Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

...żeby być szczęśliwym, dodawaj do tego, co masz, i odejmuj od tego, czego pragniesz. Ciesz się drobiazgami, a wielkie szczęście wejdzie w Twoje życie...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 148124
Komentarzy: 2067
Założony: 7 listopada 2007
Ostatni wpis: 2 kwietnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
zuzanna01

kobieta, 43 lat, Swarzędz

164 cm, 82.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: NA LATO 64

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 maja 2008 , Komentarze (17)

Nie wiem co sie ze mną od kilku dni dzieje. Pofolgowałam sobie i nie moge powrócić choć bardzo chce. Zostały mi jeszcze 4 dni a6w i nawet nie wyobrażacie sobie jak mi już z tym ciężko.
Oj, szkoda gadać. Pomocy!

19 maja 2008 , Komentarze (11)

Jestem po weekendzie, ale tradycyjnie z nadwyżką i to aż wstyd powiedzieć jak dużą. Źle mi z tym, ale patrząc za okno dziś też raczej będzie mało aktywności. Smutno mi a przy tym jestem na siebie zła. Muszę wrócić do normalności, albo co lepsze wskoczyć na duże obroty, ale czy starczy mi sił?

17 maja 2008 , Komentarze (11)


Witajcie weekendowo. Dziś tradycyjnie dzień ważonka i na całe szczęście jest spadek, choć nie do końca taki na jaki miałam nadzieję. Trudno, chyba mam za duże wymagania a tak od razu przecież sie nie da.
Wczoraj wieczorem zrobiłam sobie fajny peeling do ciała. W skład wchodzi:
- 2-3 łyżeczki miodu
-garść soli morskiej
-odrobina cytryny
-trochę  żelu pod prysznic.
Wszystko mieszamy razem i wcieramy w całe ciało masując przez kilka minut. Skóra po tym zabiegu rewelacja. Polecam;)


15 maja 2008 , Komentarze (14)

Witajcie,

w zwiążku z moimi imieninami pewnie dziś będzie z dietką ciężko, ale postaram się nie przesadzać.
Wszystkim moim imienniczkom życzę wszystkiego naj naj naj.
A oto jeden z prezentów jaki dostałam od mojego mężulka;)


Imieninowy prezent;)

14 maja 2008 , Komentarze (12)


Od rana mam sporo werwy i planuje tą energie wykorzystać na generalne porządki, więc troszke kalorii pewnie spłonie. Jutro moje imieniny i muszę zrobic mieszkanko na błysk.
Wagę pożyczyłam koleżance i jestem na nią jeszcze odrobinkę obrażona, ale do soboty pewnie mi minie i mam nadzieję, że będzie spadek.
Miłego dzioneczka;)

12 maja 2008 , Komentarze (5)

I znowu, historia lubi sie powtórzyć bo u mnie dzis na wadze 62,5. Pytanie dlaczego tak sie stało bo dietkę utrzymywałam przez całe dwa dni. Niestety to nie motywuje mnie za bardzo do dalszego działania, wręcz odwrotnie, ale nie dam się i postaram się dorzucic więcej aktywności fizycznej bo być może to wpływa na niewskazaną nadwyżkę.
Poza tym mam ogrom nauki i w ogóle nie wiem od czego zacząć bo w tym tygodniu mam imieninki i muszę poczynić w tym kierunku wstepne przygotowania dlatego czasu bedzie mało;)
Buziaki i miłego dzionka:)


11 maja 2008 , Komentarze (9)

Oto zdjęcie z 30 dnia A6W:) 
A tak było przed;(

W końcu zauważyłam widoczne efekty i wiem, że warto, zostało mi 12 dni, ale myslę, że mam już z górki;)

10 maja 2008 , Komentarze (3)

Późno już, ale musze sie Wam pochwalić, że u mnie dziś -61,9-
Bardzo sie cieszę bo może w końcu uda mi się dojść do celu.
Miłej
nocki;)))

8 maja 2008 , Komentarze (5)

Niestety w tym tygodniu za dobrze mi nie idzie i w zasadzie nawet nie wiem dlaczego tak się dzieje. Wczoraj musiałam zmienic paseczek bo tak spokojnie codziennie przybywało mi po 100 gramów. Cóż sie dzieje z moim organizmem?
Na jutro mam w planach basenik, poza tym sporo spacerów i a6w oczywiście. Czyzby przesilenie wiosenne?
A u Was jak tam hm?


Pururowy tulipan

3 maja 2008 , Komentarze (5)

Witam Was bardzo pogodnie bo za oknem piękne słońce a u mnie sobotni spadek wagi. Miałam niesmiałe założenie na 63 kg a tu niespodziewanie jest juz 62,5. Bardzo się cieszę i mam nadzieje, że nie zaprzepaszczę tego w ciągu tych dwóch świątecznych dni.
Kolejna kwestia to moje a6w. Dziś już 25 dzień , więc mogę się  tu spokojnie przyznac bo się nie poddam i na pewno wytrwam do końca bo efekty już są i jedyne co pozostanie jeszcze do dopracowania to boczki. Znacie może jakieś ćwiczonka żeby sie ich pozbyć???