Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

2007/2008 redukcja z 105 kg do 75 kg dieta 1000kcal lata 2012-2017 powrót z jojo waga 140 2018 redukcja waga 120 dieta 1700 kcal 2022 roku to 133kg.....zajadanie stresu i smutku 2022 redukcja z 133 do 111 kg deficyt 2000 kcal 2022/2023 ciąża powrót z waga 111kg, połóg podskok na 119 ? 2023 CD redukcji na deficycie 2000/2100 kcal.... Czekam na efekty ?????

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 42776
Komentarzy: 3701
Założony: 9 stycznia 2018
Ostatni wpis: 24 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
waskaryba

kobieta, 40 lat, Wygoda

178 cm, 121.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 października 2023 , Komentarze (8)

.... Rano spojrzałam w okno a tam piękna tęcza 🌈 cudny widok od razu zastrzyk dobrej energii 🙂 

dzieci już wstały, nakarmione, syn już usypia 🥰.

Śniadanko zjedzone dwa jaja dwie kromki 🍅 pół łyżeczki oleju i zaraz wbije to w Fitatu jako własne danie dla usprawnienia wpisow

2sn kisiel 3/4 szklanki i banan 🍌

ob chyba zrobię placki ziemniaczane 

podw jabłka 2 szt 

kolacja mozarella chleb warzywa taki plan. 

aktywnosc 30 min hakania i schylania jak nie będzie padać bo rabata wzdłuż ogrodzenia z hortensja mi zarosla końcem ciąży już nie było jak zadbać, czas zrobić porządek. Może trochę potupie z córcią przy muzyce z nóżki na nóżkę chociaż z 15 min. Jakoś trzeba dążyć do celu.

ilosc kcal w posiłkach zakładam ok 2200. 

Miłego dnia 🌷🌷🌷

13 października 2023 , Skomentuj

Ten tydz nie był dobry co do nie jedzenia słodyczy bo problemy zewnętrzne. Mnie zmiażdżyły emocjonalnie...już pisałam wcześniej....

Ale z sukcesów 2x spacer po 3.5km 👏👏👏👏👏👏👏. Wyżej widok z ławeczki super.... Cisza i Spokój i Super Towarzystwo mych dzieci...poza tym w domu też dużo chodzę.. Chodzenie mi już dobrze idzie...muszę w listopadzie zapytać doktora jak to jest że po 1 CC 50m zrobiłam po 3 mc i to z problem powrotu do domu, a tu po 2 CC po 7 tyg śmigam ok 2 m w jedną stronę 👏👏👏

ciesze się jak wypala te spacery będzie extra chociaż 3 w tyg plus 2 razy taniec. 

zima jak trochę się wzmocni szew to bieżnia szybki chód, 3 x w tyg po 45 min taki plan. Lista zakupów już zrobiona żeby było co o zjeść 😉.

Noi dzialam bo pi aż tek to też dobry dzień żeby zacząć ...... Muszę ten mój spichlerz zgubić teraz jest na to czas lepszego nie będzie do dwóch lat pozbędę się ..  wkoncu już go 20 cm odchudzałam bo max obwód był ponad 150 cm w brzuchu i tego już nie chcemy osiągnąć nigdy więcej.... Nastąpi czas wyjścia na basen w wersji fit...z dziećmi. 


13 października 2023 , Komentarze (4)

,,#######№###№&&&&&&&&&&&&$$$$$$$,,#######№###№&&&&&&&&&&&&$$$$$$$,,#######№###№&&&&&&&&&&&&$$$$$$$,,#######№###№&&&&&&&&&&&&$$$$$$$,,#######№###№&&&&&&&&&&&&$$$$$$ mam nadzieję że kiedyś będę się śmiać jak będę na te zdjęcia patrzeć..... To jest spojrzenie prawdziwe w oczy...i wnioski działaj działaj ... A może ktoś z was już ma taką historię wyglądu za sobą.......niech napisze że dał radę 🙂🙂🙂

Waga 113.5-115.2 13.10.2023 

biust 118/ talia 100/ brzuch pępek 133/ biodra 122 

to jest źródłem motywacji mojej... 

max waga 140 kg było kiedyś rok 2018, plus dwa porody....

