Dziś dzień regeneracji, noc zarwana córka źle się czuła i było kilka akcji wymiotnych pralka od rana pracuje...
synek fajnie rośnie je już warzywkowe menu smakuje mu plus kaszki jak to szybko leci i ogólnie jest bardzo grzeczny i śmiesznie zabrzmi samodzielny bo sam usnie jak wstanie to polezy, albo kciuka sobie podziel to zabawki ogląda. Bystrość też już się rozwija bo wie że w wózku to się leży i grymasi jak się kładzie go... Jak jest wyspany i najedzony to nawet można 25 pomachać biodrami a on tak patrzy co ta matka wyczynia....
dzis menu
wege kapusta z grochem i fasolą mała pajda ciężko określić kcal bo dostałam od mamy no ale źródło warzyw i białka było 😅
ob gyros plus paluchy cienkie chlebowe czosnkowe z Biedronki że
podw sernik skyr naprawdę dobre mniej gęsty ale smak ok raz w tyg zrobię. I owsianki zapiekane z nim razem upiekę tylko nie mam takich naczyń żaroodpornych na jedną porcję wiosna do Ikei trzeba jechać tam chyba duży wybór jest 😅😅😅 mąż dozna szoku 😅😅😅 że mało mam naczyń i trzeba jeszcze kupić 😉 zawsze słyszę wszędzie miski 😁😁😁. Przydały by się jeszcze szczelne pojemniki na Żywność za zaś do pracy. Myślę jeszcze nad dwoma dobrymi ciachami fit 😂 duża porcja do 300 kcal typu tiramisu, coś z ciastkami Oreo i markizami na wierzchu. Lubię też kopiec kreta myślę że masę zastąpił by skyr sernik z bananem a na wierz część ciasta kreta taki pomysł spr kcal. Znalazłam też owoce pieczone z kruszonką z masła orzechowego i płatków owsianych i miodu. Pasztet z fasoli też wpadł mi w oko heeee
kol kroma mozarella i warzywa
duzo picia i spokoju może wyjście z dziećmi na podwórko jak przestanie padać żeby umysł przewietrzyć.
milego dnia 🤗
dzis mniej już 122.40 👍 oby pozbyć się szybko tej 12 z przodu 🥳