Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

co mnie skłoniło? jej nie podobam sie sobie, chce na wiosnę zrzucić zbędne kilogramy i czuć sie pewnie. podejmowałam wiele prób, 2 lata temu udało mi sie ale wróciły dawne nawyki i przybyło tez kilogramów. od tamtej pory nie mogę ich zrzucić zawsze muszę coś podjeść mimo tego ze założyłam ze schudnę. Nie mogę w tym wytrwać, RATUNKU!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 90480
Komentarzy: 804
Założony: 26 lutego 2008
Ostatni wpis: 23 kwietnia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pograzona

kobieta, 36 lat, Płońsk

170 cm, 55.40 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: WRESZCIE DOPIĄĆ SWEGO I SCHUDNĄĆ

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 maja 2012 , Komentarze (2)


No i  niestety sa skutki wczorajszego ważenia. Dziś pełna prawie że ...
rozpusta jedzeniowa. Źle mi z tym i źle z tego powodu że te moje ćwiczenia ta moja dieta no bo starałam się to nic nie dały nic kompletnie.
Waga stoi jak stała a ja ciagle sie tym zadreczam i nie moge pojąć dlaczego tak sie dzieje.
Straciłam chęć do ćwiczeń dziś miałam na wieczór zrobić jak zwykle ale NIE CHCE MI SIE. Wolałam zjeść wiecej niż zrobić ćwiczenia w tym czasie.
 Jestem żałosna. Ale tak szczerze po co mam je robić skoro nic a nic nie moge schudnąć. Ciagle mysle zastanawiam sie co musze zmienić w diecie.
No i przyszło mi jeszcze jedno na myśl. Moze te ćwiczenia co robię nie pomagają w schudnieciu a tylko wzmacniaja mieśnie. Bo same widzicie ze wiekszosc z nich jest na brzuch a co za tym idzie moze nie spalam nic zeby coś to wspomagało odchudzanie
Co myslicie na ten temat? Moze zmienic mam ćwiczenia na jakies inne i nie ćwiczyć 2 razy dziennie. Pomożcie bo nie wiem co mam z tym począć.
Nie mam pomysłu co moze być nie tak ....

No i wrzucam moje okropne menu :(((

ŚNIADANIE
ryż brązowy na mleku i paluszki serowo- cebulowe

OBIAD
gotowana marchew z groszkiem i 2,5 skrzydełka
 pieczone bez skóry (bo ściągnęłam bo była tłusta)
 + sałata z jogurtem naturalnym
i 1 mandarynka


KOLACJA
2 banany, 3 plastry szynki,
kaszanka z grilla z musztarda i ketchupem

i activia wiśniowa 

A CO Z ĆWICZENIAMI ?????????????????

TU POWINNY BYĆ CO NIE ????????

NIE MA....
BO CO...  NIE MAM OCHOTY BO PO CO I TAK NIE SCHUDNĘ
NAWET JAK JE ZROBIĘ !!!!!!!!!!
DO DOOOPY :///////////////

 

19 maja 2012 , Komentarze (1)


Z moim humorem dzisiaj jest kiepsko a to przez to co jest tematem poprzedniego mojego wpisu czyli DZISIEJSZEGO PIEPSZONEGO WAŻENIA .

I chyba to też miało wpływ na moj jadłospis że był duuży. A z ćwiczeniami to szczerze dziś już bez zapału i chęci odbyły sie, Tak wogóle to miałam ich nie robić bo po co. To jest dla mnie kosmos im bardziej sie starasz i czekasz na miłe wynagrodzenie tej pracy masz gówno z tego.

