Pamiętnik odchudzania użytkownika:
majeczka1166

kobieta, 44 lat, Opole

168 cm, 77.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 listopada 2009 , Komentarze (6)

Hej laseczki, dzis dzien zabiegany zimno i brr za oknem, mnie męczy okropny kaszel tak mi dokucza ze hej zna ktos moze jakis sposób?? tylko nie miód bo zwymiotuje NIENAWIDZE MIODU.
Jutro mam imieninki przychodzi pare osób upieke ciasto i ide na łatwizne bo kupie sushi,
a w sobote mam impreze dla rodzinki w restauracji moje imieniny połaczne z pana urodzinami (40lat miał w sierpniu)moze jakies zdjątka będa. Moja Majeczka ma w piatek pasowanie na przedszkolaka juz sie nie moge doczekac, pewnie sie zrycze bo ja taka uczuciowa jak takie szkraby cos prezentują. I tyle-pozdrawiam serdecznie

1 listopada 2009 , Komentarze (6)

Takie mam postanowienie dzis zaliczam 1 z 30 dni jaki odbył sie bez słodyczy. Od jutra normalne zycie tzn: Maja do przedszkola a ja tysiąc spraw i ćwiczonka, które uwielbiam i daja mi one ogrom motywacji do nie grzeszenia.
 
 Taka tylko mała sentencja z wizyty na cmentarzu dzis: z jednej strony fajnie że niektórzy choc raz w roku przyjda na groby bo tak wypada, ale z drugiej strony ta obłuda i pokazy mody mnie odrażają. Byłam wczesnie rano by tego uniknac, zmarzłam troszkę i doszłam do wniosku że głupio to ktos wymyslił bo to świeto powinno byc we wrzesniu lub w pazdzierniku dzien dłuzszy i znacznie cieplej, no ale cóz. Juro dzien zadusznych i tak naprawde to jest dzien na modlitwe za naszych zmarłych, ale jutro juz nie bedzie pielgrzymek na cmentarzu.... Pamiec i miłosc o zmarłych nosimy w sercu modlimy sie za nich w skrytości ducha, i najważniejsze by zawsze o nich pamietac..... 

wczoraj czytałam blogi kobiet chorych na raka, niesamowite... dopiero sobie człowiek uswiadamia jakie jego problemy sa czasem smieszne w obliczu ludzkich dramatów.

a i polecam listopadowe zwierciadło-mnóstwo ciekawych tematów...

 Cytat:   na dziś:  "  UMRZEC TRZEBA ŻEBY ZACZĄC ŻYĆ"

30 października 2009 , Komentarze (6)

Się wczoraj nasłuchałam od pana : bo załatwiłam oponę w aucie. Nie słyszałam ze jade na mniej napompowanym kole dopiero jak całkiem zeszło to afera, bo cos tam zepsułam. Kurde wkurzył mnie bo powietrze schodzi  dawna, ale on ma to w nosie jezdzi swoim i zadowolony a jak juz zepsułam to afera. Faceci to wredne egoistyczne cymbały, najmodrzejszy na swiecie:"jak mozna nie słyszec ze sie ma mało powietrza" bez sensu s łyszec o powietrzu, przeciez ja sobie śpiewam i słucham muzyki a nie czy auto dobrze pracuje....

 Zaraz jade do lekarza z Maja na kontrole antybiotyk sie skonczył a ona nadal pokaszluje, ja zresztą te zaczełam, ach ta pogoda. Dzis w nocy przymroziło jest biało-brrrr, ale moze wymrozi te wstretne wirusy.  Jeszcze tylko wspomne ze mamy w garazu lokatorów małe myszki...ciekawe czy ćwicza na mojej bierzni bo jak tak to im musze karnet wystwić..hihi.


    POZDRAWIAM Z PRAWIE ZIMOWEGO KRAJOBRAZOWEGO DZIONKA

28 października 2009 , Komentarze (1)

Siedze z Mają w domu juz 7 dzien  i naprawde juz mam dosc,ten bezruch i nuda mnie dobija. W prawdzie juz jest lepiej znacznie ale do przedszkola puszcze ją dopiero w poniedziałek. A to siedzenie w domu ma najwiekszy minus w postaci spacerów do kuchni-szlag by to trafił ciągle jestem głodna i wszytko mi smakuje,a wola silna to pogrzebana gdzies głeboko przed domem jest. wszystko co zyskałam tymi cwiczeniami na siłowni teraz chyba zaprzepaszcze i jak zwykle sinusoida w dół schudła 2 kg przybrała 2 kg , i tak w koło macieja. Wiem ze zamiast narzekac powinnam sie zabrac i nie dac ale to nie takie proste.

