Witam jestem strasznie zła w piatek poszłam do fryzierki by zrobiła mi stiling na włosach troche je uniosła włosy ma krótkie, oczywiście zgodziłam się z jej sugestia że zrobi leciuteńką trwałą bo stiling nic nie zmieni zrobiłam jak mówiła i na głowie spalone kędziorki płakać sie chce a chciałam je sobie zapuścic na lato by móc zakładac fajne opaski. Wcieram we włosy olejek z aivonu ale to nic nie daje wstydzę sie wyjść do ludzi jak obetne przy skórze to tez nie bedzie dobrze bo mam bardzo drobna twarz jak piąsteczke. Poprawiłam sobie urode nie ma co a już nie raz sie sparzyłam na trwałej i nie robiłam ładnych kilka lat teraz fryzura dodała mi 10 lat do przodu .Co ja mam teraz zrobic