Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Julka19602

kobieta, 64 lat, Włocławek

164 cm, 79.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

29 stycznia 2020 , Komentarze (3)

Witam jestem strasznie zła w piatek poszłam do fryzierki by zrobiła mi stiling na włosach troche je uniosła włosy ma krótkie, oczywiście zgodziłam się z jej sugestia że zrobi leciuteńką trwałą bo stiling nic nie zmieni zrobiłam jak mówiła i na głowie spalone kędziorki płakać sie chce a chciałam je sobie zapuścic na lato by móc zakładac fajne opaski. Wcieram we włosy olejek z aivonu ale to nic nie daje wstydzę sie wyjść do ludzi jak obetne przy skórze to tez nie bedzie dobrze bo mam bardzo drobna twarz jak piąsteczke. Poprawiłam sobie urode nie ma co a już nie raz sie sparzyłam na trwałej i nie robiłam ładnych kilka lat teraz fryzura dodała mi 10 lat do przodu (szloch).Co ja mam teraz zrobic


27 stycznia 2020 , Skomentuj

Dzisiaj poniedzialek ogarniam pranie I odpoczywam po urodzinach meza bylo ok. Nie zrobilam I nie podalam wszystkiego na stol nie bylo chetnych do konsumpcji wiec babeczki ze szpinakiem, sliwka w boczku I roladki 3 rodzaje z lososiem szynka pomidorkami niepotrzebnie kupione produkty wydalam synowi. Tesciow tez dostala dwie torby na wynos zupy makaron gyros kurczaki salatki nozki ciasto czekoladowe I tort. Nastepnym razem rodzinna impreze zrobimy w lokalu I bedzie spokoj cenowo podobnie a nie ma pracy I mozna sie skupic na wlasnym wygladzie. Oczywiscie zjadlam wiecej w czasie tych 2 dni I nie wchodze na wage zrobie to za tydzien. Czuje sie troche ociezala wiec 2 kg sa pewno do przodu. Jutro z lodowki wywale reszte jedzenia by nie kusilo nie mam juz komu dac. Wiem ze to marnotrawstwo ale ze wzgledu na tesciowa robie wiecej ona lubi tak na bogato choc sam juz tyle nie je, nie chce by uznala mnie za leniwa babe co nie potrafi zrobic przyjecia. Jutro rusze tylek I sobie pomaszeruje z kijkami moze skocze tez na silownie na boisku przy szkole wszystko zalezy od pogody. Pozdrawiam 

22 stycznia 2020 , Komentarze (2)

Witam upragniona 7 👍👍 

22 stycznia 2020 , Komentarze (3)

Witam upragniona 7 👍👍 

20 stycznia 2020 , Skomentuj

Ja jestem bardzo uzalezniona od pogody, gdy jest slonce moge gory przenosic, a dzisiaj niestety pochmurno I nadal siedze w szlafroku I nic mi sie nie chce. Musze isc do UM wymienic dowod osobisty boija termin waznosci a w marcu jedziemy z dzieciakami na narty do Wloch ja oczywiscie jako opiekunka do mlodszej latorosli. Boje sie troche podrozy bo nie znosze wysokosci jak jestem w gorach to konmi mnie nie zaciagniesx na wjazd kolejka linowa w wysokie gory tak panicznie sie boje przez co trace piekne widoki, wole trzymac sie w dolinie I dotykac stopami ziemi. Straszna ta moja fobia I z roku na rok jest gorzej. Postanowilam ze w kwietniu musze znalezc jakas prace troche przydalo by sie kasy I motywowalo do systematycznego wyjscia z domu. Pozdrawiam I buziaki .

