Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

co mnie skłoniło? jej nie podobam sie sobie, chce na wiosnę zrzucić zbędne kilogramy i czuć sie pewnie. podejmowałam wiele prób, 2 lata temu udało mi sie ale wróciły dawne nawyki i przybyło tez kilogramów. od tamtej pory nie mogę ich zrzucić zawsze muszę coś podjeść mimo tego ze założyłam ze schudnę. Nie mogę w tym wytrwać, RATUNKU!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 90441
Komentarzy: 804
Założony: 26 lutego 2008
Ostatni wpis: 23 kwietnia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pograzona

kobieta, 36 lat, Płońsk

170 cm, 55.40 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: WRESZCIE DOPIĄĆ SWEGO I SCHUDNĄĆ

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 maja 2012 , Skomentuj


HEJ !

DZIS POGODA NIECO LEPSZA U MNIE ALE BEZ SŁOŃCA NO I ZIMNO. DOTYCHCZAS BYŁO GORĄCO A TERAZ ODWROTNIE.
NO ALE JAZDA NA ROWERZE SIE UDAŁA BO NIE PADAŁO.
JUTRO WIZYTA U DERMATOLOGA TAK JAK MIAŁAM SIE STAWIĆ PO 10 DNIACH OD OSTATNIEJ WIZYTY. NIE WIEM CZY MI COŚ POMOŻE BO JAK DO TEJ PORY TO WIELKIEJ RÓŻNICY NIE WIDZE PO CERZE CIAGLE JAKIEŚ WYPRYSKI MAM ...MASAKRA

ŚNIADANIE
jajecznica z 3 jaj, polędwicy sopockiej, pomidora
 i szczypiorku - 308 kcal


OBIAD
gotowana marchew z groszkiem i ryba miruna
duszona z grzybkami marynowanymi - 260 kcal

KOLACJA
twaróg chudy 200g z syropem malinowym
 + activia brzoskwiniowa - 306 kcal

ĆWICZENIA :

 o godz 12 - 250x na skakance
                    8 min ABS z Mel B
                    ćwiczenia "płaski brzuch w tydzień"
                    130x nożyce poziome
                    130x pół-brzuszki
                    230x brzuszki skośne

o godz 19 -  45 min jazdy na rowerze 

29 maja 2012 , Komentarze (2)


NO I DZIŚ NICI Z JAZDY NA ROWERZE , PO POŁUDNIU ZBIERAŁO SIE NA BURZE NO I DESZCZYK POPADAŁ. TERAZ POGODA NIE PEWNA I CO JAKIŚ CZAS KROPI WIEC DZIŚ  ODPUSCIŁAM JAZDĘ. HMM NO TRUDNO JUTRO JUŻ MAM NADZIEJE ZE POGODA POZWOLI NA PRZEJAZDZKĘ.

PO ZA TYM PROBLEM Z CERA I JESZCZE RAZ PROBLEM Z CERĄ DZIŚ ZNOWU POWYCISKAŁAM KRÓST I JESTEM ZŁA. CHYBA NIGDY TEGO NIE WYGOJĘ CHOLERA JASNA PO CO JA TO WYCISKAM ......
A DIETA ... JAKOŚ NADAL CIAGNE NA TYCH JAJKACH W WIEKSZOŚCI ALE TYLKO DO SOBOTY ZOBACZYC CZY COŚ WAGA DRGNIE JAK WIECEJ BIAŁKA JEM.

