placek, odżywka białkowa 60, jabłko, 2 jaja, 1lyzeczka pdp, wierz, pół, kvarka, jablko
smak delikatnego ważonego sernika
ilosc dla mnie za dużo kolejnym razem zrobię z polowy
Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 53530 |
Komentarzy: | 4134 |
Założony: | 9 stycznia 2018 |
Ostatni wpis: | 21 stycznia 2025 |
kobieta, 40 lat, Wygoda
178 cm, 116.90 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
placek, odżywka białkowa 60, jabłko, 2 jaja, 1lyzeczka pdp, wierz, pół, kvarka, jablko
smak delikatnego ważonego sernika
ilosc dla mnie za dużo kolejnym razem zrobię z polowy
Pokusa dla tych co jeszcze nie jedli...
2 sn placuszki ze skyrem marakuja niebo niebo I ste calosc 240kcal zielona herbata
1 sn
ob ziemniaki 200g karczek z piekarnika surowka z pekinka
kolacja moze jajecznica z kabamosem duda
taniec szybki 30min zrobione 🧚♀️
... Wczoraj znów byl głód i nadwyżka...
dziś poddasze z bieżnia sprzątnięte 👍👍👍 nadchodzi otwarcie moze jutro 🥳 może to będzie ,,bat na mnie,, tak obmyślam jak to ugryźć chyba poprostu muszę męża wykorzystać 30 min do dzieci w dzień i iść po 30 min 4x w tyg. No zobaczymy jak mi to pójdzie.
codziennie oglądam przemiany na Instagramie innych i wydaje się to takie proste ciach 5mcy i mniej 30... Jakbym sama nie miała sukcesów w tym temacie to w obecnej siłę woli i ogólnie tym całym zamęcie machlabym ręką że to nie możliwe..ale jeszcze tli się nadzieja....
a z tego wszystkiego idę potańczy wyzyc się że złych emocji dot wagi.
z reszta życia jestem bardzo zadowolona 🥰🥰🥰🥰🥰
Jakoś leci choć dziś 2 godz snu waga 120.4 🤯🤯🤯🤯 głowa mi pęka od tej cyfry...
sn Graham70g Duda kabanos 30 g lodowa 3 liście
piernik 100kcal + 4 paluchy z sezamem + serek go activ mniam brzoskwinia marakują
ob królewski 300g łososia z patelni ależ on dobry ależ on drogi 35zl 390g plus chleb graham 75g
teraz zgrzeszyłam 3 pierniku z marmoladą 300 kcal ubierałam choinkę i tak mnie naszło....
kol 30g graham z lodowa pomidor mozarella
ide na drzemkę synek usnął, córka z mężem na jarmarku 🥰
pyt do osób posiadających dzieci czy wasze pociechy w wieku 4 lat też są takie prze energiczne kosmos wulkan energii 🤯🤯🤯 moja core to ta roznosi jej ...ciagle śpiewa podskakuje... Tańczy mówi ...a między czasie 100 innych rzeczy... Tu upadnie tu nakruszy tu rzuci tu rozleje tu wyleje ... I tak cały dzień...ile spałam kcal chodząc i ciągle sprzątając... Bo ona jest tak zajęta że sama nie ma czasu....
Trzeci dzień idzie dobrze choć obiad taki udawany chleb 600kcal i pałki z kurczaka bez skóry z wczoraj, teraz wleciał pudding i dwa placuszki z marakują skyr 120kcal one fajne słodkie i syte. Kolacja mozarella pomidor 🍅 lodowa chleb graham 35 g mała kromeczka noi skyr dokończę.
a jak u was ... Ja po moich Himalajach niepowodzeń idę w stronę prostej oby długo prostej drogi inaczej się nie da.. po pierwsze żal stracić to co jeszcze z ubytku ocalało.. dwa wkoncu chciałabym sobie w lustrze powiedzieć jesteś mega waleczna silna kobitka i w dodatku zewnętrznie piękna... Trzy żyć lżej i bardziej stabilnie emocjonalnie tj. nie dopuszczać złych emocji przekazywanych z innych opinii
buding proteinowy na wodzie z połową czekoladki mlecznej Kaufland. Dziękuję za uwagę odnośnie karagenu jakoś strach mnie wziął i robię od dziś jak wyżej wyszło pycha
placki marchewkowe proteinowe
salatka brokuł trzy jajka skyr warzywa
trzymajcie się.
Fatalnie po prostu bardzo fatalny czas za mną ... Jedzenie dramat... Co się ze mną dzieje depresja jakaś burza hormonów ja i moja wola to jakieś dwie jednostki odrębne strefy życia... Dziś narazie grzecznie... Oby już tylko dobrego rozpędu nabrać bo jak narazie to dycha wróciła i ja mocno czuje..jakie to smutne
Po wybojach i zakrętach szukam prostej drogi... Trwam w oczekiwaniu na stabilizację hormonów bo @ jeszcze nie było od roku 😂 spania dziś mało ok 4 godz. Waga rano 119.60 a było przed wczoraj 120.90. Po wymianie baterii z rana ost. 119.60. także u mnie po wyskoku skoki 3 kg w tydzień gdzie w sumie limit kcal przekroczyłam o ok łącznie 7000 kcl.
sn
2 sn jabłko
ob ogórkowa i tortilla z kurczakiem
podw jogurt protein musli łyżka
kolacja galareta mozarella kromka
aktywnosc jak się uda taniec 30 min
Dziś już bez słodyczy zobaczymy jak będzie
dalej...
No co tu mówić ostatni tydz popłynęłam... Dziś staram się na nowo po raz który setny chyba... Na wagę wejdę w styczniu teraz nie ma sensu.. staram się pić herbatki choć tak mi kawa smakuje rozpuszczalna...
dla urozmaicenia zrobiłam dwie michy galarety drobiowo indyczej z marchwią pachniało ślicznie.
synek spał przejrzałam szafę znów albo worki albo obcisłe bluzki krępujące ciało jak ja nienawidzę tego uczucia opinania ciała brrrruuu no trzeba walczyć może w lecie już nie będę na taką skalę doświadczać tego uczucia...
podsumowanie takie miało mnie tu już nie być a wracam na kolanach... Ciągle walczę ze swoimi słabościami...ale zeszłej zimy dokładnie listopad grudzień też mi coś nie szło i poszłam na break diet i wyszłam z niego z dzidziusiem. 🥰 Moim kochanym synkiem.. także zimą to jakieś przetrwanie a nie bycie na diecie...brakuje mi wyjścia z domu oderwania głowy od diety bo im dłużej o tym rozmyślam czytam sor przepisy to jakiś motywacja mnie opuszcza też tak macie...