ŚNIADANIE
ohydny omlet z chudym serem i jogurtem ( sama robiłam
 i spieprzyłam nie umiem robić omletów !)

i " Twój błonnik" ( takie płatki pełnoziarniste)


OBIAD
danie Knorr  "smażony makaron po chińsku"

KOLACJA
lody waniliowo-truskawkowe i activia brzoskwiniowa

ĆWICZENIA :

o godz 12 -  10 min trening nóg z Mel B
                     10 min trening brzucha z Mel B

o godz 17 -  ćwiczenia "płaski brzuch w tydzień"
                     40x przysiady
                   150x nożyce poziome
                   150x pół-brzuszki
                   250x brzuszki skośne
 

19 maja 2012 , Komentarze (4)


I TO MA BYĆ ZAPŁATA ZA MOJE WYLEWANIE POTU ZA MOJE
CODZIENNE ĆWICZENIA I DIETĘ. HUJ Z TYM WSZYSTKIM.
CHCECIE WIEDZIEĆ TO PROSZĘ ZWAŻYŁAM SIE PRZED CHWILĄ I CO ZOBACZYŁAM 68,1 TAAAAAAAAK JEST KURWA MAĆ TO SAMO. OD TRZECH TYGODNI CWICZE DZIEŃ W DZIEŃ JEM TAK JAK PODAJE W WPISACH NIEKTÓRE NAWET PISZĄ ŻE UBOGO ZERO SŁODKIEGO I CO DOOOOOOOOPA !!!!!!!!!!!

JUZ MI SIE ODECHCIAŁO TEGO CAŁEGO WYSIŁKU ĆWICZEŃ
I CZEGOKOLWIEK .
I TO MA BYC SPRAWIEDLIWE....

CO JEST DO CHOLERY GRANE NIE MOGĘ UWIERZYC ZE WAGA  JEST TAKA SAMA PO PROSTU JESTEM Z JAKIMŚ SZOKU
A JAKA ZŁA JESTEM TO SZKODA GADAĆ.

NIE CHCE MI SIĘ NAWET PISAĆ JUŹ!!!!

18 maja 2012 , Komentarze (2)


No to wielkie oczekiwanie na sobotę iiiiiii   .............. ważenie.
Ech ja sie napalam że nie wiadomo co zobaczę ze nie wiadomo ile schudłam.
Oj dziewczyno ostudź sie bo sie rozczarujesz...
A ja mimo wszystko mam tą nadzieję no tak nadzieja matką głupich i pewnie to jutro się sprawdzi

ŚNIADANIE
owsianka z jogurtem

OBIAD
gotowana marchew z groszkiem i ryba miruna duszona

KOLACJA
activia truskawkowa 0 % tłuszczu

p.s nawet dziś starałam sie za dużych porcji nie jeść ze względu na jutrzejsze ważenie.
I jak jutro mi się waga za to odpłaci... ????


ĆWICZENIA:

o godz 11 -  20 min trening cardio z Mel B
                    8 min ABS z Mel B
 
o godz 19 -  ćwiczenia "płaski brzuch w tydzień"
                     70x przysiady
                   170x nożyce poziome
                   170x pół-brzuszki
                   300x brzuszki skośne

17 maja 2012 , Komentarze (4)


No to dziś czwartek i wizyta u dermatologa. Cieżko mi było jechać i pokazać sie tak bez makijażu przed tymi ludźmi co tez tam byli ja to mam chyba jakąś paranoje na punkcie swojej cery. Tylko jak weszłam do środka to patrzyłam czy nikt się nie patrzy na mnie . Okropnie się czułam i nie moglam tych krost zasłonić. A tam tyle osób miało nieskazitelną cerę. A ja głupia jeszcze przed samym wyjazdem do lekarza nawyciskałam na twarzy że miałam ochote zostać w domu i nikomu sie nie pokazywac. No ale mama mnie juz zapisała i zresztą musiałam kiedyś jechać.
Jeju sama na siebie jestem zła, mama na mnie to już krzyczy zebym zostawila ta skórę i jej tak nie męczyła a to ciągłym myciem albo peelingiem czy czymś innym.
Ale no ja i tak swoje, chyba nigdy nie wyleczę tej piepszonej cery !!!!