Ogólnie spadek formy na całej lini

 

27 października 2009 , Komentarze (8)

Leci sobie zwykły dzien,jest nawet w miare i nagle małe bach-jak ktos potrafi w pare minut wyprowadzic z równowagi, kur   tak porządnie ze masz ochote walic głowa w sciane. Bez szczegółów ale niemoc w pewnych sprawach jest bez komentarza, nie wiem jak to opisac nie wiem czy chce-wiem ze wkurw trzyma mnie do dzis- zeżarłam czekolade-świadomie, nie pomogła na nastrój DUPA

Pozdrawiam niewesoło

26 października 2009 , Komentarze (6)

Nie chcę zwalac na pogode i pore roku, ale wiosną naprawde lepiej i łatwiej jest się pilnowac. Wczoraj bylismy na roczku a tam tyle pysznosci no i torcik-achh.  Postanowiłam z panem ze biore paczke tych anty do konca i odstawiam to swinstwo dziewcyny nie moge poradzic sobie z twarza jestem bardzo ale to bardzo wysyfiona i to takie ropne wypryski obrzydlistwo. Byłam w sobote u kosmetyczki,polozyła mi jakies kwasy ,maseczki ale nie zawiele pomoglo teraz sie złuszczam jak zmija. Chyba zle dobrane te leki,ale nie bede próbowac innych w dupie to mam.

 Maja juz lepiej ale do konca tygodnia siedzi ze mna w doomu, troszke sie nudzimy,ale cóz.

Kupiłam cudo płaczczyk na alegro i kurcze za mały-ale zła jestem

oto i on:

jest z zary z cienkiego sliskiego materiału,piekna zielen taka soczysta trawa i co i wiadro... wystawiłam moze ktos kupi.

a tu juz moja majeczka wcina pizze u kuzyna na urodzinach:

Z pleckami juz w porzadku cały tamten tydzien zero cwiczen czuje sie fatalnie dzis ide skatowac sie na bieznie a jutro siłownia, babcia zostanie z maja ja musze bo zwarjuje,jak nie cwicze to i grzesze zywnosciowo a tak jakos sie staram.  Boze jak ja sie nie nawidze się na zdjeciach-buziole

22 października 2009 , Komentarze (1)

HEJ LASECZKI BYŁAM Z MAJĄ U LEKARZA BO JUZ CORAZ BARDZIEJ KASZLE, NOS ZAWALONY, GARDŁO CZERWONE WSZYSTKO TYLKO NIE MA GORACZKI-PRZEPISAŁ MI ANTYBIOTYK I INNE CUDENKA ALE JA JE PODAJE JUZ 2 TYGODNIE I NIC NIE POMAGAJĄ WIEC CHYBA WIECZOREM PODAM TEN ANTYBIOTYK-ACH Z TYMI CHORÓBSKAMI TO NAJGORSZA ZMORA.
JA JUZ DZIS W MIARE FUNKCJONUJE ALE JESZCZE POBOLEWA, BRAKUJE MI AKTYWNOSCI NA BIEZNIE JESZCZE NIE MOGE WIEC PILNUJE SIE Z JEDZENIEM CHOC JAK SIE SIEDZI W DOMU TO TRUDNIEJ NAD TYM ZAPANOWAC. A POZA TYM OK,POZDRAWIAM WAS CIEPLUTKO

21 października 2009 , Komentarze (3)

Noc była okropna bolało a w dodatku Maja żle spała,ale teraz odpoczywam pan zawiózł ja do przedszkola a ja leniuchuje w łózku. Nasmarowana jestem i cos jakby troszke lepiej ale nadal cierpie. Wczoraj koło 22 popłakałam sie z bólu nie mogłam sobie znależc zadnej w miare wygodnej pozycji dopiero goraca kąpiel w wannie mi troszke ulzyła. Nadrabiam zaległosci w czytaniu bo ostatnio brakowało na to czasu -kocham czytac .
Polecam wam ksiazke pt. dlaczego chce byc gruba? fajnie babeczka opisuje nałóg jedzenia który trzeba poprostu leczyc odpowiednia terapią, pomogła mi zrozumiec wiele aspektów i wiecie co uswiadomiłam sobie ze ja nie jestem jakas grubaska, ok moze mogłabym miec te 5kg mniej ale najwazniejsze jest nauczyc sie racjonalnie oddzywiac bez napadów obżarstwa i złych posiłków powodujących zle samopoczucie(zgaga zatwardzenia itp) a skutkiem ubocznym tej nauki bedzie strata pare deko. Ksiazka swietna polecam



20 października 2009 , Komentarze (3)

wczoraj mnie przewiało jestem jak połamana ledwo chodze bola plecy ani siedziec ani lezec ani nic zadna pozycja nie jest dobra-boli-kurcze stara a głupia, myłam podłoge w domu i wyszłam umyc przed domem w krótkim rekawie trwało to 3-4 minuty-wystarczyło. Pozdrawiam z krainy bólu

18 października 2009 , Komentarze (13)

znalazłam boskie kozaczki na alegro ale nie moge zdecydowac sie na kolor-doradzicie???