Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Pesymistka ale walczę z tym...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 13370
Komentarzy: 424
Założony: 27 września 2021
Ostatni wpis: 19 grudnia 2023

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Marzycielka1985

kobieta, 39 lat,

162 cm, 88.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 sierpnia 2023 , Komentarze (7)

Ale mija ten czas z dietkowaniem.... Nie widzę po sobie efektów ale spodnie luźniejsze. Cm pokazuje mniej, waga też więc jest dobrze. Dzisiaj jestem jakas taka śpiącą i zmęczona. To chodzenie na 4 do pracy chyba tak na mnie działa...,albo pogoda albo jedno i drugie. Idę zaraz szykować pudełeczka na jutro i do spania za chwilę, jeszcze się wykąpać trzeba. 

Na śniadanie dzisiaj Serek wiejski z pomidorkiem i rzodkiewka. Do tego wafle ryżowe. 

Na drugie śniadanie wypiłam koktajl białkowy i przegryzłam do tego garść orzechów.

Na obiadek rolada ze schabu z marchewka, cebula, pieczarkami I ogórkiem. Do tego frytki zrobione we frytownicy beztłuszczowej, a do tego fasolka szparagowa. Na Podwieczorek był banan. A na kolację tradycyjnie kanapki.  Jeszcze mi starczy na jutro. Nikt go nie je tylko ja więc musiałam go skonczyc:).

7 sierpnia 2023 , Komentarze (12)

Ciągle pada... Deszczu nie lubię tak samo hak upałów ale cóż jakoś trzeba to przetrwać. Wczoraj i dziś ciężko było spacerować tak lało...Jednak jedna dziewczyna zainspirowała mnie ze kroczy w miejscu i postanowiłam spróbować raz się żyje. Na dłuższą metę trochę to nudne ale z braku laku idzie wytrzymać przy jakiejś muzyce:).Dzisiaj taki krótki wpis bo jutro muszę wstać o 2.3....

kolacja kanapki z chleba zytniego szynka I warzywa.

Podwieczorek borówki jogurt I trochę musli.

Obiad może nie wygląda ale bardzo mi zupa smakowała. Kremik z kalafiora i pałka z kurczaka.

Mix sałat feta 2 jajka  warzywka.

Na pierwsze śniadanie były kabanoski I orzechy. Idę się kąpać bo juz na oczy ledwie widze;)

6 sierpnia 2023 , Komentarze (4)

Piątek i sobota tak szybko mi przeleciały że sama nawet nie wiem kiedy... Wczoraj dużo nie brakowało żebym spóźniła się do pracy bo jeszcze to i jeszcze to.... Wczoraj dzien ważenia 103.5 czyli minus 2kg od tego co było tydzień temu. Cm z brzucha niestety tylko jeden no ale nie ma co lecimy po więcej... Muszę iść na spacer ale leję nie wiem czy dam radę się ogarnąć i wyjść:(((((.... Mysle ze w nastepnym tygodniu kupie ten rowerek treningowy. Mialam kupuc za 500 ale chyba skonczy sie na 1000.... No ale jak juz placic to tak zebym byla zadowolona tak mysle....Na dworze u mnie szaro buro....Za gorąco źle ale jak taka pogoda jak teraz to też tak średnio... 

Zdjęcia moich posiłków z dwóch dni może kogoś zainspiruje:). Lecę robic śniadanie  bo dziś odsypiałam cały tydzien i jeszcze nic nie jadłam i obawiam się że dnia mi zabraknie na wszystkie posilki:)))). Trzymajcie się i miłej niedzieli:))))

3 sierpnia 2023 , Komentarze (8)

Jestem uzależniona od wchodzenia na wagę. Wchodzę po kilka razy dziennie żeby apr ile wazy i się wkurzam że waga pokazuje 0.5 na plus i)... Wiem że to norma że waga się waha w ciagu dnia ale i tak się  ważę...Wczoraj miałam wolne w jednej pracy więc poszlakami w domu z praniem. Wypadałoby mi też pojąć do fryzjera podciąć włosy i na farbę bo już odrost dość spory ale nie mam na kiedy się umówić... Wszędzie trzeba z dużym wyprzedzeniem a mój grafik zmienia się z prędkością światła.... Jeśli chodzi o dietę to jestem zadowolona . To jedt chyba pierwsza Dieta gdzie sie najadam i nie chidze gloda. Wiadomo czasami mam ochote na cos slodkiego ale daje rade. Wczoraj zaliczylam tez spacer w ramach treningu. Mysle też o zakupie rowera stacjonarnego ale nie wiem jaki wybrać ma ktoś coś w domu?? Może coś polecić??

