Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (75)
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 160953 |
Komentarzy: | 1544 |
Założony: | 15 stycznia 2009 |
Ostatni wpis: | 29 września 2019 |
kobieta, 39 lat, Swiss
165 cm, 68.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Dyniomania... /Spalanie/Fasolka po bretońsku
No to kto zgadnie ile dziś spaliłam? No, no, no?
Kto da więcej?
Cały wieczór przy garach :) Plan na środę.
Spalanie na spinningu, liczenia kalorii ciąg
dalszy.
Jadłospis - poniedziałek, silne postanowienie
poprawy :P
Cześć, doszłam do wniosku, że czas najwyższy osiągnąć cel. W związku z tym, że trochę sobie folguję to nie mogę osiągnąć moich 55 kg. Nie jestem do nich przekonana, bo trochę boję się, że będę za chuda do mojego cudownego jesiennego płaszcza, w którym wyglądam wprost rewelacyjnie, właściwe osoby wiedzą o co kaman.
Tak więc, w listopadzie mam zamiar być grzeczna.
Nie jeść słodyczy.
Ćwiczyć intensywnie jak zawsze
Nie mieć świnek w weekendy.
Planuję niebawem tydzień leniwego urlopu, nigdzie nie jadę, ze względu na kwestie zawodowo finansowe, więc będę ostro ćwiczyć i dużo spać. Taki jest plan. Ambitny, wiem, ale potrzebuję odpocząć, bo wszyscy mnie irytować zaczynają.
Mój dzisiejszy jadłospis:
Śniadanie:
Płatki owsiane (60g) na mleku sojowym + 20g żurawiny suszonej. (404 kcal)
2 śniadanie:
Jabłko (ok. 140kcal)
Obiad:
Pierś z kaczki bez skóry (90g) - zapiekana w piekarniku, smarowana sosem z brzoskwiń, z 2 małymi ziemniaczkami (130g) gotowanymi w mundurkach, jabłkami, cukinią, polane to wszystko sosem z bledowanych brzoskwiń (ok. 120g). - ok. 385 kcal.
Podwieczorek:
---
(za późno trochę zjadłam obiadek)
Kolacja:
100g makreli wędzonej
2 grzanki francuskie na chlebie staropolskim
papryka
Bilans:1523kcal.
Wciąż za dużo białka, za dużo, usiłuję zmniejszyć, kiepsko idzie. Powinnam była zjeść 20g mniej białka a z 10g więcej tłuszczów no nic, będę dalej dążyć do perfekcji.
+ dwie kawy z chudym mlekiem
Moje zajęcia ze stepu :) filmik
Pomiar spalonych kalorii ciag dalszy/Ciasto
dyniowe [focie]
Olaboga!!! Spalilam 700 kcal dzięki godzinie
stepu!!! To nie ściema!