Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Interesuje mnie strasznie dużo rzeczy. Uwielbiam czytać, oglądać filmy (najlepiej w kinie), bardzo lubię podróżować, zwiedzać ciekawe miejsca(moim marzeniem jest podróż do Włoch), lubię robić zdjęcia. Ostatnio moją pasją jest projektowanie wnętrz, odnawianie starych mebli itp.(jest to jednak tylko moje hobby, a szkoda). Bardzo ważne miejsce w moim życiu zajmuje muzyka. Nie mam ulubionego gatunku, a i lista wykonawców byłaby bardzo długa. Jestem bardzo tolerancyjna i szanuję ludzi, którzy mają inne poglądy. Ten wpis jest stary, a u mnie niewiele się zmieniło. Może poza jednym, mam nowe hobby - uwielbiam szydełkowanie. ??

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 285578
Komentarzy: 3667
Założony: 11 sierpnia 2006
Ostatni wpis: 27 maja 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
tibitha

kobieta, 48 lat, Warszawa

170 cm, 104.90 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Cel I : 101,2 kg (lekka otyłość) Cel II : 86,8 kg (nadwaga) Cel III : 72,2 kg (waga prawidłowa) do końca 2019 roku :D

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

24 lipca 2016 , Komentarze (2)

Dzisiaj pobiłam swój rekord i zrobiłam 30km na rowerze. Szczerze mówiąc to nie planowałam, że tyle zrobię. Po prostu samo wyszło. 

Ostatnio czytałam o protokole Tabaty. Jest to metoda interwałowa, która podobno jest najskuteczniejsza. Dzięki takiemu treningowi tłuszcz topnieje jak śnieg wiosną. Postanowiłam, że spróbuję, nie mam nic do stracenia. Trening będę wykonywać na bieżni, ale można też biegać i pływać tą metodą. Zobaczymy jakie przyniesie efekty. 

Jadłospis na dziś :

Śniadanie :

30g płatków orkiszowych 

Szklanka mleka 

10 migdałów 

Jabłko

Obiad :

100g soczewicy 

Cebula 

Łyżka koncentratu pomidorowego 

Papryka czerwona 

Łyżka śmietany 

10 pomidorków koktajlowych

Szczypiorek 

Jogurt naturalny 

250g borówek 

Kolacja :

1/2 awokado 

10 pomidorków koktajlowych 

Ogórek 

Łyżka octu balsamico 

Łyżka oleju rzepakowego 

Łyżeczka musztardy 

Szczypiorek 

85g chudej szynki 

115g twarożku 

2 brzoskwinie 

20 lipca 2016, Skomentuj
sprzątanie,3180,61,424,4545,1749,1469029552
Dodaj komentarz

20 lipca 2016 , Komentarze (3)

Rano udało mi się zrobić 20km na rowerze.  Od razu człowiek czuje się lepiej i dostaje zastrzyk energii na cały dzień. Wieczorem planuję wykonać jeszcze trochę ćwiczeń z taśmą. Jutro mam dzień wolny, ale jadę do brata, żeby spotkać się z moimi kochanymi potworkami, bo w sobotę wyjeżdżają na kolonie. Jutrzejszy dzień zapowiada się więc bardzo aktywnie, bo dzieciaki mają niespożyte pokłady energii. Muszę wstać dość wcześnie, dlatego nie będę jeździć na rowerze. W zasadzie mogłabym, ale wolę zostawić sobie siły na harce z dzieciakami. 

Jadłospis na dziś :

Śniadanie :

30g płatków orkiszowych 

Szklanka mleka 

10 migdałów 

Szklanka kefiru 

Banan

Obiad :

Marchewka 

Cebula 

115g łososia 

150g pieczarek 

Papryka czerwona 

30g kaszy kuskus 

30g sera chedar 

Łyżka śmietany 

Szczypiorek 

Miseczka czereśni 

Kolacja :