13 października 2023 , Komentarze (2)

Mam nadzieję że już nie nawale na całej linii... Idę powoli narazie ale może z czasem pobiegnę po więcej.... Martwią mnie moje nogi ciągle jakieś takie ciężkie czy już tak źle z moimi żyłami jej smutne to wszystko ze zdrowie tak potrafi uciec... Będę walczy nie poddam się... 

dzis sn i kolacja naleśnik z serem syte

2 sn banan i 4 herbatniki

ob domowy bigos i pierś smażona

podwieczorek jabłko

cieple napoje ok 3 l, robię dwa kubki naraz

fitatu policzyło 2000kcal

planuje spacer ok 3 km jak się nie rozpada...

waga 115.20 to już CZERWONY ALARM nie będę już niczym się usprawiedliwić czas wziąść się za Działanie!!!!

jeszcze planuje się sfotografować ale to będzie bardzo smutne zdjęcie dolnego brzucha może kiedyś go pokażę.

12 października 2023 , Komentarze (5)

Dziś 115.2 kg znów 

11 października 2023 , Komentarze (4)

Spacer ok 3.5 km zaliczony tj. Wyjście na plac zabaw wioska dalej odbył się wraz z dziećmi w tym 4 latką dała radę plan jest na 4 razy w tyg zobaczymy. Ja też doszłam choć pod domem na końcu czułam trochę szew. 

kcal ok 2500 zachowane w tym 5 posiłków ok 3-4 litrów picia.W sumie jest 18 dopiero mogę chwilę odpocząć heee i to jest też,, siedzenie w domu,,😉. 

ostatnio rozmawiałam o pewnej znajomej co zrobiła sobie zmniejszenie żołądka i schudła 20 kg już je po 100ml 🤯🤯🤯🤯🤯 doznałam szoku to moje menu jest ful wypas...... Wracam na nie już pokornie i proboje zrzucić resztę... Już tak naprawdę.....bez wymówek .... Inni mają gorzej... Muszę robić jakieś zapasy zdrowych sałatek bo zima więc ochoty jest na jedzenie ... No nic trzeba walczyć i iść po więcej i więcej...... Te dwie cyfry to tak fajnie by było mieć..nikt za mnie o nie nie zawalczy... W Fitatu zrobię kompozycje śniadań obiadów i kolacji by szybciej szło liczenie bo obecnie to cały czas w biegu między dziećmi ... A to pic jeść pielucha pierś i tak w kółko ale jest to piękny czas choć absorbuje bardzo kosztem siebie ale jest cudnie...

troche problemów się porobiło z nieuczciwym wykonawca i przez to dużo nerwów u mnie bo zaliczka zapłacona a tu kamień w wodę z robota...i co i sądownie trzeba o swoje pieniądze walczyć masakra. Czy ja nie mogę mieć choć chwili wytchnienia od kłopotów ☹️.

buziaki

10 października 2023 , Skomentuj

113.70 kg

6 października 2023 , Komentarze (3)

Robię przerwę w pisaniu pamiętnika do usłyszenia kochane 🙂.

5 października 2023 , Komentarze (7)

Dziś 115.3 🤯.

4 października 2023 , Komentarze (2)

Dziś Fitatu 3800kcal znów nadmiar ☹️ ☹️ ok 1300kcal 

jutro ciasta i ciasteczka zamieniam na twarde cukierki może w dwóch trzech zaspokoje głód ... 

do jutra, jutro może będzie lepiej. Dziś dzień był w rozjeździe i wpadł Mc Donald i ciastka biszkopty w szpitalu bo byłam na badaniu z córką, na szczęście kardiologia wyszła ok. Tylko że zeszło bardzo długo .... 

p.s. jeszcze się nie poddałam codziennie walczę ze sobą......