Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

2007/2008 redukcja z 105 kg do 75 kg dieta 1000kcal lata 2012-2017 powrót z jojo waga 140 2018 redukcja waga 120 dieta 1700 kcal 2022 roku to 133kg.....zajadanie stresu i smutku 2022 redukcja z 133 do 111 kg deficyt 2000 kcal 2022/2023 ciąża powrót z waga 111kg, połóg podskok na 119 ? 2023 CD redukcji na deficycie 2000/2100 kcal.... Czekam na efekty ?????

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 41467
Komentarzy: 3697
Założony: 9 stycznia 2018
Ostatni wpis: 22 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
waskaryba

kobieta, 40 lat, Wygoda

178 cm, 121.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 października 2022 , Komentarze (4)

Dziś 115.50 no jakoś nie umiem dnia rozpocząć bez pomiaru, być świadomym swojej wagi to już jakaś kontrola się wyrabia na przyszłość. 

Wczoraj były grzechy mam nadzieje że jedyne w tym tyg, jak widać i ja upadam w tym boju, nie jest tak że tylko sukcesy się odnosi. Są różne chwile i momenty, a po takich jak wczoraj zazwyczaj bywa złość na siebie. Teraz są ważne dni które są przed nami ....

menu dziś 

kanapka razowiec biały serek żywiecka ogórek 

Potem banan 

obiad gyros z frytkami 🥰 oczywiście fryteczki w ilości 100g odmierzone 

potem winogrona plus 100g lodów Manhattan 

Kolacja jeden naleśnik z dżemem truskawkowym 

calosc 1870 kcal

aktywność spacer z mała na rowerku  30 min , 30 min tańce muszę odpokutować wczorajsze słodycze 🤣.

Milego dnia🥰🥰🥰


3 października 2022 , Komentarze (11)

I kolejny tydz przed nami i kolejne dni możliwych deficytów, wykorzystajmy to 😉

dzis rano waga 115.1/115.5/ a nawet mryglo 114

jest jak jest działam dalej.

menu dziś 

razowiec masło żywiecka musztarda 


jablko

knysza domowa z kurczakiem sos czosnkowy na śmietanie 


Skray pitny jagodowy 

kolacja razowiec pomidor ser żółty ogorek 

moze dziś coś poruszam się ok 30 min przy muzyce. 

A to plan na ten rok 🍀

01.10- waga 115.3 kg
01.11- waga 112.9 kg
01.12 - waga 110.5 kg
31.12 waga 108 kg

Rok 2023 cele:

99 kg / 89 kg / 85 kg ta waga da mi już satysfakcję że sukces osiągnięty a pozostałe etapy niższej wagi to już kosmetyka  na luzie 😉 następne cele 79 kg / 75 kg taki plan mam, nawet jak tak patrzę to czuję że jest to możliwe że 85kg będzie do końca roku 2023 🍀

wg aplikacji liczenia kalorii cel osiągnę 19.04.2024 ♥️

🍀☀️☀️☀️🍀


Upsss wieczorem były piekielne grzechy 6 kostek ptasiego mleczka i 2 hity.ehhh trudno.



2 października 2022 , Komentarze (5)

Witajcie dziś już 116.00 choć i 115.30 mrygnelo z komunikatem ,, ja tu jestem czekam na Ciebie,,

Samopoczucie dużo lepsze ale tańce wstrzymuje jeszcze 3 dni, dziś może spacerek chociaż 20 min, bo moja córcia teraz zaczęła kaszleć 😑😑😑😑, chyba będzie na zmianę. 

menu

razowiec udko z grila oczywiście bez skóry było dziś jak i wczoraj, 

owoc jabłko 

razowiec karczek z piekarnika surówka sos czosnkowy, sos z octem balsamicznym 👍 kapusta biała zasalana