.Wczorajsze śniadanie Serek wiejski z pomidorem i ogórkiem i wafle ryżowe.

Na drugie śniadanko kabanoski i orzechy.

na obiad  była rolada że schabu z marchewka pieczarkami i ogórkiem. Do tego kalafiorek i frytki z frytownicy beztłuszczowej.

Na Podwieczorek były lody bananowo orzechowe własnej produkcji ale zdjęcia nie wklejam bo wyglądają średnio apetycznie...;).

Kolacja natomiast to Tortilla pełnoziarniste , kurczak I warzywka:).

Natomiast dziś mam bulki żytnia z szynka I warzywami. Drugie śniadanie powtórka z wczoraj czyli Kabanosy i orzechy. Na obiad kasza jęczmienna kurczak I warzywa. Kolacja natomiast kasza kuskus ,kurczak wędzony i też warzywa.  Na Podwieczorek będzie kiwi. Już Wam nie zawracam głowy ide zajrzeć co u Was i do drugiej pracy. Miłego dnia :)))

1 sierpnia 2023 , Komentarze (2)

Dzisiaj już 22 dzień diety.  W sumie to szybko zleciał ten czas nawet nie wiem kiedy... Okropna dzisiaj ta pogoda jakoś tak duszno i ciężkie to powietrze....Bardzo taka męcząca jak dla mnie. Ogolnie dzis mam bardzo ciezki dzien... Boli mnie glowa i mam ochote na slodycze.... Ale nie poddajemy sie 1.5 litra wody juz wypite  , ale czeka na mnie jeszcze jedna butelka .Wczoraj bardzo późno wróciłam z pracy , dlatego posiłki na dziś takie na szybko bo nie chciało mi się siedzieć po nocach w garach....

Żytnia bułeczki z serem ,szynka , rzodkiewka i salata:). Swoja drogą chciałam w piekarni kupić Żytnia bulki nigdzie nie byłow takich mniejszych piekarniach/ sklepach dopiero w Lidlu dostalam. A wiecie może gdzie kupie Żytnia makaron??

Drugie śniadanie Kabanosy i orzechy;). I jeszcze liść sałaty mi został z pierwszego;).

Mój ulubiony obiad kasza, kurczak i warzywa.

Na Podwieczorek zjem.jakis owoc nie wiem może dzisiaj kiwi zobaczymy.

No i kolacja kanapki z chleba zytniego z szynka rzodkiewka i salata .

Milego dnia dla Was wszytkich!!!

31 lipca 2023 , Komentarze (18)

Podobno nie ważne ile razy aie upada tylko ile razy się wstaje.... Więc ja wstaję juz xxx razy albo jeszcze wiecej. Moja waga w ciagu roku przybyla juz do 113 kg a jak w tamtym roku tu pisalam bylo 99.... 

Jednak nadszedl czas na zmiany poszlam do kogoś kto zna się na diecie bo stwierdzilam ze sama sobie z tym nie poradze... Sama chudlam pozniej tylam i tak sie historia powtarzala... Wciagu trzech tygodni zeszłam do 105.5 kg czyli 7.5 kg mniej. Nie wiem ale to chyba dobry wynik.... Diete mam bardzo fajna zroznicowana. Az przejesc czasem tego nie moge...

Moje pierwsze śniadanie jogurt naturalny, borówki,  musli i orzechy.

Drugie śniadanie bułka żytnia,  ser , szynka i rzodkiewka.

Obiad zupa / krem z warzyw do tego pałka z kurczaka

Podwieczorek dwie brzoskwinki

Kolacja kasza warzywa i mięso.

Do tego w planach mam wypicie 3 litrów wody i spacer....

