Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jeżeli jesteśmy tym co jemy, to ja jestem łatwa, szybka i tania.................
......................
Kolejny
raz dążę do 52 kg !

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 39948
Komentarzy: 692
Założony: 23 września 2007
Ostatni wpis: 15 maja 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
misssy

kobieta, 35 lat, Essen

163 cm, 68.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Walentynki - 65 kg !!!!!!!!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 kwietnia 2010 , Komentarze (1)

Tak jak w temacie ! Mowi sie zeby nie zaczynac od poniedzialkow, ale ja znow zaczynam ! Zeszly wpis byl sprzed wyjazdu do mamy wiec wrocilam znow ciezsza, ale od wczoraj razem ze swoim mezczyzna rozpoczelismy akcje wracania do formy ^^
Najpierw szosteczka weidera, potem wieczorny spacer, on w domu na ławeczce cwiczy klate a ja na Wii cwiczenia areobiczne !

Poza tym , ja jako maniaczka wynalazkow oczywiscie znow musiałam czyms sie wspomoc ;]  ( Tak dla sprostowania: tabletki z jagod Acai oprocz przyspieszania metabolizmu przez pierwsze dwa dni nie spowodowalo innych pozytywnych efektow :( poza faktem ze serce mi dudnilo i co noc mialam brutalne sny ).

Wczoraj uslyszalam o cacku zwanym
MiCoach Adidas tzw. osobisty trener biegacza ;D pomyslalam : jesli kosztuje tyle co miesiac silowni to sobie go sprawie, a tu sie okazalo ze kosztuje ponad 400 zl ;OOO Ale ... ! Znalazlam alternatywe w postaci Samsunga F110 ! Te same funkcje tyle ze dzowni no i za ta sama cene znlazlam ^^ Pozostalo tylko czekac na przesylke z UK i bede zawodowa biegaczka ;DDD



Poza tym jako nowy suplement przez tydzien na probe bede stosowala Aqua Slim ;) Naczytalam sie wielu pozytywnych opinii wiec zobaczymy !



To chyba na tyle  :)

Wymiary i waga zaktualizowae,  trzymam 1000 kcal, pije Aqua Slim i postaram sie wiecej ruszac a musi sie udac ! MUSI MUSI MUSI !

A oto i Ja z waga 60,7 :










17 marca 2010 , Komentarze (1)

Witajcie ponownie Kochani !

Nie mam sie zbytnio czym chwalic poza faktem e wracam do gry ! :) a to wszytsko dlatego ze znow waze o zgrozo 60 kg :/ w sumie zwalam wine na dwumiesieczny pobyt w UK, gdzie zawsze tyje, a po powrocie znalazlam sobie faceta i wcale sie zle nie czulam ze swoja waga. Jednak motywacje mi dodaly moje przyjaciolki ktore sie wzieły bardzo za swoje odchudzanie i jestem w tyle ! Gdy planowalam dolaczyc w styczniu i odpalilam witalie zauwazylam ze wszytsko moje ulubione pamietniki jak i znajomi znowu rozpoczely dodawanie wpisow w ramach pstanowien noworocznych.

Ja dolaczam teraz bo bikini wzywa ! Wybralam chyba najgorsza pore bo 26 marca do 5 kwietnia wyjezdzam do niemiec do mamy i zapewne obzarstwu nie bedzie widac konca ! Ale coz , damy z siebie wszytsko !

Dla motywacji ostatnio zakupilam :  jagody ACAI z guarana ( znowu musze mam chec wyprobowania nowych specyfikow ), hula hoop z masazerem, wage kuchenna aby obliczac kalorie, skakanke z licznikiem oraz czerwona bransoletke aby mi przypominala o tym zeby sie opamietywac :)

A dieta !? Witajcie 1000 kcal !!!