A u dermatologa hmm... dostalam jak zwykle jakis antybiotyk doustnie i maści do smarowania. Za 10 dni kolejna wizyta, mam sie stawić.

No i czas na menu :

ŚNIADANIE
owsianka z jogurtem

OBIAD
warzywa na patelnię ze szprotem z puszki
+ skrzydełko bez skóry z zupy i 3 marchewki tez z zupy

KOLACJA
activia brzoskwiniowa

ĆWICZENIA :

o godz 11 -  10 min trening nóg z Mel B
                     10 min trening brzucha z Mel B
 
o godz 19 -  ćwiczenia "płaski brzuch w tydzień'
                     60x przysiady
                   160x nożyce poziome
                   160x pół-brzuszki
                   360x brzuszki skośne
 

16 maja 2012 , Komentarze (2)


Dziś w miarę spokojnie z dietą ale coś dziś  pokusy na słodkie były.
Jednak dałam radę , no muszę jakoś dać bo na sobotę planuje ważenie.


ŚNIADANIE
owsianka z jogurtem

OBIAD
kasza jaglana z sosem z gołąbków ze słoika - pełny talerz

KOLACJA
jabłko i activia wiśniowa

ĆWICZENIA :

o godz 12 -  10 min trening nóg z Mel B
                       10 min trening nóg z Mel B

o godz 19 -  ćwiczenia "płaski brzuch w tydzień"
                    200x nożyce poziome
                    200x pół-brzuszki
                    400x brzuszki skośne

15 maja 2012 , Komentarze (3)


Dziś pogoda nędzna w sumie to mój dzień spędzony pod kocem bo tak zimno mi było. Ale oczywiście co do ćwiczeń to wykonane tak jak było w planach.

ŚNIADANIE
owsianka z jogurtem

OBIAD
żołądki gotowane razem z sosem - pełny talerz

KOLACJA
kakao ze słodzikiem i activia wiśniowa

ĆWICZENIA:

o godz 11 -  15 min trening cardio z Mel B
                      8 min ABS z Mel B
 
o godz 19 -  ćwiczenia "płaski brzuch w tydzień"
                      70x przysiady
                    170x  nożyce poziome
                    170x pół-brzuszki
                    270x brzuszki skośne


14 maja 2012 , Komentarze (2)


Kolejny dzień diety i ćwiczeń :) no i czekanie do soboty bo czas na ważenie. Zobaczymy czy bedzie miłe zaskoczenie czy wielkie rozczarowanie.
W sobotę bowiem minie 3 tygodnie diety i 2,5 tygodnia codziennych ćwiczeń.
 Czy to coś dało. Obawy są i nadal bedą bo nie potrafię przewidzieć co na to mój pokręcony i spowolniony metabolizm...
Ale szczerze uważam że nie zobacze tego co bym chciała i co by mi dało kopa do dalszej stabilnej diety i tych codziennych cwiczeń. Mimo wszystko mam wielką nadzieje ze sie mylę i  w sobote bedzie odwrotnie. Ech żeby to było takie proste a te odchudzanie to "twardy orzech do zgryzienia".

ŚNIADANIE
owsianka z jogurtem

OBIAD
gotowana marchew z groszkiem i pierś kurczaka duszona

KOLACJA
2 mandarynki i activia suszona śliwka

ĆWICZENIA :

o godz 11 -  10 min trening nóg z Mel B
                      10 min trening brzucha z Mel B

o godz 19 -  ćwiczenia "płaski brzuch w tydzień"
                     150x nożyce poziome
                     200x pół-brzuszki
                     300x brzuszki skośne
                     100x pajacyki
    

13 maja 2012 , Komentarze (2)


