Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Interesują mnie książki, a poza tym mam niewiele czasu i generalnie niestety każdą chwilę wykorzystuję leniuchując.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 33301
Komentarzy: 64
Założony: 7 grudnia 2007
Ostatni wpis: 12 lipca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
iwona610

kobieta, 57 lat, Katowice

163 cm, 108.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 listopada 2011 , Komentarze (1)

chyba trochę zaczynam wymiękać, zrobiłam się czepialska i jakaś rozdrażniona. Może to wina tego, że za tydzień idę na operację , a może "DOŁA". Nie wiem czy nie staram się usprawiedliwiać.
Mam nadzieję, że już dotarło do mnie, że bez pracy..... Wytrwam .
                      Pozdrawiam

11 listopada 2011 , Komentarze (2)

I tyle z postanowień. cały tydzień jakoś nie bardzo było mi po drodze z dietą, a wczoraj to już poszłam po bandzie. Kupiłam Pizzę dla rodzinki i ... zaszalałam z nimi . Efekt oczywisty. Nie będę już roztrząsać, ale jestem bardzo wkurzona. A miało być tak pięknie. Od teraz  WIELKIE STOP. Pozdrawiam

5 listopada 2011 , Skomentuj

Znowu poszło w dół. Jakże się cieszę, choć muszę się przyznać bez bicia, że z konsekwencją było różnie.
    Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia

22 października 2011 , Komentarze (2)

Znowu się udało. Denerwuje mnie tylko, że jakoś śmiesznie z wymiarami, albo się mierzę w innych  "miejscach" tzn ciut wyżej lub niżej, bo niektóre poszły do góry. Ale waga ciągle spada.  TO NAJLEPSZE.

Pozdrawiam Wszystkich

15 października 2011 , Skomentuj

Wiem , że to niewiele, ale znowu się udało. Miałam niestety potknięcia i stąd wynik niebyt imponujący, ale.... jest.
Teraz już się bardziej postaram nie ulegać pokusie.   Pozdrowionka dla wszystkich.

JEDNAK MOŻNA

9 października 2011 , Komentarze (1)

Jak cudownie jest odnieść sukces. Może nie jakiś milowy krok , ale jednak krok w dobrym kierunku.
Bardo się cieszę, że zaczęłam . Teraz "tylko" przestrzegać diety i zmieniać się w każdym calu.
W Y T R W A M, WIEM TO.
                                     Pozdrawiam wszystkich

3 maja 2009 , Komentarze (2)

Nic nie drgnęło, ale muszę też się przyznać, że raczej nic nie robiłam w kierunku , żeby drgnęło.Bardzo się cieszę, że nie poszło do góry, bo ostatnio takie były tendenje.Pozdrawiam wszystkich i życzę lepszych wyników

18 kwietnia 2009 , Komentarze (1)

 Mam nadzieję,że teraz już na "pełny etat", coraz gorzej się czuję i coraz większe mam wyrzuty sumienia, a potem znowu idę do kuchni i pochłaniam kolejną porcję żarcia choć wcale nie jestem głodna. Ale koniec z tym, bo dziś już nie mogłam się podnieś, a obiad(wcale nie chciało mi się jeść) czuję do teraz(19,30). Wracam od natychmiast i teraz to już wytrwam. Pozdrawiam i trzymajcie za mnie kciuki. Pa Pa

24 maja 2008 , Komentarze (2)

M A S A K R A !!!!!!!!

3 maja 2008 , Skomentuj

Było tak ślicznie optymistycznie i co ,   wszystko wzięło w łeb.  Miałam w domu remont i już przed nim byłam zakręcona. Bardzo liczyłam na to , że przy takim obciążeniem robotą i brakiem czasu na jedzenie ruszę z wagi ( oczywiście w dół), a tu takie rozczarowanie. W zeszłą niedzielę byłąm na komunii, więc dzisiejszy wynik to chyba też po trosze efekt tej imprezki i żarcia w czasie remontu tego co wpadło mi w łapy, może nie było tego dużo , ale na pewno nie były to odpowiednie reczy. No cóż dosyć żali . Mam nadzieję że wrócę do gry. Postaram się . Pozdrawiam Iwka