Puszka tuńczyka 

Łodyga selera naciowego

Jajko na twardo 

2 łyżki kaparów 

Papryka czerwona 

Czosnek 

Ogórek świeży

Sałata 

55g fety 

Łyżeczka musztardy 

Łyżka octu balsamico 

115g twarożku 

2 brzoskwinie 

19 lipca 2016 , Komentarze (4)

sorry, że dopiero dzisiaj się odzywam, ale nie bardzo miałam czas i siłę, żeby zrobić nowy wpis. Weekend minął całkiem przyjemnie. Dietę trzymałam, a z aktywności oczywiście rower - 10km w sobotę i 12km w niedzielę.  W niedzielę byłam w domu dopiero o 21.30. Położyłam się dopiero około pierwszej.  Niestety z powodu super atrakcji nocnych strasznie się nie wyspałam ( o 02.10 obudziło mnie wycie alarmu, a później koło piątej drapanie psa w drzwi, który stwierdził, że to najlepszy moment na wyjście na dwór). Cały dzień nie mogłam dojść do siebie. Jak się człowiek przyzwyczai do regularnego trybu, to nawet nieduże odstępstwa wybijają go z rytmu. Dziś ze względu, że poprzedniej nocy się nie wyspałam odpuściłam sobie jazdę na rowerze, żeby nadrobić zaległości. Jutro wracam do normalnego funkcjonowania i jeśli tylko pozwoli pogoda rano wskakuję na siodełko.

Jadłospis na dziś :

Śniadanie :

30g płatków orkiszowych 

szklanka mleka 

10 migdałów 

miseczka czereśni 

Obiad :

115g fileta z kurczaka 

cebula 

papryka czerwona 

100g pieczarek 

150g brokułów

łyżka koncentratu pomidorowego 

2 ogórki gruntowe

2 rzodkiewki 

2łyżki jogurtu 

szczypiorek 

115g twarożku 

2 nektarynki

Kolacja :

100g jarmużu

marchewka 

85g wędzonego trewala 

cebula 

czosnek 

30g sera chedar 

2 łyżki śmietany 

30g makaronu

szczypiorek 

miseczka czereśni 

15 lipca 2016 , Komentarze (5)

naprawdę super pogoda, szczególnie jak się wyjeżdża. Może później będzie trochę lepiej. Jadłospis na dziś : Śniadanie : 50g chleba orkiszowego 10g masła 30g sera żółtego 2 brzoskwinie Obiad i kolacja - wielka niewiadoma, jak znajdę chwilę to uzupełnię.

14 lipca 2016 , Komentarze (11)

Rano 6 km na rowerze z czego 3 w ulewnym deszczu.  Nie musiałam brać prysznica, tak zmokłam (oczywiście żartuję). W sumie mogłam zabrać ze sobą szampon to zaoszczędziłabym na wodzie ;). Kolejne 6 km udało mi się zrobić popołudniu,  bo musiałam pojechać na pocztę i odebrać zamówione spodnie. Jutro wyjeżdżam na weekend na wieś, więc nie wiem czy będę miała możliwość i czas porobić wpisy. Jeśli mi się nie uda to dam znać w poniedziałek co u mnie słychać. Raczej nie martwię się o dietę, bo na wyjazdach zawsze nie jem dużo, gorzej pewnie będzie z aktywnością, ale coś wymyślę. 

Jadłospis na dziś :

Śniadanie :

30g płatków orkiszowych

Szklanka mleka

10 orzechów 

115g twarożku 

2 brzoskwinie 

+ ciastko owsiane 

Obiad:

1 pita 

łyżka ketchupu

żółty pomidor 

4 pomidorki koktajlowe 

cebula 

8 oliwek zielonych 

100g pieczarek 

garść szpinaku 

oregano 

szczypiorek 

30g sera chedar 

miseczka czereśni 

Kolacja :

85g bobu 

100g pieczarek 

cebula 

2 jajka na twardo 

55g fety 

garść szpinaku 

łyżka śmietany 

szczypiorek 

2 brzoskwinie 

13 lipca 2016 , Komentarze (3)

sprzątnięta. Nagle okazało się, że mam masę rzeczy, o których zupełnie zapomniałam. Znalazłam 5 bluzek, które postanowiłam oddać. Dodatkowo umyłam okna. 12km na rowerze zaliczone.