Ocet balsamiczny z winogrona oliwa z oliwek miód i cytryna sól pieprz 🍇🍇🍇🍇🍇🍇🍇🍇🍇🍇🍇🍇 smak super nie kwaśne i nie occtowe w sam raz 

ponadto zapasy zrobione tylko mieszać i doprawiać 🥗🥗🥗

Jutro knysza będzie pysznie znów i czy to jest dieta no nie to jest Dogadzanie 😉😉😉 A miseczki wybrała mi córcia no śliczne ,, mówi mama bierzemy te miseczki,, 🙂

Dwie mandarynki 

mleko płatki kukurydziane taka pełna jestem ze tylko zjadłam żeby coś było.

całość 1720kcal, obiad 830 kcal 

aktywnosc sprzątanie kuchni i pokoju z zabawkami pranie podłogi ok 1.5 godz 

podsumowanie tyg, pomimo słodkości, średnio dziennie wyszło 1950 kcal pięknie. Oby to jedzonko jak najdłużej ze mną było i pomagało osiągnąć cel 😉


Sloneczka na niedzielę życzę ☀️☀️☀️


1 października 2022 , Komentarze (10)

Zaczynamy kolejny mc o jak miło trwać ♥️♥️♥️

samopoczucie dalej kiepskie kicham kicham kicham ohhh. 

menu, apetyt słaby, było:

kroma pomidor czosnek pół jaja 

150 ml mleka trzy łyżki płatków kukurydzianych 

bagietka kurczak z grila na wynos 

activia, czosnek pół małej kromeczki

razowiec 🍅🍅🍅  czosnek śmietana żywiecka 

aktywność chodzenie po domu dziś już mi się zaczęło coś chcieć, teraz ok 2 godz sprzątanie zakupy itd. 

Plan na ten mc 113.00 kg zobaczymy czy się uda osiągnąć minus 20kg. 

Spostrzeżenia kurtka robi się z większymi luzami normalnie szokkk 😉, a dopiero co się lepiej zapinala. 

milego weekendu ☀️☀️☀️

 

Dziś zakupiłam 




30 września 2022 , Komentarze (4)

Mogę zrobić podsumowanie września, a więc: 

1. deficyt wciąż mi towarzyszy 👍

2. chęć trwania na diecie rośnie z upływem czasu 👍

3. przywykłam do mego menu 😉

4. słodycze bywają ale rozsądnie i bardzo malutko w skali m-ca👍

5. Wrzesień 2022- ubytek 2.4kg realny stabilny 

mc kończę z wagą 115.30 a chwilowe zastoje pomijam 👍

 😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉

30 września 2022 , Komentarze (7)

Dziś cd choroby może ciut ciut mniej głowa spuchnięta ale nawet śniadanie na siłę zjadłam był brokuł jajo razowiec sos czosnkowy.

obiad pierś z kurczaka warzywa na patelnię po indyjsku makaron 

kolacja żywiecka kiełbasa i pomidor z sosem czosnkowym 

pomiędzy  banan winogrona 

aktywność brak.

waga 116.20.... czekam a raczej kontynuować trzeba obecny styl życia...

W planach mam starcie białej główki i czerwonej kapusty niech czekają na posiłki w lodówce 🙊 lubię mieć coś zmieszane  🥗🥗🥗 do kuracji sosem czosnkowym będzie super 🤗

29 września 2022 , Komentarze (9)

Waga niezmiennie 116.80 choroba się rozwija, wczoraj dopiero w 3swetrach mi ciepło było, a dwa z nich to takie które nie były na mnie ok od 4 lat a tu tak ładnie leżały, miałam je już wiosną wyrzucić ale pomyślałam że jak nie będą dobre w tym roku to spędzą resztę chwil w koszu.

dzis menu ok 1900 apetytu brak, gardło i zatoki bolą, aktywność wstrzymana.

sniadanko lekkie 

reszta dnia banan, obiad ziemniaki kotlet z kurczaka i  plus brokuł kalafior, pieczarki z maselkiem i sola

4 ptasie mleczka jedna krówka ok 250 kcal

Kolacja razowiec rybka w sosie pomidorowym.