ŚNIADANIE
jajecznica z 4 jajek ze szczypiorem i pomidorem
 +  jogurt naturalny  -  577 kcal

OBIAD
gotowana marchew z groszkiem i tuńczyk w wodzie  -  220 kcal

KOLACJA
jajecznica z 1 jajka polędwicy sopockiej i szczypiorku
 + activia brzoskwiniowa - 255 kcal

ĆWICZENIA :
 
o godz 12 -  500x na skakance [z małymi przerwami ale dociągnęłam]
                    40x przysiady
                    ćwiczenia "płaski brzuch w tydzień"
                    150x nożyce poziome
                    150x pół-brzuszki
                    250x brzuszki skośne

28 maja 2012 , Komentarze (3)


CO JA MOGĘ NAPISAĆ JESTEM ZŁA PRZEZ TĄ CAŁĄ DIETE A RACZEJ PRZEZ TO ZE TYLE CZASU UTRZYMUJE DIETE RAZEM Z ĆWICZENIAMI, WPADEK TAKICH WIELKICH TEŻ W SUMIE NIE BYŁO A WAGA STOI JAK ZAKLĘTA.
PO PROSTU JUZ NIE MAM SIŁY NA TE CIAGŁE POWTARZANIE SIE W KÓŁKO TO SAMO. ILE TAK MOŻNA.
AJJJ TAM ....

ODNOSNIE DALSZEJ DIETY ODCHUDZANIA TO W TYM TYGODNIU POSTANOWIŁAM LICZYC TE KALORIE ZEBY NIE PRZEKROCZYC TEGO 1000 BO MOZE BYLO TAK ZE KIEDYS PONAD 1000 BYŁO ALE CZY TO BEDZIE SUKCES ZE WAGA SPADNIE.
A SAMA JUZ NIC NIE WIEM. NO ALE MUSZE COS ROBIĆ BO TAK DALEJ NIE MOZE BYC ZE CIAGLE I CIAGLE JEST TO SAMO. NO A DRUGA SPRAWA ZWIEKSZYŁAM NA TEN TYDZIEŃ ILOŚĆ SPOZYWANEGO BIAŁKA REZYGNUJAC W WIEKSZOSCI Z WEGLOWODANÓW. JUŻ WYMYSLAM JAK MOGE ZEBY COS ZMIENIĆ. ALE TO I TAK WYCHODZI ZE JEST DO DUPY.
W SOBOTE ZWAŻE SIE I ZOBACZE HMM ALE PREDZEJ CHYBA SWOJE ROZCZAROWANIE ....

ŚNIADANIE
suflet z 3 jajek - 217 kcal

OBIAD
brokuły gotowane z piersią pieczoną - 320 kcal

KOLACJA
jajecznica z jednego jajka, pomidora i szczypiorku
+ activia wiśniowa  - 230 kcal

ĆWICZENIA :

o godz 11 -  320x na skakance
                    10 min trening brzucha z Mel B
                    ćwiczenia "płaski brzuch w tydzień"
                    150x nożyce poziome
                    150x pół-brzuszki
                    250x brzuszki skośne

o godz 19 -  1 godzina jazdy na rowerze

27 maja 2012 , Komentarze (2)


DZIŚ ZNOWU ZA DUŻO, A TO ZASŁUGA TEJ GŁUPIEJ WAGI I TEGO ŻE NIE MOGE SCHUDNĄĆ MIMO ZE CWICZE STARAM SIE UTRZYMYWAĆ DIETE  NIC CHOLERA NIC.
ILE TO MOZNA CZEKAC CIERPLIWIE PRZECIEZ KIEDYS CIERPLIWOSC SIE KONCZY KIEDYS MUSI BYC JAKAS ZAPLATA ZA TE WYSIŁKI A U MNIE NIC. WKURWIĆ SIE MOZNA ZE NIE CHCE SIE NAWET DALEJ CWICZYC I TRZYMAC DIETY.

ŚNIADANIE
owsianka z jogurtem i paluszki Lajkonik cebulowe-100g

OBIAD
kawałek karkówki z grilla z musztardą i ketchupem
ryż brązowy z zsiadłym mlekiem

KOLACJA
owsianka ze słodzikiem
i "Zdrowy Błonnik"- pałeczki wielozbożowe-150g

dziś to na oko było ponad 1600 kcal jak na mnie to o wiele za dużo, tak wyglądają weekendy zazwyczaj - porażka.

ĆWICZENIA :

BRAK

Zastanawiam się czy nie liczyć kalorii od jutra i nie przekraczać tych 1000 kcal bo już zaczynam sie gubić. W weekendy pochłaniam za dużo przez te głupie ważenie .....

