Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wycena

kobieta, 48 lat, Abu Zabi

169 cm, 101.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 marca 2009 , Komentarze (1)

Hej!
Wczoraj oglądałam na dvd film z urodzin mojej cioci...
...i było to straszne przeżycie!
Jak tylko kamera skierowała się w moją stronę to było tylko widać tłuszczyk i ...jeszcze raz tłuszczyk!
Wyglądało to koszmarnie!
Dziś weszłam na wagę:87,7 kg
I muszę coś z tym zrobić!
Pierwszy cel: 1 kwiecień -86 kg
A potem zobaczymy!
Będę pisała i czytała Was trochę częściej,bo to też jakaś motywacja do dietki. Pozdrawiam

12 marca 2009 , Komentarze (1)

Sukcesów brak, są za to wagowe porażki! ZA 10 minut jadę na basen!!! Miłego dnia!

6 marca 2009 , Komentarze (1)

Witam! Moje dzienne spożycie kalorii w granicach normy tj. ok. 2000, ćwiczeń zero. Schudnąć z tego nie idzie!!!! Ja to wiem! Pozdrawiam

1 marca 2009 , Komentarze (1)

...że zabieram się za porządne odchudzanie, bo i tak z tego nic nie wychodzi!
Mój plan na następne pół roku: chodnąć 1 kg miesięcznie! Myślę,że tyle dam radę i nie będę się stresować,że więcej nie chudnę.
A więc 1 kwiecień - 86kg 1 czerwiec 84kg, 1 sierpień 82 kg, 1 październik 80 kg i wszystko co poniżej 80 kg mnie zadowala! Nawet 79,9 kg!
Taki łagodny planik mi pasuje! Miłej niedzieli!

28 lutego 2009 , Komentarze (1)

Witajcie!

Zauważyłam,że jestem coraz mniej aktywna na Vitalii. Myślę,że głównym powodem jest brak sukcesów w walce z tłuszczykiem. Ale myślę, że w końcu dojrzeję do "mądrego sposobu odżywiania" W tym tygodniu znów bez jedzenia dietetycznego, ale też bez obżarstwa. Basen zaliczony dwa razy po 60 minut.

W głowie mi się kłębi nowy syteme odchudzania tzn. chudnąć 1 kg miesięcznie! Jest to najbardziej prawdopodobne, że sukces zastanie osiągnięty. Zobaczymy.

Ps. słonko świeci i od 8 marca wracam do pracy hurrraaaaa!!!

21 lutego 2009 , Komentarze (2)

Kryzys a może przesilenie "wiosenne"  mnie dopadło! haha
Nic mi się nie chce, chodzę z kąta w kąt i nic konkretnego nie robię! Ja już chcę do pracy, ale... dopóki ten cholerny śnieg nie stopnieje to jestem skazana na siedzenie w domu! Nie macie pojęcia jak za długi urlop może być męczący. Jestem w domu od listopada i naprawdę mam już dosyć siedzenia w czterech kątach.
Dieta też nie jest przestrzegana,choć umiar zachowany.
Ćwiczenia zero- z powodu ciągłych opadów śniegu nawet na basen w tym tygodniu nie dotarłam! Miłej soboty!

19 lutego 2009 , Skomentuj

Hej! Waga taka jak na pasku, dieta rzaczej utrzymana ( no dzis nie,bo mam już za sobą dwa pączki). Marzę o wiośnie!!!!

15 lutego 2009 , Skomentuj

Witam! u mnie dieta w miarę ok tzn.nie było ścisłego postu,ale też nie było tragedii w ilości kalorii,ale.... doprawiłam jedzenie alkoholem pół reddsa i 2 kieliszki wina słodkiego!!! I czuję sie lekko na rauszu!
Może trochę zapomnę o stresujących sytuacjach w pracy.
DZISIEJSZA WAGA 87,2 KG czyli odrobinkę mniej niż na pasku, więc to mnie cieszy!!! 
ps. zmienię jeszcze dziś pasek wagi, może zejdę z otyłości do nadwagi? Miłego wieczoru

14 lutego 2009 , Skomentuj

...spędzamy w domu razem z córką! Ja jestem podenerwowana sytuacją w pracy (choć jest właścicielem to problemy mnie tez nie omijają). Aktualnie obawiam się o dochody w tym sezonie,bo obok mojej firmy trwają roboty drogowe i nie wiem czy klienci wytrzymają te utrudnienia. Pozatym chciałabym już wiosnę,bo moja działalność jest typowo letnia (lodziarnia).
Dieta w miarę utrzymana,basen zaliczony w tym tygodniu trzy razy. Chciałam jechać jeszcze dziś, ale wystraszył mnie ten śnieg, bo jeżdzę na 6 rano a o tej porze to często pługi i solniczki jeszcze śpią. Może będzie jakis "sport" z mężem???  Pozdrawiam.

13 lutego 2009 , Skomentuj

Basen zaliczony, dieta średnio

śnieg mnie już wkurza

waga prawie taka jak na pasku

Miłego weekendu!