10 maja 2009 , Komentarze (2)

Hej perelki ;*

Wiem ze nie zagladam, nie pisze ani sie nie udzielam na forum, ale przy tak pieknej pogodzie nie mam ochoty siedziec przed komputerem ! A z drugiej strony dziubeczki tez juz do mnie nie zagladacie jak przedtem :(

Rzecz jasna ciagle jestem na diecie ;)  Ż Y C I E

Najgorszy jest fakt ze przestalam liczyc kalorie i staram sie na "oko" jesc, bo moj tato przylecial ze stanow i mam wiecznie cos do zjedzenia wiec "Dziubie" wszytskiego po trochu, a potem nie widzi mi sie liczenie kalorii z tego co zjadlam !

Cele osiagnelam, wiec trzeba ustawic sobie nowe ! daze do 50 kg, zobaczymy jak to bedzie bo robi sie coraz trudniej ! Z kolei mam nowa motywacje ! zostalam zaproszona na wesele na 6 czerwca ! miesiac czasu, wiec jak znalazl 4 kg w dol ;D






23 kwietnia 2009 , Komentarze (2)

No wlasnie !
Przejechalam wczoraj 52 km na rowerze ! Czulam sie genialnie a umysl mialam swiezy przez cala reszte dnia ! A na rower wyszlam na 8 rano ;)

Przecytalam ze 19 kcal sie spala na 1 km przejechany !

Spalilam wiec 1000 kcal, a pochlonelam jakies 1500 wczoraj. Mimo tego liczylam na spadek wagi tymbardziej ze wczoraj mi sie okres konczyl. A ja dzisiaj wstaje na wage a tam ... 58 :/ az mi sie przykro zorbilo i na snadanie pochlonelam 500 kcal jak na razie ... Zostaje mi probowac wytrwac i zjesc dzisiaj gora 600 albo popasc w kryzys ... Czuje ze sie zbliza wielkimi krokami a szczegolnie wtedy gdy w niedziele nie ujrze 57 kg !



21 kwietnia 2009 , Komentarze (1)

Nic nowego ... Dostalam okres wiec przybralam ponad kilogram :(

Mam nadzieje ze przez prace w piatek i sobote w niedziele w nagrode pojawi sie 57 kg tak jak jest to zaplanowane, a moim zdaniem szanse sa duze bo bede pod koniec okresu jak nie juz po, a poza tym jem tak czy siak okolo 1000 kcal ! no moze poza wczoraj, ale to tylko dlatego bo byly na sniadanie nalesniki, a ja ich zjadlam z 6  ;D ale przyznam ze po swietach sie nauczylam ze jesli 1000 kcal sie zje do godziny 14 to swiat sie nie zawali pod warunkiem ze do konca dnia sie zje minimalna ilosc kalorii w posilkach :) ja zjadlam 500 ;P Nie wiem czy przybralam na wadze czy nie, bo dostalam okres i dupa ;P

A dzis
Spożyłam: 1084 kcal


19 kwietnia 2009 , Komentarze (3)

Szok ! Myslalam ze jestem moze przy 50 dniu od kiedy wzielam sie od nowa za odchudzanie a to dopiero 20 dni minelo ! Co prawda nie robilam codziniennych wpisow tak jak obiecalam, ale sie pilnowalam z kaloriami ! Nie cwicze takze z powodu kolana ! Ale , ale ! dzisiaj rano wchodze a wage a tutaj :  57,5 ! Niesamowicie :) a wiec -> cel drugi 58 kg- zaliczony

Rzecz jasna wymiary tez sie zmienily a tutaj szokujaca tabelka !