Jak myślicie ????

26 maja 2012 , Komentarze (4)


NAWET NIE BEDE WPISYWAĆ DZIS MOJEGO MENU BO JEST DO DUPY.
WAŻENIE MNIE ZDOŁOWAŁO WCZORAJ OSTRO POKŁOCIŁAM SIE Z TYM PIERDOLONYM PIJAKIEM MOIM OJCEM.
WOGÓLE ODECHCIAŁO MI SIE ŻYC ZNOWU TYLKO MAMA MNIE JAKOS POTRAFI WESPRZEC I TYLKO DIZEKI TEMU MOGĘ JAKOS SIE TRZYMAĆ ZEBY NIE ZROBIĆ CZEGOŚ GŁUPIEGO.
ALE KONIEC TEGO TEMATU BO NIE MA Z ODCHUDZANIEM NIC WSPOLNEGO A GŁOWNIE CHCE SIE SKUPIC NA ODCHUDZANIU, JESLI WOGOLE MOZNA U MNIE TO TAK NAZWAC. BO OD MIESIACA ODCHUDZANIA WRAZ Z CODZIENNYMI CWICZENIAMI NIC NIE SCHUDŁAM. WAGA DZIS POKAZALA 68,4KG.
POWTARZAM SIE JUZ NIE WIEM KTORY RAZ ALE NIE WIEM CO MAM ZROBIC ZEBY WAGA LECIALA W DÓŁ. TERAZ WOGÓLE STOI ALBO WZROSŁA JAK DZIŚ.
 NO I DZIŚ DOSTAŁAM @ .
ALE I TAK WIELE TO NIE ZMIENIA BO TYDZIEŃ TEMU WAGA BYŁA TAKA JAK NA PASKU A DZIŚ NIBY PRZEZ @ WZROSŁA O TE PARĘ DEKO.
PRZEZ CAŁY TYDZIEŃ JEZDZIŁAM NA ROWERZE CWICZYŁAM TZW. DYWANÓWKI I NIC. PŁAKAĆ MI SIE JUZ CHCE JESTEM BEZRADNA. JUŻ NIE MAM ŻADNYCH POMYSŁÓW CO ŹLE ROBIĘ ZE NIE CHUDNĘ. PRZECIEŻ NIE ŻRE BYLE CZEGO A TE ZDROWE PRODUKTY .

CO SIĘ DZIEJE ????????

JESTEM WŚCIEKŁA, ROZCZAROWANA I ZNIECHĘCONA TYM WSZYSTKIM.
DZIŚ ZAŁAMANIE W DIECIE I ZERO CWICZEŃ
NIC MI SIE NIE CHCE NIC NIE MA SENSU.
PRZECIEZ PRZEZ MIESIĄC CZASU TO JEST NIEMOZLIWE ZEBY NIC NIE SCHUDNAC NAWET TE PÓŁ KILO ????
CZY NIE TAK ?????
 

25 maja 2012 , Skomentuj


ŚNIADANIE
owsianka z jogurtem

OBIAD
pół godziny przed obiadem truskawki.
warzywa na patelnię i miruna duszona

KOLACJA
kakao ze słodzikiem i activia truskawka  0% tłuszczu 


ĆWICZENIA:

o godz 10.30 - 10 min trening brzucha z Mel B
                         100x na skakance
                        "płaski brzuch w tydzień"
                         150x nożyce poziome
                         150x pół-brzuszki
                         250x brzuszki skośne
 
o godz 19 -    65 minut jazdy na rowerze

24 maja 2012 , Komentarze (3)


