Trening zaliczony mimo bolesnej @, zaparłam się, nie chcę robić przerwy, bo potem ciężko będzie wrócić do systematyczności. 💪🏻
Zrobiłam sobie zdjęcia wczoraj, żeby sprawdzić czy jest jakaś różnica po zrzucie 10kg. Moim zdaniem coś się zmieniło, mama też potwierdziła, że ćwiczenia dużo dają.
czerwiec 2024 (~110kg)
marzec 2025 (99.8kg)
nastepnym razem zdjęcia już będą w takim formacie niż przed lustrem, bo mogę robić zdjęcia przez zegarek 🤣 Może i nie są to spektakularne efekty jak po zrzucie 30-40kg, ale coś tam chyba widać ☺️
Buziaczki 😅
Edit: Dorzucę jeszcze fotki z dziś po treningu
jakaś tam talia się rysuje 🙈😅