Wczoraj się nie wyrobiłam byliśmy nad Zalewem Koronowskim M łowił rybki ja mu kibicowałam było bardzo przyjemnie w lesie w cieniu nad wodą od której wiał wiatr, więc było ciepło a nie duszno i gorąco. Jak plener to było turystyczne jedzenie czyli fasolka po bretońsku z kiełbaską i bułką. Potem kawa i banany . Wróciliśmy do domu wieczorem z paroma rybkami więc zrobiłam z nich kolację bardzo późną.
Dzisiaj za to kisiłam się w domu na termometrze w cieniu 33 stopnie, ale dało się wytrzymać w sumie ja z takimi temperaturami nie mam zbyt dużego problemu o ile nie muszę się bardzo wysilać, wieczorem była burza przewiało duchotę i jest nieźle.
Śniadanie Kawa zabielana bez cukru 200ml 50kcal
Obiad Schabowy panierowany 108g 342kcal
Ziemniaki 158g 122kcal
Surówka 115g 101kcal
Sos 30g 62kcal
Kolacja Bułka wiejska 86g 231kcal
Rzodkiewka 83g 15kcal
Kefir 330g 172kcal
Smakowita 20g 72kcal
Kawa zabielana bez cukru 200ml 50kcal
Razem 1217kcal
+ Woda czysta niegazowana 2,5l