NO FAKTYCZNIE PRZESYŁKA DOSZŁA DO MNIE BŁYSKAWICZNIE. NIE SPODZIEWAŁAM SIE ŻE TAK SZYBKO DOSTANĘ SKAKANKĘ.
NO I JEST I JUŻ POSZŁA W RUCH. SKAKAŁAM NA DWORZE BO W DOMU TO O WSZYSTKIE LAMKI ZAWADZAŁAM. A ZMACHAŁAM SIE PORZADNIE. NO CÓŻ LEKKO NIE BYŁO. RAZEM LICZĄC ZALICZYŁAM 400 SKOKÓW ALE OCZYWISCIE Z MAŁYMI PRZERWAMI NA ZŁAPANIE ODDECHU.
HMM... NIBY SPORO 400 CO NIE ??? ALE WIECIE ILE LICZNIK POKAZAŁ MI SPALONYCH KALORII PRZY TYLU SKOKACH ....
NIE ZGADNIECIE JA NIE WIERZE DO TEJ PORY ... TYLKO 14 KCAL.
SZOK SZOK SZOK. TO WYCHODZI ZE NAWET GRZYBKÓW Z OBIADU NIE SPALIŁAM ALE JAJA.

ŚNIADANIE
5 kromek razowego z odrobiną masła i serkiem topionym,
i 2 same kromki razowego + 1 mandarynka

OBIAD
kasz gryczana z sosem z torebki i grzybki marynowane
 + 2 marchewki z zupy

KOLACJA
kasza manna na mleku i activia brzoskwiniowa

ĆWICZENIA :

o godz 12 -  60x przysiady
                    "płaski brzuch w tydzień"
                     160x nożyce poziome
                     160x pół-brzuszki
                     300x brzuszki skośne
po obiedzie :   400x na skakance i tylko 14 kcal spalonych wg licznika
 
o godz 19 - jazda na rowerze - czas : jak wrócę

23 maja 2012 , Komentarze (2)


Dziś odmiana w sniadaniu  zawsze była owsianka a dzisiaj mama kupiła świeżutki chleb razowy prosto z piekarni no i niestety nie można było sie oprzeć. Musiałam wszamać.
Po za tym chyba nic nowego sie nie dzieje nie czuje ze chudnę czyli zastój tak jak ostatnio było i tak jest. Nic sie nie zmieniło nie wiem co mam jeść nie chce zmniejszać posiłkow bo to raczej chyba nic nie da.... Czasami jestem bezradna na te całe odchudzanie. Niby prosta sprawa jedz zdrowo nie  objadaj sie po 18 nie jedz  ćwicz a schudniesz czy nie tak brzmią te rady ....
A u mnie co .... ja juz dawno nie mialam w ustach ciastka czy cukierka staram sie jesc zdrowo i to co złe unikać. Ale efekty są najmarniejsze jakie mogą być bo nawet odrobiny nie schudłam o 26 kwietnia kiedy tak juz wziełam diete w swwoje rece wraz z cwiczeniami no i napadów nie było i jakiegos wielkiego obżarstwa tez nie. Stałe pory posiłkow też sa aleeee to nic nie daje przeciez nawet nie chce sie wierzyć ze w taki sposob i nic nie mozna zrzucic.Nie mowie przeciez o 5 kg na raz nawet ten 1 kilogramik by mi juz pomogł bo wiedzialabym ze jest warto ze chudne po mału ale chudne.
ALE JA NIE CHUDNE. To co powiedziec jakbym miala jesc czasami słodkie jakies obiady z ziemnakami jak moja rodzina .... to bym zaczeła tyć.  Ale ja przeciez nie chce tyc nie chce żeby waga stała CHCE ZEBY WRESZCIE RUSZYŁA W DÓŁ ....

ŚNIADANIE
4 kromki razowego z serkiem topionym i 3 kromki samego razowego
+ płatki " Twój Błonnik"

OBIAD
gotowana marchew z groszkiem i pierś pieczona
+ kilka łyżek fasoli z zupy fasolowej

KOLACJA
jabłko i activia brzoskwiniowa

ĆWICZENIA :

 o godz 12 -  8 min ABS  z Mel B
                     ćwiczenia "płaski brzuch w tydzień"
                     150x nożyce poziome
                     150x pół-brzuszki
                     250x brzuszki skośne

o godz 19 -  jazda na rowerze - 40 min.

