Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wycena

kobieta, 48 lat, Abu Zabi

169 cm, 101.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 listopada 2008 , Komentarze (2)

Tytuł mówi dużo....

21 listopada zaczęłam się odchudzać z wagą ok. 94,5 kg!

Pierwsze pół roku było rewelacyjne

Najniższa waga osiągnięta w czerwcu 2007 to 79kg!

A potem było już coraz gorzej i gorzej....

Dziś waga waha się w granicach 87 kg!

Ratunku chcę mniej!

15 listopada 2008 , Skomentuj

....bo moje samopoczucie nie jest rewelacyjne.
Byłam u lekarza z tym moim bólem w okolicach trzustki,
Dostałam lekarstwa i skierowanie na badanie krwi, które dzisiaj zrobiłam a wyniki będą w poniedziałek po południu.
A w dodatku zamknęli mi basen (jakaś awaria techniczna!) i będzie czynny chyba dopiero w przyszłym tygodniu.
Na rowerek też nie wsiadałam, bo bałam się,że mnie będzie jeszcze bardziej bolało.
Tak więc u mnie totalny zastój!
Miłego weekendu!

12 listopada 2008 , Skomentuj

...dodałam do profilu. Znów mnie coś boli (chyba trzustka). Dietkuję.

11 listopada 2008 , Komentarze (3)

jestem wściekła, bo znów mam więcej na wadze... a nie znam powodu jej wzrostu!!!!

Dieta pilnowana, ćwiczenia wykonane a waga w górę mam tego dość.

Z wściekłości wczoraj znacznie przeholowałam, bo moja córka miała urodzinki ( 5 lat) a ja stwierdziłam,że i tak jestem gruba jak świnia!

Jednak od jutra wracam na dobre tory? Chyba dobre, bo na razie jest żle!!!

5 listopada 2008 , Komentarze (1)

Witajcie!

Moja dietka dalej idzie do przodu, ale gorzej niż ślimak!

W tym tygodniu zaliczyłam już trzy razy basenik i rowerek!

21 listopada wypada dwa lata jak tutaj się wpisuję i próbuję odchudzać.

Może przynajmnie jakieś 1,5 kg schudnę do tej daty????

Miłego dnia!!!

31 października 2008 , Skomentuj

Tak jak tytuł wygląda moja dieta tzn. bilans dnia jest zerowy lub lekko ujemny. A jak chce się schudnać to powinno być conajmniej - 1000 kcal dziennie. No ale cóż!!! Jeszcze niedawno jadłam strasznie dużo, a teraz się pilnuję.
W listopadzie postaram się lepiej. W tym tygodniu basen zaliczony tylko raz,bo nie wyrobiłam czasowo.
Życzę Wam spokojnego i bezstresowego wyjazdu na groby. Ja na szczęście mam niedaleko (tylko 6 km), ale dużo z Was napewno ma do pokonania wiele kilometrów. A.

27 października 2008 , Komentarze (1)

Witam!
U mnie bilans dnia od paru dni jest ujemny!
I bardzo mnie to cieszy, choć wyniki nie są szokujące
np. jedzonko ok. 1700 kcal, zapotrzebowanie kaloryczne 2000 kcal, ćwiczenia ok. 200 kcal spalonych - czyli minus 500kcal.
Miłego wieczoru!

25 października 2008 , Komentarze (1)

1550 KCAL+25 MINUT NA ROWERKU STACJONARNYM . JESZCZE ZALICZĘ JAKIEŚ WINKO+ 25 NA ROWERKU.
  MIŁEGO WIECZORKU

24 października 2008 , Komentarze (1)

Witam Vitalijki!

Mój umysł powoli zaczyna myśleć dietetycznie!

Już doszło do mnie,że znów łatwo nie będzie,ale waga poniżej 80 kg jest możliwa do osiągnięcia.

Wczoraj zaliczyłam ok. 1900 kcal i zero ćwiczeń, ale jest jeden plus bilans nie jest dodatni.

Dziś 1750 kcal+55 05n4t basenu+minut na rowerku stacjonarnym czyli bilans lekko ujemny.

Jutro znów basenik (czwarty raz w tym tygodniu)

 Myślę,że jakoś to będzie!
Od wtorku mam przerwę zimową w pracy, więc będę miała czas na więcej ćwiczeń.
Miłego wieczoru

22 października 2008 , Skomentuj

....najpierw musisz dobić do dna, a potem.... może uda się odbić!!!
U mnie w tych sprawach tragicznie, niedługo będę chyba "na dnie".