A u mnie nic ciekawego ... Rodzice byli dziś u babci a ja cóż jestem jakaś
dzika bo nawet nie przebiegło mi przez myśl zebym miala też jechać. Mama
zresztą juz doskonale wie ze ciezko mnie byłoby wyrwać z domu wiec nawet nie proponowała zebym pojechała. Hmm ... dlaczego tak się boje wychodzić po prostu nie mogę się przełamać z tym wygładem mojej cery mam rózne niedoskonałosci ze wole siedziec w domu i nikomu sie nie pokazywac. Ogolnie to zaniedbałam swoich znajomych, nie odwiedzam ich mimo ze juz mam kilka zaproszeń. Obiecuje sobie ze jak poprawie wyglad cery to sie rusze i poodwiedzam wszystkich ale co ... chyba ten moment nigdy nie przyjdzie bo zawsze coś mi wyskoczy cos rozdrapie ze aż mnie odrzuca na jakiekolwiek wyjscie i pokazanie sie .
 A makijaży wole unikać bo swego czasu dużo ich robiłam i tym tez spiepszyłam sobie do reszty cerę. Codzienne podkłady zamiast goić mi krosty tylko pogarszały cała sytuacje. Ale jak sie pokazać w pracy bez makijazu jak ma sie problemy ze skóra. No nie szło inaczej. Teraz siedze i ubolewam nad tym wszystkim. Jestem troche podłamana ale dziś ogolnie nie jest najgorzej bo bylo stanowczo gorzej kiedy po mojej maseczce z avocado mialam wysyp jakiś dziwnych pęcherzyków na twarzy. Teraz już mi sie goją po mału wiec samopoczucie mam troche lepsze ale jak to ise wygoi to znowu co innego wyskoczy i tak w kółko. Czesto sie zastanawiam dlaczego musialo mnie to przekleństwo spotkać czemu musze sie meczyc z tymi wypryskami i nie moge tego raz na zawsze sie pozbyć. Czasem jest naprawde cieżko mam z tego powodu stany depresyjne chyba, bo inaczej tego nie da sie raczej nazwać. Tyle wizyt juz mam za soba u dermatologa raz było gorzej raz lepiej ale problem nadal jest. A jak patrze na te osoby które maja tak piekna nieskazitelna cere to az mnie cholerna zazdrość bierze i taka bezsilność że ja nie moge tego mieć.
Do tego problemu dokłada sie i odchudzanie. Ech mam przejebane te zycie.
Nieraz to szczerze odechciewa mi się żyć.

ŚNIADANIE
owsianka z jogurtem i paluszki cebulowe Lajkonik

OBIAD
sałatka z fetą - kopiasta porcja z pieczoną piersią kurczaka

KOLACJA
activia wiśniowa

ĆWICZENIA:
 
o godz 19-  ćwiczenia "płaski brzuch w tydzień"
                    70x przysiady
                    200x nożyce poziome
                    200x pół-brzuszki
                    300x brzuszki skośne
                    100x pajacyki

12 maja 2012 , Komentarze (5)


No i jednak po długich namyslach ważenie przelozyłam. Chyba lepiej nie psuć  sobie humoru bo i tak nie mam najlepszego.
Trudno poczekam do nastepnej soboty może popłaci mi ten dodatkowy tydzień zwłoki.
A z dietą dziś może nie na 100 % wzorowo ale podjadania nie było.
No jakos musze to przeżyć.... :/

To było tak:

ŚNIADANIE
twaróg chudy ze szczypiorkiem i owsianka z jogurtem

OBIAD
warzywa na patelnię z tuńczykiem w zalewie solnej
i 3 marchewki z barszczu szczawiowego

KOLACJA
lody waniliowe- duuża porcja bo miałam dosyć i activia brzoskwiniowa

ĆWICZENIA :
 
o godz 11.30 - 10 min trening nóg z Mel B
                         10 min trening brzucha z Mel B

o godz 16.30 - ćwiczenia "płaski brzuch w tydzień"
                         180x nożyce poziome
                         180 pół-brzuszki
                         300x brzuszki skośne