22 maja 2012 , Komentarze (3)


Tak jak wspomnialam w tytule zamówiłam dzis skakankę z licznikiem skokow i kalorii. Nie wiem czy nie bedzie tak jak z hula hop ze teraz lezy
w koncie i nie ma z niego zadnego pożytku.
Napaliłam sie czytajac pozytywne komentarze i fajnie efekty po kreceniu ale jakos ja nie widze w tym chociaz odrobiny przyjemnosci tym bardziej ze mialam piekielne siniaki na biodrach az wstyd.
No a jak bedzie ze skakanką nie mam pojecia. Dzis zamowiłam wiec teraz czekam na przesyłkę.

Dziś też mam zamiar ruszyć na przejażdżkę rowerową  nawet o dziwo mama pytała sie czy dzis jedziemy bo ja nie wspominalam zeby ze mna jechała.
Wczoraj troche sie o nią bałam bo mama ma problemy z sercem i nie chcialam zeby przez tą jazdę za  bardzo się zmeczyła bo mogło by być nieciekawie. Ale jak sie okazało źle sie nie czuła no i ja staralam sie też za bardzo nie pedzić i dostosować jazdę do możliwosci mamy.
Ale dziś tez zaproponowała wiec chyba pojedziemy razem. Dzis chciałam dłuzej pojeżdzic ale ze wzgledu na mamę chyba odpuszczę sobie dziś a jutro nadrobie jak juz sama pojade w trase.

ŚNIADANIE
owsianka z jogurtem

OBIAD
kasza gryczana z sosem pomidorowym Winiary
i podgrzybki marynowane + 2 marchewki z zupy

KOLACJA
2 mandarynki i activia wiśniowa

I ... ĆWICZENIA:

o godz 12 -   60x przysiady
                     ćwiczenia "płaski brzuch w tydzień"
                     160x nożyce poziome
                     160x pół-brzuszki
                     260x brzuszki skośne

o godz 19 -   planuje jazdę na rowerze [ czas - 37 min  ]

21 maja 2012 , Komentarze (5)


NAWET NIE BEDE WSPOMINAĆ O TYCH OSTATNICH MOICH
DNIACH, HUMORZE I NASTAWIENIU DO DALSZEGO KONTYNUOWANIA TEGO CO DOTYCHCZAS. MOŻNA SIĘ TYLKO
DOMYŚLIĆ JAK JEST .

DO ĆWICZEŃ SIĘ ZMUSIŁAM DZIŚ BO TAK BYM ICH NIE ZROBIŁA NO I TROCHE POSZPERAŁAM PO NECIE ODNOŚNIE TRENINGU CARDIO. ZNALAZŁAM ARTYKUŁ NO I BIORĄC POD UWAGE INFORMACJE Z NIEGO TE MOJE TRENINGI CADRIO PRZEKRESLIŁAM NIE BEDE ICH DŁUZEJ ROBIĆ. WNIOSEK JEST PROSTY SĄ ZA KRÓTKIE I NIC NIE DAJĄ.
MAM ZAMIAR ZA NAMOWĄ MAMY PRZERZUCIĆ SIE NA ROWER. DZIŚ ZEBY MNIE ZACHECIC MAMY ZROBIĆ SOBIE WSPOLNA RUNDKE WOKOLO LASU A POTEM MOZE ZŁAPIE CHECI I BEDE JEŻDZIŁA. :)


ŚNIADANIE
owsianka z jogurtem

OBIAD
warzywa na patelnię z tuńczykiem w wodzie

KOLACJA
4 duże truskawki i activia brzoskwiniowa

ĆWICZENIA:  [ zmiana - rezygnuje z treningu cardio z Mel B ]

o godz 12.30 -  10 min trening brzucha z Mel B
                          50x przysiady
                         150x nożyce poziome
                         ćwiczenia "płaski brzuch w tydzień"
                         150x pół-brzuszki
                         250x brzuszki skośne
   
o godz 19   -    jazda na rowerze { edit: wyszło 35 min -trochę 
                       mało :/ }