Nareszcie ja kupilam wyciskarke do sokow i do warzyw ;D
Brakowalo mi tego od dawna,
Rano bede krecic soki z selara . . . niby pomaga w odchudzaniu . . .
Wszystko wypije, zeby tylko chociaz cos pomoglo.
Oto ona :
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (11)
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 6128 |
Komentarzy: | 26 |
Założony: | 7 sierpnia 2020 |
Ostatni wpis: | 7 października 2024 |
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Nareszcie ja kupilam wyciskarke do sokow i do warzyw ;D
Brakowalo mi tego od dawna,
Rano bede krecic soki z selara . . . niby pomaga w odchudzaniu . . .
Wszystko wypije, zeby tylko chociaz cos pomoglo.
Oto ona :
Rano zmotywowana wyruszylam do parku
4 okrazenia = 4 km zrobione szybkiego marszu + ćwiczenia w domu
+ wyprawa do sklepu razem 5,8 km dobrze, bardzo dobrze :-)
Lepiej sie czuje jak rano ruszam dupe, podnosi mi to humor i samoocene !!
Planujemy nasze pierwsze wakacje z new baby za tydzien nareszczie . . . od tak dawna na nie czekam :-))
Sniadanie: Cappuccino (bez posypki z kakao)
Obiad: Salata + dodatki, kotlet vege z ziaren
Podwieczorek: gdy nadciaga ochota na cos slodkiego 1 daktyl
Kolacja : Zupa marchwiowa, salata + 2 kulki fety, marchew + moje zawijasy ryzowe (salata, krewetki, ogorek, marchew, avocado, odrobina sera St. More)
Tyle na dzisiaj !!
Jutro rano ruszam do parku na marsz ruszac dupe !!!
Mialam sie zwarzyc dopiero w poniedzialek . . .
A jednak, waga dzisiejsza 86,9 kg . . . mniej, mniej, mniej . . . coraz mniej .. ...
Moj cel 85 kg do konca miesiaca wydaje sie coraz bardziej realny !!
Dziejsze sniadanie:
Jogurt naturalny (polowa brzoskwini + sliwka) i nasiona lnu zmielone
Smoothie : liscie szpinaku, polowa banana, polowa brwoskwini
Obiad :
W miedzy czasie 2 daktyle.
Kolacja:
Bez sportu dzisiaj, nie chcialo mi sie ruszyc grubej dupy !!
Dzisiaj rano waga wskazala 87,50 kg (ufff schodzi w dol) jeszcze bardzo duzo pracy przede mna ...
Kazdy malutki sukces mnie cieszy . . .
- Szybko szybko mam ochote ujrzec 85 kg na wadze, juz bedzie blizej do 70 kg!!
Wczoraj bylam w sklepie z ubrainami (tz. tylko poogladac . . . co sprawilo mi przyjemnosci i zmotywowalo zeby jeszcze bardziej ruszac grube dupsko) !!
Tymczasem dzisiaj rano szybki marsz w parku 3,5 km + ćwiczenia na silowni na powietrzu (robie juz 2 razy wiecej niz na poczatku).
Dzisiejsze MENUE
Sniadanie:
Smoothie: liscie szpinnaku, seler, mango
Obiad:
Salata zielona, polowa jajka, losos, 3 nalesniki ryzowe (salata, liscie miety, ogorek, krewetki, guacamole-home made).
Kolacja: Aperitif ze znajomymi (cholera) . . .
Jutro 5 km w parku i wiekszy wysilek
Waga pokazala tego ranka 88 kg,
(sprawdzalam chyba z 10 razy wynink, biegalam z waga zeby ustawic ja na roznych powierzchniach).
Sninadanie:
Smoothie : liscie szpianku, 1,5 nektaryny, polowa banana, woda
+ 2 suszone sliwki
Obiad :
Salata zielona, jajo, kukurydza, ogorek, melon, odrobina gouacamole (domowej roboty), 2 kulki sera feta do smaku , 2 liscie winogronn faszerowane ryzem
+ 2 lyzeczki oliwy z oliwek
Kolacja:
Smoothie: liscie szpinaku + mango
SZYBKI MARSZ W PARKU + CWICZENINA NA POWIETRZU + CWICZENIA W DOMU
Mialam dzisiaj tele-konsultacje z lekarzem, (byla BABA ktora robila zastepstwo tej mojej)
Poprosilam o tabletki zeby schudnanc na recepte, a ta pinda mi mowi ze nie ma zadnych magicznych tabletek. . .
Wzielam RDV. z inna baba obok ( zobaczymy ) . . .
Tymczasem robie to co moge - ograinczylam zarcie i ruszam dupe, moze za rok osiagen cel ...
Waga stoi w miejscu ... coz widocznnie wpiepszam jeszcze za duzo i ruszam dupe za malo ...
Sniadaine:
3 wazy z avocado + woda,
Obiad:
Salata z dodatkami (skromnymi)
Melon,
Borek (to tlusciutkie ) ;/ (zjadlam na obiad, nie na kolacje)
Kolacja :
Koktail : szpinak, banan, mango.
Bez podjadania - oby tak dalej.
CEL 85 KG do konca miesiaca wydaje sie do zrealizowania !!
Nie jest latwo ... ATAKUJE ODWAŻNIE NOWY TYDZIEŃ
!!!
UFFF bebe spi z koncu mam chwile zeby cos napisac ...
Dni mijaja ... waga stoi w miejscu ... , odchudzaine idzie wolniej niz przewidzialam na poczatku.
Zajalo mi tydzien aby sie zmobilizowac ... i wprowadzic pewne zmiany.
1) Przestalam podjadac miedzy posilkami, musze teraz bardziej ograinczyc jedzeine, i przestawic sie jeszcze bardziej na healthy food ( wiecej koktaili ect).
2) Zaprzestalam tez podrzerac cukier !
3) Zaczelam sie wiecej ruszac, wychodze do parku a szybki marsz i robie cwiczeina na silowin na powietrzu.
4) Od dzisiaj tez moj lekki program gimnnastyczno rozciagajacy dla kobiet po porodzie.
KONTROLA WAGI 24.08.
Odwarzylam sie w koncu stanac na wadze , werdykt 89,2 kg (rano po sniadaniu),
Stalalam sie wielorybem po ciazy ... teraz musze szybko zrzucic te cholerne kilogramy.
Waga dolecowa to wrocic na nowo do 60 kg (do konca 2020)- pozniej zloty cel 55 kg (w 2021).
Sport od przyszlzgo tygodnia, jest bardzo goraco w tej chwili, 40 stopni w ciagu dnia (powinnam wiec dobrze wytipic tluszcz)
START: 89,2 kg
Cel 1 - 82,00 (do konca sierpnia),
Cel 2- 77 kg (do konca wrzesien),
Cel 3 -70 kg (do konca pazdziernika),
Cel 4- (dotknac 60 kg )
Cel 5 - 55 kg !!
MENU 11.08.2020
Sniadanie - 2 male kawalki bagietki z konfitura i maslem + serek bialy
Woda
(Wyeliminowac bagietke, maslo, ,konfiture, i ser (z pewnoscia tlusty) od jutra ;-)
Obiad
Salata zielona z dodatkami
Woda,
Kolacja,
Jogurt grecki (+ ogorek), salata zielona, kawalek quiche.
Woda