13 lipca 2016 , Komentarze (6)

popsuł mi szyki. Wiem, że jest potrzebny, ale nie mógłby padać, a raczej lać o innej porze. No i z roweru nici, przynajmniej rano, może później pogoda okaże się bardziej łaskawa i popołudniu lub wieczorem uda mi się zrobić swoją dzienną trasę. 

Jadłospis na dziś :

Śniadanie: 

50g chleba orkiszowego, 

10g masła,

ogórek, 

szczypiorek,  

mały jogurt naturalny

140g malin 

Obiad:

garść sałaty,

średni surowy burak, 

łyżka octu balsamico, 

szczypiorek 

cebula, 

115g fileta z kurczaka surowego, 

225g fasolki szparagowej,

ząbek czosnku, 

łyżka koncentratu pomidorowego, 

szczypiorek, natka 

2 brzoskwinie 

Kolacja:

55g fety półtłustej, 

łyżka kaparów, 

115g fileta z kurczaka surowego 

2 ogórki małosolne, 

łyżeczka musztardy, 

szczypiorek, natka 

2 łyżki jogurtu naturalnego, 

2 brzoskwinie 

Aktywność: 

30 minut z resistance tube 

Później jeśli pozwoli na to pogoda rower - minimum 10km.

Miłego dnia wszystkim odwiedzającym!

P. S. Na dziś wielki plan sprzątania i przeglądania garderoby.  Może uda mi się zmieścić w niektóre ubrania, które od dłuższego okresu leżą pochomikowane w kartonach i czekają na swój właściwy moment ;).

12 lipca 2016 , Komentarze (9)

Śniadanie: 

50g chleba orkiszowego, 

10g masła,

pomidor, 

szczypiorek,  

115g twarożku, 

2 rzodkiewki, 

miseczka czereśni 

Obiad:

85g bobu ugotowanego,

cebula, 

150g pieczarek, 

łyżka koncentratu pomidorowego, 

szczypiorek, natka 

łyżka jogurtu naturalnego,

120g kaszy gryczanej ugotowanej

140g malin,

szklanka mleka 

Kolacja:

1/2 awokado, 

2 jajka na twardo,

ogórek kiszony, 

łyżka oleju, 

łyżka octu balsamico, 

łyżeczka musztardy, 

szczypiorek, bazylia, 

mały jogurt naturalny, 

2 brzoskwinie 

Aktywność:

18 km na rowerze,

kilometrowy spacer z psem, 

40 minut prasowania, 

30 minut z resistance tube 

Dzisiaj nie mam najlepszego dnia,  w pracy wyjątkowo dużo zajęć,  w domu też niewiele mniej,  a do tego ta pogoda. Gdyby nie wentylator to chyba tłuszcz zacząłby ze mnie kapać. Martwię się o swój brzuch.  Dziś rano podkusiło mnie, żeby dokładnie mu się przyjrzeć,  niestety nie był to najlepszy pomysł.  Skóra na brzuchu zaczyna mi zwisać i nie wiem jakie robić ćwiczenia,  żeby pozbyć się tego problemu. Staram się ciągle chodzić, siedzieć, leżeć na wciągniętym brzuchu, bo słyszałam, że to pomaga. Kolejne kilogramy, których zamierzam się pozbyć niestety nasilą ten problem,  a czeka mnie jeszcze problem ze skórą na udach. Może macie jakieś pomysły?  Chętnie skorzystam. 

11 lipca 2016 , Skomentuj

tyle udało mi się dziś przejechać. 16 rano i 6 wieczorem. 

Moje dzisiejsze menu 

Śniadanie: 

- 30g płatków orkiszowych

- szklanka mleka 2%

- 10 migdałów 

- miseczka czereśni

Obiad :

- 1/2 awokado 

- łyżka octu balsamico

- 115g łososia 

- duża cukinia 

- łyżeczka oleju

- cebula 

- szczypiorek 

- 115g twarożku 

- gruszka 

Kolacja :

- 115g ziemniaków 

- łyżka oleju

- łyżeczka musztardy 

- cebula czerwona

- 85g chudej szynki

- ogórek kiszony 

- szczypiorek 

- 115g twarogu półtłustego

- 2 brzoskwinie