Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Mirin

kobieta, 46 lat, Kiedyśtambędę

156 cm, 74.90 kg więcej o mnie

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 czerwca 2021 , Komentarze (10)

Nie wiem jak to możliwe, ale wytrzymałam już ponad 10 dni bez ważenia się. Ja, która codziennie rano obsesyjnie wskakiwałam na wagę. A czasami też w trakcie dnia. Czuję, że miesiąca nie wytrwam w moim postanowieniu nie ważenia się, ale ile dam radę tyle wytrzymam. A potem postaram się ważyć raz w tygodniu.

Dziś kolejny dzień przypominajki diety dr Dąbrowskiej

Śniadanie

- sok marchewkowo - selerowy

- surówka kalafior, pomidor, papryka, ogórek, sok z cytryny

Obiad

- leczo z cukinii

Kolacja

- gotowany kalafior, buraczki

- jabłko

30 maja 2021 , Komentarze (5)

Jakos dałam rade przez tydzień się nie ważyć.  Waga kusi, na razie ja omijam. Spodnie mam nieco luźniejsze w pasie wiec pewnie nie przytyłam. Od jutro zaczynam Dąbrowska - na pewno tydzień, moze dwa. Będzie mi trudno się po niej nie zważyć,  zobaczymy kto będzie silniejszy, waga czy ja.

Zakończyłam dzis bezslodyczowy maj. W nagrodę mialam dzis zjeść wypasionego loda w rozku duńskim z owocami i polewą ale jest zimno i pada. Nie ma nastroju na loda. Zjadlam miętowej czekolady i to mi wystarczy, jestem dokladnie zaslodzona. Loda zjem pod koniec czerwca.

23 maja 2021 , Komentarze (9)

Zainspirowana Gillian McKeith postanowiłam, że nie będę się ważyć przez miesiąc. Na razie wytrzymałam 1 dzień, to juz jest coś. 

Bylam dzis na wycieczce po ciekawych miejscach Lubelszczyzny.  Poniżej wąwóz koło Żulowa

13 maja 2021 , Komentarze (6)

Trochę mi szkoda, że grupa, którą założyłam 4 miesiące temu powoli zaczyna wymierać. Bardzo pomaga mi w odchudzaniu codzienny kontakt z innymi Vitalijkami, to że wzajemnie się wspieramy i monitorujemy dietę, ruch etc. Mamy różne wyzwania. A tymczasem od kilku dni w grupie zapanowała cisza. Mimo to, codziennie do niej zaglądam i liczę, że ktoś do  niej trafi i zechce zostać na dłużej. Może będziesz to Ty?

Zapraszam do grupy Razem ku zdrowiu i kondycji

9 maja 2021 , Komentarze (2)

Dzisiaj kończę tygodniową przypominajkę postu dr Dąbrowskiej. Jestem zadowolona, pełna energii i chęci do dalszego obfitego jedzenia warzyw.

Od jutra robię tydzień wyjścia z postu nową metodą - przez ketozę.

Moje osiągi w tym tygodniu były następujące

3.05 4.05 5.05 6.05 7.05 8.05 9.05
waga 67,9 66,9 66
kroki 4686 12 460 13 975 14 216 8 236 4 140 5 182
wyćwiczone kalorie 227 810 760 800 632 po szczep. 462

9 maja 2021 , Komentarze (1)

Już myślałam, że odpuszczę ten dzień przypominajki bo waga od środy była bez zmian a tu dzisiaj nagle równe 66 kilo (czyli od środy 0,9,łącznie od poniedziałku 1,9). Warto być cierpliwym i pic te 2 litry dziennie. Tylko dopilnowałam wody a efekty diety się pojawiły (mimo okresu). Także wychodzę zgodnie z planem od jutra przez ketozę. Przez tydzień.

Sniadanie

- sok marchew,seler,imbir

- roszponka z pomidorami

Obiad

- gotowany brokuł z sosem pomidorowym

- jabłko 

Kolacja

-koktajl z pietruszki, czosnku i soku pomidorowego 

Wygląda na to, ze dzis do każdego posiłku mam coś z pomidorami. Także bede dzis świętować swieto pomidora :)

8 maja 2021 , Komentarze (5)

Zauważyłam, że szybciej się wysypiam na takim sposobie odżywiania jaki teraz mam.

Śniadanie

- sok marchew-burak-seler

- surówka z kalafiora, dymki, pomidora, papryki, ogórka i soku z cytryny

2 śniadanie

- koktajl grejpfrut i mniszek lekarski

- do chrupania kalarepa i czerwona papryka

Obiad

- gotowany brokuł z buraczkami

Kolacja

- koktajl z zieleniny i soku pomidorowego

Waga stoi tzn pokazuje wagę ze środy czyli kilo mniej. To dobry wynik więc się nie frustruje i robię swoje. Od poniedziałku rozszerzam menu do składników z 1 fazy wyjścia. Tak będę się żywić przez tydzień. Zaopatrzyłam się już w swojskie jajka i czekam poniedziałku :)

7 maja 2021 , Komentarze (4)

U mnie dzis swieto buraka czerwonego, zaplanowałam go w każdym posiłku 

Sniadanie:

- sok marchew, burak, seler

- leczo cukiniowe z buraczkami

Obiad planowany:

- gotowany kalafior z kiszoną kapustą

- zakwas buraczany

Kolacja planowana:

- zupa botwinkowa 

- jabłko 

Wczoraj trzymałam się planu, dzisiaj tez mam plan trzymania się planu :)

6 maja 2021 , Komentarze (4)

Dziś 4 dzień czyli będzie już z górki.

śniadanie:

- jabłko

- koktajl z selera naciowego, natki pietruszki, liści mniszka, czosnku, soku pomidorowego i przypraw

- surówka z kalafiora, ogórka, papryki, pomidora, soku z cytryny

obiad planowany:

- cukinia z czosnkiem

- zupa botwinkowa

kolacja planowana:

- zupa krem z cukinii (końcówka)

Na razie nie mam zachciewajek na niedozwolone produkty, nawet orzechy, które kocham, nie korcą mnie.

5 maja 2021 , Komentarze (8)

Dziś rano waga pokazała kilogram mniej. Bardzo się ucieszyłam choć to pewnie głównie woda.

Śniadanie - koktajl grejpfrutowy, zupa krem z cukinii, jabłko

Obiad - mrożone wiśnie, zakwas buraczany, leczo z cukinii,papryki i pomidorów + buraczki ze słoiczka od mamy

Kolacja - planuję sałatkę z mniszka, sałaty masłowej, pomidora i dymki. Jeśli będę głodna to coś jeszcze zjem.