Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Bogini117

masakra jednym słowem u mnie!!!!!!!!!!!!! 

dawno mnie tu nie bylo ale? 

dzien w dzien w robocie po 10 godz........ jestem padnieta.

po 20. dopiero zjadłam 3 posiłek ( czyt. ostatni ) 

tylko zjesc, umyc sie i spac........

i tak dzien dnia.

a gdzie cwiczenia............w dupi...e

ale tylko do 10. lutego , dostaje wyplate i wychodze najszybciej jak potrafie 

ech dawno mnie tu nie było ....:( biorę coraz więcej godzin w pracy ( zeby sobie trochę za oszczędzić ) a co za tym idzie jestem cholernie zmęczona.

nie mam czasu w pracy nawet dobrze zjeść :) ale możne to i dobrze

nogi mnie bola od tego ciągłego stania, na ćwiczenia na razie nie mam zwyczajnie sily.

egzaminy mi sie zaczynają od soboty takze LIPA.-przez 2 tygodnie, ale mam nadzieje ze szybko mina

nie objadałam sie przez ten czas, nawet nie myslalam o slodyczach.nie mialam na to czasu ani ochoty(a to cud u mnie)

Moj plan to odłożenie troche na Wakacje :nie chce juz ciagnac non stop od rodzicow, im tez kasa z nieba nie leci.wstalam o 7,40 pije kawke i zaraz lece do drukarni musze kilka rzeczy wydrukowac a potem na szaber hah( tzn. szmaciak czy uzywak ) mam taki nie daleko co super rzeczy mozna wygrzebac za nie wielka kwote.

przed chwilo jakieś 3 minuty temu ze żarłam całą czekoladę mleczną z orzechami.......... 560kcal 

no nie wiem co mnie napadło . Zdążył tylko co pojechać Mój a ja ukradkiem do duzego pokoju do barku .

 Wkurzona jestem ogromnie na siebie.

portal dla odchudzających się a nie pochłaniających słodycze Ty grubasie.......

zaraz bedzie pocisk ze jestem slaba, ze sie poddalam tak latwo

nie mam tak duzo do zrzucenia po zaledwie 9 kg ale ni chuja nie moge ich zgubic

chudy grubego nie zrozumie

a ja od malego juz musialam sie uporac z moim nad bagazem , ktory kiedy byl wiekszy bo prawie 90 kg

Bosheeee co ja robie ze soba

chyba już nie schudnę . czuję, ze to jest silniejsze ode mnie 

az zal mi jak patrze na moj brzuch, czuje sie fatalnie z tym

nawet mnie nie zmulilo po tej czekoladzie 100 gramowej jedzącej jak batona !!! 

, pocieszajacy byl sklad w niej bo byl wyjatkowo dobry

a wakacje coraz blizej

a moj brzuch zmienia sie w bojler !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

wkurw po prostu wkurw 

wyszlam dzis troche do kolezanki odstresowac sie hah 

Kolezanka powiedziala mi ze jest solarium stojace z jakos wibracja i ze to jej pomoglo na cellulit ... hm bym sprawdzila to

a ktos moze probowal ? :))

menu :

owsianka z mieszanka mix i mleko 2%

makaron z sosem wlasnej roboty ( marchew, seler, cebulka , papryka , koncentrat , woda i przyprawy ) + troche posypane serem po wierzchu + kawka 

sałata lodowa z sosem winegret 

i jabuszko na kolacje o jakiejs 19  

wczoraj cały dzień testy  i moge powiedziec ze jestem z siebie zadowolna . -kazdy zdaje ale musze po pracowac jeszcze nad tym by było 74/74 maks 

wczorajszy dzien prawie na kanapkach :

sniadanie 4 kanapki z ciemnym chlebkiem  ( małe kromki ) szynka i ogorkiem + kawa

obiad 5 pyz z ogorkiem swiezym 

2 kanapki z szynka i chrzanem

pol jabłka 

sałata z sos winegret  

a dziś zaczełam od owsianki z mlekiem 2% dosypałam także taki mix ( rodzynki, pestki slonecznika , morele suszone , orzechy nerkowca ) 

i zaraz lece kawusie robic :) 

wczoraj ćwiczyłam z mel b boczki i brzuch to 20 minut  z rozgrzewka , wiem krotko bo przyszedł mój men i musialam sie szybko ogarnac :) 

menu:

3 jajka na twardo i 3/4 papryki + kawa z mlekiem - Sladowe ilosci 

2 mandarynki, mały banan

zupa warzywna 350 ml  i 2 małe kanapki z szynką 

3 małe kanapki z szynką i pomidorem 

budyń czekoladowy bez cukru z mlekiem 2% (  ile ma kalori ? dodam, ze jest z biedronki )  

dziś katuję TESTY !!!!!!!!! tak zle ze mna nie jest, robie bledy na najłatwiejszych pytaniach ech :( moja glupota nie zna granic . 

moje menu :

sniadanie - 2 kromki chleba ciemnego, posmarowane serkiem naturalnym + caly pomidor z kawalkiem ogorka swiezego z pietruszka i przyprawami + mała kawa

na obiad planuje rybke z piekarnika bez tluszczu i warzywa na patelni z odrobinka oliwy  :) 

menu dzisiejsze : 

 chlebek pelnoziarnisty z serkiem i bananem + kawa 

garsc orzechow i rodzynek ( dosyc mala ) 

3 małe kanapki (z koncowki chlebka)z serkiem naturalnym i pomidorem + herbata

 bitki wołowe ziemniaki i surowka z czerwonej kapusty 

2 kanapki z chlebkiem z pomidorem i serkiem naturalnym

zajechalam z moim do mc i poszły lody na wieczor !!!!! wlasnie je jem 

sa pyszne , nie zaluje !! :) 

tak jak sobie obiecalam moje dzisiejsze menu :

sniadanie - 2 bulki typu grahamka z serkiem naturalnym i wedlinka  + kawa z mlekiem

jedna o 9, a druga o 11,30

obiad - kawalek schabu pieczonego z ryzem i odrobina sosu i pol pomidora  

kolacja - bulka z serkiem naturalnym i maly banan, pol pomidora

garsc suszonych sliwek i rodzynek , maly banan 

czy to jest dobre menu? jak myslicie ? :)) 

dzis leniwe. bylam w domku . rano troche po cwiczylam z pol godziny ale mialam straszne zakwasy po wczorajszym.

 o 13 wyszlam do kolezanki i tak  zlecialo.......nie dawno przyszlam i zjadłam posilek. kupilam sobie kilka duperelkow ; lakier do paznokci, pilniczki, sztuczne rzesy- klej do nich ..... ( sa mega ! ) 

a jutro pobudka o 6,30 i walic do szkoly........ a tak mi sie chce ze ho ho :DD

moje dzisiejsze menu :

sniadanko. 9,30 -  2 kanapki z chlebkiem na zakwasie posmarowane serkiem naturalnym z jajkiem i szczypiorkiem + kawa z odrobinka mleka ( bez cukru oczywiscie ) 

sniadanie 2.  12,00 - 2 kanapki z wedlinka drobiowa i szczypiorkiem plus odrobinka ketchupu + herbatka 

obiad 17,30 - ryz z piersia kurczaka plus sos robiony wlasnej roboty (marchew, cebulka , koncentrat , ananas ) + herbatka 

narazie nie jestem glodna mozne na kolacje cos skubne z lodowki