od razu z rana poleciałam na wagę z sercem walącym jak dzwon iiii
jest spadeczek, minimalny, śmieszny ale jest!! najważniejsze że nie poszło w górę po tych rodzinnych imprezkach.......noooo i jeszcze dzisiaj przylazła @ więc w ogóle rewelacja...
dziś waga łaskawie pokazała
76,9 Ś chleb z pasztetem
II Ś bułka z serem
O ziemniaki, rolada i fasolka
K zapiekany chlenuś z mozarellą
dzisiaj zaszalałam...a co!!!
chyba znalazłam sposób na nową motywację do ćwiczeń.... Ewa Chodakowska ogłosiła konkurs metamorfozy więc........ kusi mnie by od poniedziałku zacząć jej 3 miesięczny plan......
3majcie kciuki!!!!!!