Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Lubię - ksiązki, jazdę motocyklem i jeep'em :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 111109
Komentarzy: 2738
Założony: 3 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 30 września 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MartaJarek

kobieta, 43 lat, Kielce

173 cm, 69.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Cel I - 63 kg, cel II - 60

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 czerwca 2012 , Komentarze (6)

Jutro mam dzień wolny - zakończenie roku szkolnego u mojej córeczki (pierwsza klasa), a wieczorem jedziemy na sesję zdjęciową w plener... Mam dostać @ więc brzuch mi odstaje ale mam nadzieję, że uda mi się jakoś to zamaskować - hmm może go wciągnę i polecę na wdechu hihi - żart - chyba bym za długo nie pojechała
Dziś znów było względnie dietkowo, menu:
I - otręby owsiane z łyżką jogurtu greckiego, szkl. mleka, bananem i łyżeczką cukru (zostawione na noc - pycha)
II - kawałek bułki drożdżowej -
upieczonej przez męża koleżanki
III - dwie kromki chleba razowego z wędlinką, ogórkiem i pomidorem
IV - 2 pałki z kurczaka - duszone, z fasolą szparagową (nieste
ty z odrobiną bułki tartej z masłem) i ogórkami z jogurtem greckim

Orbitrek nadal w kącie samotny - znów nie miałam siły, ale były za to brzuszki (ale zakwasy to mam konkretne!):
 Dzień 4

 
seria 1 14

seria 2       
18

seria 3 18

seria 4 14

seria 5 14

seria 6 max (minimum 17)

27 czerwca 2012 , Komentarze (6)

Dziękuję moje kochane za takie miłe słowa
Dziś było względnie dietkowo, menu:
I - otręby owsiane z łyżką jogurtu greckiego, szkl. mleka, jagodami i łyżeczką cukru (zostawione na noc - pycha)
II - grapefruit, activia
III - dwie kromki chleba razowego z wędlinką i 2 ogórkami
IV - 2 jajka sadzone z fasolą szparagową i ogórkami z jogurtem greckim
V - oscypek z dżemem (1/2 łyżeczki)
Dziś byłam na dniach Kielc, było pięknie. Cała ulica- deptak- b.długa jest cała w straganach z różnymi pięknymi rzeczami i pysznościami. W tym roku pierwszy raz nie zjadłam chleba ze smalcem i ogórkiem kiszonym, czuję mały niedosyt, ale coś kosztem czegoś! Albo chlebek ze smalcem albo dietka - pięć sekund w ustach całe życie w biodrach
Dziś orbitrek w kącie samotny - nie miałam siły za to 2,5 godz spacerów oraz brzuszki:
 Dzień 3

 
seria 1 13

seria 2       
18

seria 3 18

seria 4 14

seria 5 14

seria 6 max (minimum 16)

27 czerwca 2012 , Komentarze (22)

Waga ruszyła... wdół  dziś - 63,7... Z tej radości mam ochotę Was pocałować  nie raz, a z pięć  - cierpliwość popłaca.

Z tej radości wrzucę Wam fotkę dla porównania:

ROK 2009:

A tu już ROK 2012:

RÓŻNICA 9 KG  

26 czerwca 2012 , Komentarze (1)

O Boże cóż to był za męczący dzień... Ale ostatkiem sił zrobiłam ćwiczenia orbitrek tylko 20 minut - 230 spalonych kalorii, ponieważ całe popołudnie spędziłam "na nogach" (spacerów jakieś 1,5 godz) oraz:
Dzień 2
60 sekund pomiędzy seriami (lub więcej)

seria 1 13

seria 2 18

seria 3 18

seria 4 13

seria 5 13

seria 6 max (minimum 16)

Dzisiejsze menu:
I - płatki z mlekiem
II - jogurt activia
III - 2 kromki chlebka razowego z wędlinką, 2 ogórki
IV - miseczka zupy ogórkowej
V - miseczka jagód z łyżką jogurtu greckiego i 1/2 łyżeczki cukru, 1 wafel ryżowy
No to do przodu dziewczynki
Czekam na @ i czuję się średnio ale mam znów dużo zapału
Moc buziaków moje drogie i do jutra

24 czerwca 2012 , Komentarze (3)

