zadowolona a dzisiaj wydaje mi sie ze bielizna to takie malo eleganckie co sadzicie?. Chcialam kupic wszystkim swetry ale nic kompletnie nie moglam dostac dla nich nawet nie zwazajac na cene. Od tesciowej od kilku lat dostajemy kase w kopercie ale przeciez ja nie wloze kasy I bedziemy robic sobie wymiane. Lubie sprawiac wszystkim przyjemnosc ale prezenty swiateczne mnie powalaja na lopatk. 😥😥😥😥

10 grudnia 2019 , Skomentuj

Male odstepstwa, przeziebienie I waga w gore ale do Świąt musze zobaczyc na wadze 7 z przodu od dzisiaj tylko warzywa I owoce. Robie sobie carpaccio z buraka rukoli I troszke sera feta oliwa I ocet balsamiczny pychota. Powodzenia sobie zycze .

3 grudnia 2019 , Komentarze (2)

Jutro imieniny Barbary które obchodzę. Niestety nie będzie uroczystości dopadło mnie przeziebienie i nie jestem w stanie przyjmowac gosci. W wekend mieliśmi gosci zaplanowanych z wizyta juz od wrzesnia ale niestety ciągłe jakies chorobynasze i wnuczek / opieka nad nimi/ utrudniały zgranie terminu. Ustalilismy termin na 30 listopada juz w piatek poczułam sie źle ale nie odwołałam wizyty bo było mnie wstyt i  niestety potrawy troche mi nie wyszły bo nie miałam poczucia smaku. Ale wizyta przebiegła bardzo miło i sympatycznie. Otrzymałam świateczne upominki bardzo trafione. Stwierdzilismy że musimy sie częściej spotykać.Wagowo chyba poległam sprawdzę to dopiero w przyszły poniedziałek. Brak całkowity ćwiczeń i ruszania sie przez to przeziebienie i wyjazd do Gdańska. Jak sie poprawi zdrowotnie to będę ćwiczyc w domu a tak bardo tego nie lubię. Pozdrawiam Was serdecznie i trymam kciuki za wasze sukcesy.

19 listopada 2019 , Komentarze (3)

Wtorek pogoda piękna słoneczna i temperatura 10 stopni podkusiło mnie i weszłam na wagę i co 0,5 kg do przodu nie wiem czy to woda czy może mieśnie zobaczymy na obwodach po jakimś czasie. Dzisiaj zamiast kijków rower 10 km. Jutro trochę rower trochę kijki zobaczymy czy to zrealizuję. Jedyne słodkie dzisiaj to 1 kawałeczek kinder bueno i 2 małe rogaliki z budyniem. Jem ananasa codziennie podobno to poprawia spalanie tkanki tłuszczowej. Pozdrawiam.

18 listopada 2019 , Komentarze (2)

Poniedziałek waga bez zmian od 2 dni czyli 78,5. Myślałam że może 0,5 kg a tu nic ruch jest i dieta też. Dzisiaj 6,5 km oraz trochę na siłce na powietrzu musiałam wracać do domu bo samochód po przeglądzie pierwszym nówka kupiony w maju ma wyciek oleju. Nie wiem co za partacze jak tylko sie dotkna to cos muszą spieprzyć nie pierwszy raz mam takie zdarzenie. Musieliśmy oddac na przeglad by nie stracić gwarancji po przejechaniu określonej liczby kilometrów.Dużo jeździliśmy w okresie letnim i stad nabite kilometry. Zrobiłam chipsy z jarmużu tak zachwalany ale mnie smakuje umiarkowanie po wzięciu do buzi spoko, chrupiace i przyjemne,  przyprawy prowansalskie i sól czuć ale nie jest łatwo to zielsko później przełknąć. Musiałam sie znowu mocno motywowac do wyjścia na kijki ale dałam radę oby zapał mi nie opadł. Pozdrowionka

16 listopada 2019 , Komentarze (4)

Witam w sobotnie popoludnie. Wlasnie wrocilam z kijkow od czterech dni systematycznie robie od 6 - 7 km pozniej silownia na powietrzu nie moge przelamac sie I cwiczyc w domu. Jak tak dalej pojdzie to bedzie ok. Dieta ograniczona ilosciowo I czyste weglowodany tylko 1 raz dziennie. 5 listopada bylam w gabinecie medycyny rstetycznej na laserze pierwsze dni masakra skora poparzona po 4 dniach schodzila platami byla bardzo wrazliwa na dotyk musialam kilka razdy dziennie smarowac kremem nawilzajacym I kremem z faktorem 50 dzisiaj wyglada cera lepiej ale nie widze zmiany na plus, lekarz powiedzial ze efekt za 2 miesiace wydalam juz 2000,00 e efektow brak nastepna wizyte mam 10 grydnia bede wstrzykiwac kwas hialurynowy I w zmarszczki miedzy brwiami botoks jak sie piwiedzialo a to trzeba pociagnac do konca . Mam 59 lat a wygladam na 65 -70. Chciala bym wygladac lepiej dla samej siebie by dodalo to mi pewnosci I przyczynilo sie do lepszego samopoczucia. Co sadzicie na zabiegi medycyny estetycznej w telewizji metamorfozy sa spektakularne a ja bym chciala chociaz troche😥.Pozdrawiam I do milego:)

13 listopada 2019 , Komentarze (3)

Kobieto ogarnij się bo bedzie powtórka tego co było. Jedzeniowo masakra goście i nasze wizyty w gościach pyszne jedzenie ciasta swojego wypieku ostatnio nawet ciasto francuskie z jabłkami jako deser po obiedzie gdy najdzie ochota na coś słodkiego. Basta dzisiaj owsianka, sok z owoców na obiad gotuje czarninę i bedzie duzo kaczyny bo cała kaczka i 1,5 kg skrzydełek do tego to pewnie troche zjem ale bez ziemniaków tylko z jabłkiem pieczonym i burakami. Przy tej wadze czuję sie bardzo ociężała nic mi sie nie chce ale to tez wpływ pogody od kilku dni brak słońca i jest tylko poruszanie sie po domu tv książka czasopisma papu i poleżenia na kanapie. wieczorem obiecuje sobie że od jutra chociaz gimnastyka dla osób  starszych z internetu bo inne są zbyt intensywne i nie dla mnie te tempo. Pozdrawiam chudnijcie z głowa i nie traccie to co sie udało wam uzystać czy u Was też jesień to najgorsza pora do przetrwania?.

4 listopada 2019 , Skomentuj

Witam waga 79,0 brak aktywnosci spowodowany zimna aurą nie lubię ćwiczyc w domu a rower i siłownia na powietrzu wymaga wmiarę przyjaznej pogody. Jutro ide do gabinetu medycyny estetycznej zabieg ostatnio wykonany 4 tygodnie temu nie przyniósł żadnych efektów policzki chomikowe w pełnym zwisie nic nie pomogła substancja rozpuszczajaca tłuszcz. Jak było przed zabiegiam tak jest i teraz. Zobaczę co zrobi zabieg laserem tylko że mam opryszczke ale w stadium końcowym mam nadzieje że to nie przesunie terminu zabiegu. Dieta jako tako mogło być lepiej. W tym miesiącu mogłqa bym schudnąc z 4 kg zobaczymy będę więcej jadła warzywa i owoce a mniej węglowodanów.

Pozdrawiam:)