8 marca 2022 , Komentarze (5)

Od ostatniego wpisudieta u mnie kuleje:(((. Nie mogę się coś ogarnąć co zrobię krok do przodu to później 4 w tyl:((((

28 lutego 2022 , Komentarze (6)

Ostatnio nie było mnie zbyt wiele przez te nocki... Po tych nockach jestem rozbita jakas taka i strasznie mi dziś zimno a oczy łzawią mi jak szalone... Boli mnie coś głowai ogólnie dziś jakaś na nie jestem.... To nie są moje pierwsze nocki ale pierwszy raz czuje się tak rozbita. Czwartek odbył się bez paczkow... Ogólnie to chciałam sobie pozwolić na jednego ale pół miasta przeszłam za paczkiem z budyniem i jedna wielka lipa więc w końcu dałam sobie spokój a może to i lepiej nawet. W sobotę rano zeszłam z nocki trochę się pokręciłam i o 9 poszłam spać o 11 brat mnie obudził bo przecież w dzień się nie spi... Później już jakoś tak zasnąć nie mogłam. W nocy pospałam sle cała sobotę przechodziłam taka na wpół nie wiedzącą o co chodzi. Wczoraj u gotowałam obiad robiłam kluski śląskie... 

Później byłam na długim spacerze. Położyłam się wcześniej spać i do 2.3 nie spałam a musiałam wstać o 5. Teraz boli mnie głowa jeszcze bardziej i zimno mnie trzęsie. Wypiłam już gorąco herbatę ale jakoś nic mi nie pomogło. A oczy to mi tak łzawią ze masakra. Ten wpis powinien mieć tytuł zrzedzenie:)))). 

21 lutego 2022 , Komentarze (9)

Niestety królik już trafił do właścicieli bo wrócili z wakacji. No cóż wiedziałam że tak bedzie ale nie zdawałam sobie sprawy że tak się do niego przyzwyczaję.... Niedziela minęła zdecydowanie za szybko... Wstałam dopiero po 10 ale to jedyny dzień kiedy mam możliwość odespać więc nie zaluje. Zjadłam śniadanie 3 parówki (z dobrym składem) do tego pieczywo papryka i pomidorki. Później ugotowałam obiad. Miałam żołądki z kurczaka i zrobiłam takie flaczki będę miała na kilka dni. Ale lubię żołądki więc mi to jakoś specjalnie nie przeszkadza:))). Później wpadło jabłko i na kolację 2 naleśniki. Kiepsko może że taka kolacja ale tak miała na nie ochotę że zjadłam... Dzisiaj wypiłam już kawę z mlekiem, teraz mam herbatę z cytryna i kanapki z sałata i szynka i jajkiem. Teraz lecę przebrać pościel zaraz ja wypiorę. Ogarnę trochę mieszkanie pomyje podłogi i zleci pewnie:). Miłego dnia:) 

19 lutego 2022 , Komentarze (9)

Jestem padnięta po nocce. Przyszłam rano włączyłam pranie, ogarnęłam królika, wykąpałam się i poszłam spać. Opiekuje się czyimś królikiem i tak myślę że  fajnie byłoby mieć w domy jakieś zwierzątko... Czuję się potrzebna bo muszę się nim opiekować tzn wiecie nakarmić itd obowiązki dodatkowe ale nie jakieś wyczerpujące. Zresztą miło czasem przytulić się do ciepłego futerka:). Wstałam  wypiłam kawkę zjadłam bułkę z kotletem mielonym bo byłam strasznie głodna, ogarnęłam kolejne pranie i jestem padnięta... Nie wiem ostatnio jakas taka wykończona chodzę. Nic mi się nie chce. Mam nadzieję że to tylko chwilowe i wkrótce sie poprawi i będzie lepiej. Niestety popołudniówki też na mnie źle wpływają... A kolejny tydzień również zaczynam popołudniówkami a później nocki... Jakoś to będzie. Mam taki plan by robić zdjęcia posiłków żeby mnie to bardziej motywowało ale póki co to plan tylko bo zawsze sobie o tym przypomnę jak już zjem więc nie wiem czy coś z tego wyjdzie na dłuższą metę... Miłego weekendu dziewczyny😘😘😘😘😘