Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

mam 2 wspaniałe córki 10 i 16 lat oraz męża a ja do kompletu jako jedyny i niepowtarzalny okaz wieloryba w całej rodzinie, bardzo żle przy nich wyglądam, niechce by dzieci sie mnie wstydziły....żle się czuję sama ze sobą:(

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 250153
Komentarzy: 2158
Założony: 24 sierpnia 2007
Ostatni wpis: 27 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
stelza

kobieta, 50 lat, Konin

165 cm, 84.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 września 2007 , Komentarze (1)

1 razowy chlebek , rybka kostka z mintaja bez panierki i 1 pomidor, kawa, ok nawet nie mam czasu mysleś czy to starrczy ale i rak mnie juz tu nie ma papa lece

5 września 2007 , Komentarze (3)

rano wstałam i nie uwiezycie manio 88,8 matko swieta juz bede grzeczna i bedzie leciało, tak musze to przetrzymac warto mówię wam, na sniadanie tylko jogurt pitny , brakło czasu na kanapkę i kawe, manio juz 13.00 a ja jeszcze kawy nie piłam, taka zaganiana jestem. teraz cos zjem sobie na 2 sniadanko połączone z lunchem, czyli kawa obowiazkowowa, chlebek 2 kromki(białego tak mi pachnie z torby ze sklepu ze nie wytrzymam) ale małe, wedlinka, rzodkiewka 2 duże i pomidor mały, powinno byc ok. lece bo sie znów nie wyrobie mam czas do 16.00 papa

4 września 2007 , Komentarze (1)

witam nawet nie byłam głodna i nie miałam czasu ale zjadłam ta sałatke co mi została z lunchu, jestem wykonczona po całym pierwszym dniu roboczym szkolnym i zajeciach dodatkowych ide lulu przedemną ciezki jutro dzien papa

4 września 2007 , Komentarze (3)

trwam i trwam, zrobiłam sobie tylko małą zmianę ponieważ za godz musze wyjsc i wróce przed 20.00, miała zjesc teraz sałatke z pomidorów kukurydzy bułke a na obiad rybe podobna sałatke bułkę i sokale nie chce tyle jesc o 20.00 , wiec teraz zjem rybkę kawełek chleba razowego i sałatke z pomidorów i kukurydzy oraz z cebuli, zrobiłam jej wiecej wiec ja zjem jak wróce do domu, kolejne zwyciestwo -RYBA BEZ PANIERKI !!! HURA to mi sie nie zdaża, chyba mnie naprawde wzięło. ludzie ale pachnie zaraz zemdleje ide  na papu papa

4 września 2007 , Komentarze (1)

 pare winogronek i greifrut  jakos trwam

4 września 2007 , Komentarze (1)

jogurt pitny i 2 kawałki razowca bez masła za jakies połgodz spije sobie pyszną kawke, narazie mnie az brzuch boli, mam nadzieje ze potem wytrzymam bo na 2 mam tylko grejfruta.podrawiam

4 września 2007 , Komentarze (3)

najpier przyznam sie bez bicia ,ze wczoraj po 22 .00 zgrzeszyłam i zjadłam duzą garsc orzeszków pistacjowych, tak sie bałam rano spojrzec na wage ale jest udało sie 89,20, juz dawno takiejwagi nie miałam.podrowionka pa

3 września 2007 , Skomentuj

jakos sie trzymam mino ze obiad zminimalizowałam całkowicie zjadłam tylko warzywa i to w dodatku pół porcji bo sie podzieliłam ze sasiadką która przyszła w odwiedziny a z kaszy zrezygnowałam, teraz jest juz prawie 22.00 troche mnie ssie , zaraz ide spac to najlepsze lekarstwo jeszcze tylko m  jak m odejrze mam nagrane bo byłam z córka na zajeciach wiec nie było czasu, mały relak i do łóżeczka, zaczął sie rok szkolny na całego buzki

3 września 2007 , Komentarze (1)

no troche konkretow 2 kr razowe chleba z cieniusiniutkim plasterkiem pasztetu i 2 duze rzodkiewy i kawa na jakis czas starczy jeszce warzywka przedemna

3 września 2007 , Komentarze (1)

nie miałam niestyty czasu nawet na  2 sniadanie bo jak poszłysmy na miejskie rozpoczecie roku szkolego w szkole o 10.30 to przyszłysmy o 13.30 takze 2 sniadanie (jogurt) było na lunch, ale juz mysle ze jestem głodna takze lunch bedzie przyspieszony kromka razowego z serem a potem obiadek  puchota moje ulubione warzywa z patelni chyba sobie nawet daruje kasze do nich, powinnam dac rade pozdrawaim wszystkie kobiety całusy