Jak to się stało że nie myślę że jestem na diecie tylko robię swoje deficytowe menu, aż mnie dziwi że jakoś tak mi się w głowie pozmieniało bardzo dobrze z czasem osiągnę cel, teraz dążę do tych 107/105 do końca roku zobaczymy jak się organizm spisze 😉 i ćwiczę nawyk że jak coś można to tylko trochę i czasami. No przecież jak kcal będą się w miarę zgadzać to nie utyje, jakieś wyznaczone dni rozpusty totalnej co do jakości i ilości u mnie nie występują, nawet jak jadę na kawę do rodziny to nie sięgam słodyczy 🫣 kiedyś nie do pomyślenia. Czekolady w domu też nie trzymam bo dla mnie ona jest najgorsza co do pokusy, nie ma to się nie zje 😉🍀. 

milego dnia🍀 



28 września 2022 , Komentarze (5)

Choroba sie panoszy, pol nocy nie spalam. Rano waga 116.80.  Brzuch pod pępkiem jakby uniósł się do góry 🙊 więc zmiany się dzieją czekam czekam kiedyś się doczekam. Po tym cieście źle się czułam więc nie ciągnie mnie do kontynuacji... Lubię swój deficyt i będę go stosować nadal... Nogi w lydkach ciezkie. Pozniej sniadanie kroma z poledwica i pomidorem ok 300, obiad domowa pizza bo nie mam checi mieszac w garkach 😉. Kolacja razowiec pomidory ser zolty. Pomiedzy winogrona i banan. Apetyt slaby. Aktywność raczej wstrzymana, chyba ze ozyje popoludniu to takie malo szybkie tuptanie po podlodze.

Milego dnia, nie poddaje się 😊 wizualnie w myślach widzę się z wagą 78 😉😉😉

!!! Chwilowo zmieniam pasek na116.8 choć wiem że jest 115.30, chcem by w historii wagi był ślad o tym wzroście 😉, jutro zmienię na 115.30 🙂

27 września 2022 , Komentarze (4)

Wczoraj miałam jeszcze cd uroczystości zjadłam kilka kawałków ciasta jabłecznika i sernik łącznie 6 szt po obiedzie i już nie było podwieczorka i kolacji ok 2500kcal całą dniówka.

Dziś menu ok 1600 gardło boli boli...

Dziś waga 116.80 wczoraj było 116.30, owulki czas 🤗, nie przejmuje się,  robię juz swój deficyt i czekam na przyszły miesiąc... Aktywność dziś wstrzymana boli mnie gardło i czuję się kiepsko. Miłego dnia. 

26 września 2022 , Komentarze (6)

I minęło równe trzy latka .... Ja tylko mam pytanie jedno.. kiedy to zleciało 🥂🥂🥂 

dzis wagowo 1kg w górę ale jestem w cyklu owulacji więc widzę że ta reguła się u mnie potwierdza, nogi ciężkie, więc w tym mcu raczej spadku na wadze już nie zobaczę. Cieszę że że jest 115.30 zawsze to bliżej 114.90. w przyszłym mcu czekam na 113.00 i ubytek 20kg, a za cel obstawiam 112.50 kg.  W przyszłym 110. A do grudnia 107.00 to będzie realny spadek myślę.

Przed rozpoczęciem mej drogi miałam kilka razy sen że jestem szczupła i budziłam się w ponurej rzeczywistości że to nie prawda.. mam siłę to urzeczywistnić więc muszę działać dalej... Jest to do wykonania więc dążę do tego z całych sił...

Wczoraj na pewno było ok 1000kcal więcej ale to już było i minęło ... Działamy dalej, kawka kromala razowaca i polędwicy już była. Potem kasza manna banan 


, obiad z gotowanym kurczakiem, ziemniak surówka dokańczanie zapasów 


potem winogrona, kolacja kroma z serem żółtym i pomidorem.  Trwam trwam i działam. Dziś więcej muszę pić bo te dwa dni nie były dobrze nawodnione. Deszcz pada więc za chwilę będą tańce ok 40 min, później relax... 

tance były i ciacho było łącznie ok 2500kcal dziś jutro już standardzik bez wymówek 

milego dnia 😉🍀😉