19 stycznia 2020 , Skomentuj

Zwazylam sie dzisiaj w niedziele a nie w poniedzialek jak to zawsze robilam. Waga 80'0 pobyty u dzieci mi sluza bo nie podjadam I jem mniejsze ilosci w domu jest trudniej ale bedzie wiecej ruchu niz u dzieciakow.  W tym tygodniu musze ogarnac urodziny meza uroczysty obiad z najblizszymi w sobote.  Niestety corka z rodzina nie przyjedziebo wnusia ma egzaminy do szkoly podstawowej prywatnej. Nie moge zrozumiec rodzicow czemu od najmlodszych lat poddaja dziecko stresowi. Szkola platna prywatna I ma tak wielu chetnych za wysoko stawiaja poprzeczke przy przyjeciu I jest to jedna z wielu do ktorej sie staraja o przyjecie. Pamietam jak moje dzieciaki szly do szkoly z radoscia bez presji . Szkola panstwowa fajni nauczyciele wielu z pasja I zaangazowaniem. Wracajac do uroczystego obiadu moze mi podpowiecie co przygotowac bo mam metlik w glowie chcialabym by bylo bardzo uroczyscie I smacznie to 60 urodziny. Pozdrawiam I brzuchy wciagajmy I do przodu☺

11 stycznia 2020 , Skomentuj

Waga zaczęla powoli spadać jest juz 81,00. Spadek wagi jest efektem zmniejszonej ilości jedzenia ruchu brak ale powoli będziei ruch. Dzisiaj niestety zjadłam kawałek tortu oraz 2 lampki szampana z okazii urodzim teściowej 83. Rano kromka chleba i almette i rzodkiewka, na obiad pstrąg ziemniaki surówka wieczorem koktajl czarna porzeczka daktyle banan jogurt naturalny łyżeczka. Jutro jadę na tydzień do Gdańska wnusia znowu ma zapalenie krtani w nocy było pogotowie nie mogła złapać powietrza. Pozdrawiam

8 stycznia 2020 , Komentarze (5)

Diete trzymam na 90 procent gdy najdzie mnie ochota na slodkie to jem lyzeczke pasty sezamowej z miodem lub daktyle 3. Jest 22.20 ja jestem w lozku a moja wnusia chodzaca do przedszkola w najlepsze w pokoju z rodzicami rozbawiona, a rano problem ze wstawaniem I corka nie moze sie wyrobic. Kilkakrotnie zwracalam na aspekt kladzenia dzieci spac jak grochem o sciane. Nie rozumiem dzisiejszych rodzicow brak dobowego rytmu jestem nie z tej epoki dobrze ze wracam w piatek do siebie bo mimo ze kocham I dzieci I wnusie to trudno mi sie pogodzic z ta sytuacja I przeplacam to zdrowiem. Waga niestety nie spada.

8 stycznia 2020 , Komentarze (2)

Diete trzymam na 90 procent gdy najdzie mnie ochota na slodkie to jem lyzeczke pasty sezamowej z miodem lub daktyle 3. Jest 22.20 ja jestem w lozku a moja wnusia chodzaca do przedszkola w najlepsze w pokoju z rodzicami rozbawiona, a rano problem ze wstawaniem I corka nie moze sie wyrobic. Kilkakrotnie zwracalam na aspekt kladzenia dzieci spac jak grochem o sciane. Nie rozumiem dzisiejszych rodzicow brak dobowego rytmu jestem nie z tej epoki dobrze ze wracam w piatek do siebie bo mimo ze kocham I dzieci I wnusie to trudno mi sie pogodzic z ta sytuacja I przeplacam to zdrowiem. Waga niestety nie spada.

29 grudnia 2019 , Skomentuj

Po świetach waga pokazała 83,5 kg. Z waga jest jak w walcu krok do przodu /spadek/ w bok/ waga sie trzyma przez jakis okres/ i później krok w tył / wzrost wagi/ . Masakra wejdę na wagę za dwa tygodnie i zobaczymy ile będzie i tą wage potraktuję jako wyjściową do ponownego odchudzania. Dzisiaj gotuje dla moich wnuczek posiłki które im zamrażam mają nietolerancję pokarmową. W sylwestra jedziemy do nich na 2 dni to im zawieziemy. 14 stycznia mam ponowną wizytę w gabinecie medycyny estetycznej to już trzecia do tej pory nie zauważyłam jakiś zmian na plus na twarzy i się zastanawiam czy iść bo sporo to kosztuje. Jakie jest wasze zdanie co mi radzicie.

W sylwestra życzę szampanskiej zabwy a w Nowym Roku wszystkiego najlepszego(balon)(alkohol)