Tak tak moje drogie dzięki Wam wróciłam na właściwe tory...Może z dietką było średnio ale z ćwiczeniami już lepiej.
Dzisiejsze menu:
I - płatki z mlekiem
II - mały kawałek roladki
III - sałatka (pierś z kurczaka, kapusta pekińska, kukurydza, ogórek konserwowy, por, sos jogurtowo-czosnkowo-ketchupowy) - mała miseczka - z 1/2 bułeczki
IV - sałatka (pierś z kurczaka, kapusta pekińska, kukurydza, ogórek konserwowy, por, sos jogurtowo-czosnkowo-ketchupowy) jeszcze raz to samo tylko dołożyłam paprykę i pomidorka
V - miseczka jagód z jogurtem greckim i łyżeczką cukry - a co... cała jedna
Dziś z ćwiczeniami nieźle - 30 minut orbitrek - 521 spalonych kalorii i dzień 1 z serii 300 brzuszków

Jeśli w teście zrobiłeś 61 - 70 brzuszków
Dzień 1
60 sekund pomiędzy seriami (lub więcej)
Dzień 4
60 sekund pomiędzy seriami (lub więcej)
seria 1 12 seria 1 14
seria 2 17 seria 2 18
seria 3 17 seria 3 18
seria 4 13 seria 4 14
seria 5 13 seria 5 14
seria 6 max (minimum 16) seria 6 max (minimum 17)
Dzień 2
60 sekund pomiędzy seriami (lub więcej)
Dzień 5
60 sekund pomiędzy seriami (lub więcej)
seria 1 13 seria 1 14
seria 2 18 seria 2 18
seria 3 18 seria 3 18
seria 4 13 seria 4 15
seria 5 13 seria 5 15
seria 6 max (minimum 16) seria 6 max (minimum 17)
Dzień 3
60 sekund pomiędzy seriami (lub więcej)
Dzień 6
60 sekund pomiędzy seriami (lub więcej)
seria 1 13 seria 1 14
seria 2 18 seria 2 18
seria 3 18 seria 3 18
seria 4 14 seria 4 16
seria 5 14 seria 5 16
seria 6 max (minimum 16) seria 6 max (minimum 17)

24 czerwca 2012 , Komentarze (5)

O rany nie wiem od czego zacząć... O ile w piątek z dietką (nieźle) z ćwiczeniami całkiem ok to sobota hmm lekka masakra Byliśmy u teściów i troszkę podjadłam... Menu z soboty:
I - bułka z ziarnami z wędlinką, pomidorem i ketchupem
II - niewiele popcornu
III - tortilla z piersią kurczaka, pomidorem, sałatą, papryką, ogórkiem kiszonym z sosem jogurtowo-czosnkowym
IV - kawałek mojego pysznego ciasta - biszkopt z masą jagodową i galaretką
V - mały kawałeczek ciasta, dwie łyżki mięsa drobiowego gyros z pomidorami - ale to późno jak na mnie bo o 19.30!
Waga dziś rano wskazała 64,3 chyba mi się nie uda schudnąć... Jakoś wciąż mam jakieś wymówki żeby się nie trzymać diety! Np. dziś mamy gości i już zjadłam kawałek rolady z masą jagodową co prawda cieniutki ale jednak... A w piątek mamy sesję w plenerze i wolałabym żeby mi brzuch nie sterczał na zdjęciach! Nie wiem czy coś dziś będę ćwiczyła... Dam znać wieczorem jak się dzień zakończył.

22 czerwca 2012 , Skomentuj

No i nie wypiłam wczoraj tego piwka, ale dziś wypiję - przy meczu Dziękuję Wam bardzo za Wasze podpowiedzi dotyczące hula hop, chyba wiem już jakie wybiorę. Tak jak pisałam zaczynam walkę z brzuchem nie od jutra czy poniedziałku tylko od dziś W związku z tym zaczęłam od orbitreka 20 minut - 359 spalonych kalorii, ze stronki od nora21 http://www.modeling.pl/?sub=artykuly&fil=read&poz=11&art=50&dz=11&page=1 - wszystkie ćwiczenia tylko w jednej serii - dawno nie ćwiczyłam poza tym nie chcę nadwyrężać wciąż jeszcze bolącej nogi ale będę się starała robić coraz więcej
Niestety menu trochę zawaliłam:
I - płatki z mlekiem
II - jogurt activia i filiżanka pysznych jagód z 1/2 łyżeczki cukru

