Byle do konca tygodnia a potem urlop. Dlugi i porzadny, trzytygodniowy. Jeszcze nie umiem sie nim cieszyc (choc przynajmniej dwa z tych trzech tygodni spedze z W.) - padam na pyszczek i to nie tyle wina pracy ile tych .... lekow :(
Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 347129 |
Komentarzy: | 5392 |
Założony: | 5 maja 2007 |
Ostatni wpis: | 24 sierpnia 2014 |
kobieta, 48 lat, Gdańsk
174 cm, 85.00 kg więcej o mnie
Rzeczywistosc wgniata mnie w ziemie
Kot oszalal na punkcie zupy szpinakowej.
Dalej jestem zdechla, wiecej spie niz nie spie, z nosa dalej leci krew, ale wrocil apetyt. Hehe, to chyba dobry objaw. Nie chce mi sie wracac do pracy...... urlop w lutym? :) Z innej calkiem beczki. Poniewaz musze zmienic ekspres do kawy, mam pytanie. Czy ktos z was uzywa takiego ktory zamiast tradycyjnego szklanego dzbanka na kawe ma termos? Jak ma sie to w praktyce po pewnym okresie uzytkowania, czy jest wygodny w czyszczeniu (bo nie wyglada prawde mowiac), jak ze szczelnoscia i dlugoscia czasu trzymania ciepla (to w danych najtrudniej znalezc). |
Lustro przestalo mnie straszyc
Szybki meldunek z linii frontu
Cos jest cholernie mocno nie tak