Typ pomiaru
Początkowo
Ostatnio
Zmiana

Masa ciała
63.00 kg
57.50 kg
-9 %

Szyja
34.00 cm
34.00 cm
0 %

Biceps
31.00 cm
27.00 cm
-14 %

Piersi
90.00 cm
83.00 cm
-8 %

Talia
79.00 cm
71.00 cm
-11 %

Biodra
94.00 cm
87.00 cm
-8 %

Udo
57.00 cm
53.00 cm
-7 %

Łydka
36.00 cm
35.00 cm
-2 %

Zawartość tłuszczu w organiźmie
28.00 %
20.00 %
-40 %


Dziewczynki ! Ja wam powiem jedno: mierzcie sie ! Zawsze myslalam ze to jest totalnie bezsensowe, az kilka dni temu mierzac sie, spojrzalam na obwod mojej talii sprzed diety. Byl tylko 7cm mniejszy, ale jak odmierzylam 79 centymetrow ( to co bylo na poczatku) i przylozylam do talii to bylam w szoku ! Nigdy nie myslalam ze to az tak bylo widac jak mi brzuch odstawal ! Tak wiec uzywajcie tego motywujacego sposobu jakim jest mierzenie sie ! :)

Jem okolo 1000 kcal codziennie i chyba dzieki temu chudne.
Smieszna sprawa ale moim podstawowym wyposazeniem torebki jest TIGER LIGHT, Coca Cola Zero, wafle kukurydziane, jablko. I biore to samo doslownie wszedzie: do kina, na ognisko, na impreze, do szkoly, na rower.

Zaczelam jezdzic intensywnie na rowerze z koleznaka i ostatnio zorbilysmy nawet 30 km ! Szook :) ale bylo maksymalnie przyjemnie w taka pogode :) No i mialysmy prowiant ze soba w postaci jablek i marchewek :D

Bylam w kinie na film "Zaglada" i powiem ze kazdy powinien go zobaczyc ! Trzyma niesamowicie w napieciu ! ;D w sam raz na dietetyczne wieczory bo przy komediach zazwyczaj chce sie jesc a tutaj sie nie dalo ;D

Ogolnie jest super ! Schudlam juz w sumie ponad 5 kg i mieszcze sie w stare spodnie, moj tato zjechal po 4 latach ze stanow wiec tez jest wesolo, no i dostalam prace ! Za barem tak jak chcialam :D Na razie weekendy ale dobre i to !

jak obiecalam, wstawiam zdjecie kobitki ! 3mam za was kciuki  i pozdrawiam cieplutko ;* Buzka !





16 kwietnia 2009 , Komentarze (3)

dzis znow skromnie. Mam o czym pisac ale to chyab zamieszcze w mega notce w niedziele po zwazeniu i mierzeniu :) musi byc 58 kg !

a dzis:
Spożyłam: 1215 kcal


15 kwietnia 2009 , Skomentuj

Po swiatecznych rozpustach nie przybralam na wadze ;D

Jutro sie rozpisze co u mnie itd, a tymczasem :

Spożyłam : ok 1300 kcal ;P


11 kwietnia 2009 , Komentarze (10)



U mnie wspaniale ! Ustalilam swoja cele i bede brnela w ich strone. Nie cwicze bo kolano, ale jem ok 1000 kcal a wczoraj nawet zjadlam batona duzego i mimo to 30dkg mniej na wadze ;D a swoja droga juz mam 5teczke z przodu wagi ;DDD Cudownieeeee...

Wesolych Świat Chudzinki moje ! ;***




7 kwietnia 2009 , Komentarze (8)

Postanowilysmy z kolezanka ze zaczniemy jezdiec na rowerze w kazdy wtorek . 
Od samego poczatku zgrzeszylysmy jedzac loda, potem zjadlysmy jablko, ale
suma sumarum bylysmy 4 godziny na powietrzu !

Poza tym jutro ide z kolanem do lekarza i nie moge sie doczekac az mi powie
co sie dzieje ! Chce znow cwiczyc ! Bardzooo !


Druga sprawa : Przerazliwie boje sie weekendu i swiat ... Boje sie ze zawale
 ograniczanie sie a przyznam ze ciezko mi idzie :( Idzie zjadlam ponad 1000
kcal i ledwo wytrzymalam aby na tym zakonczyc obzarstwo ! Tragedia :/ Mam
nadzieje ze na dniach te wielkie ochoty na grzeszki mina ! Nie chce tyc :(


A dzis :
Spozyłam : 1094 kcal
Spalilam : ok 600 kcal