III - ciabata z dynią ze schabem pieczonym i pomidorkiem
IV - pierś z kurczaka w panierce z kaszy mannej (mężowi pomyliło się z bułką tarta ) 2 ziemniaczki i sałatka z sałaty lodowej, pomidorka, ogórka z jogurtem greckim - znów gotował i znowu nie było jak odmówić skoro tyle się namęczył przy tym obiedzie... heh
Przyznam się, że troszkę masy do ciasta próbowałam... ale nie dużo zrobiłam biszkopta z masą jagodową, posypane jagodami z galaretką z owoców leśnych - będziemy jutro próbować z okazji dnia ojca
Mam zamiar zrobić zdjęcia przed walką z brzuchem i za miesiąc więc będziecie mogły zobaczyć wyniki... A tymczasem życzę miłego wieczoru i zmykam bo mecz się zaczyna

22 czerwca 2012 , Komentarze (8)

Moje drogie dziewczynki czas zabrać się porządnie za ten mój brzusio i talię, zwracam się więc do tych które są już bardziej doświadczone w tym temacie... Jakie hula hop wybrać? Z wypustkami czy bez? A także jakiej długości/szerokości? A może macie na allegro kogoś kto sprzedaje takie któro jest ok?

Dziękuję z góry za pomoc

21 czerwca 2012 , Komentarze (3)

I jak mam schudnąć jak dookoła tyle pokus? Dziś też się skusiłam na mini pączusia, takiego na wagę! Ale tylko jednego heh Ja to mam słabą silną wolę! Za karę z podpuchniętą nogą wskoczyłam na orbitrek wytrzymałam 15 minut i spaliłam 258 kalorii - tylko! I jeszcze70 brzuszków i 100 powtórzeń na nogi... Motywacjo wracaj? A jak u Was z motywacją?
Dzisiejsze menu:
I - miseczka makaronu z łyżką jogurtu greckiego z czterema truskawkami i łyżeczką cukru
II - jogurt activia wiśniowa, pomarańcza
III - dwie kromki chleba razowego ze schabem pieczonym z ogórkiem
IV - 1 1/2 ziemniaka z sosem, mięskiem i sałatka (mieszanka sałat, ogórek, pomidor z jogurtem greckim) - no nie wypadało mi nie zjeść - mój ukochany mąż mi przygotował
O rany czy ja kiedyś dobiję do tych 63? A gdzie mój drugi cel 60? Chyba należy mi się opieprz Może jeszcze dziś wskoczy małe piwko, w końcu jest takie gorąco... I później może z moim P. poćwiczę w końcu skusił mnie na ten przepyszny obiad to teraz niech mi pomaga zrzucić... z pewnością nie będzie oponował
To do jutra moje Vitalijki

20 czerwca 2012 , Komentarze (8)

Dziś już lepiej Mała ma tylko stan podgorączkowy i z moją nogą coraz lepiej. Wczoraj się zmobilizowałam i zrobiłam 60 brzuszków i 60 powtórzeń na nogi. Nie uwierzycie to ja się martwiłam wczoraj, że podjadałam, a tu waga pokazała 63,5 kg czyli spadek. Sama nie wiem co o tym myśleć? A jak u Was?l
Dzisiejsze menu:
I - dwie kromki chleba z wędlinką (schab pieczony) ogórkiem i ketchupem
II - 4 duże truskawki, łyżka jogurtu greckiego i garść makaronu z łyżeczką cukru, 10 truskawek
III - podudzie z kurczaka, kilka liści sałaty, 1/2 pomidora, jajko z 1 łyżką jogurtu greckiego i naturalnego z koperkiem
IV - miseczka płatków kukurydzianych z mlekiem
Nie wiem czy nie za dużo tego...?
Standardowo 3x kawa z mlekiem i 1/2 łyżeczki cukru, 3 herbaty bez cukru i duuużo wody
Nie wiem czy prasowanie można zaliczyć do ćwiczeń ale prasowałam jakieś półtorej godziny... Stopa mnie trochę boli... ale zrobię jeszcze jakieś ćwiczenia nie obciążające stopy. Trzymajcie się moje drogie do jutra  pa