Pamiętnik odchudzania użytkownika:
majeczka1166

kobieta, 44 lat, Opole

168 cm, 77.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 czerwca 2009 , Komentarze (6)

Absolutnie nie wiem co mnie podkusiło ale wczoraj zjadłam pół czekolady na raz. po przyjezdzie z cwiczen około 20.30. zgrzeszyłam na maksa. wiem. nawet nie wiem co mnie podkusiło, ale dzis juz znów grzecznie 5dzien zaczynam. Cały dzien był piekny tylko ta czekolada,ach jaka ja ułomna.

dzis ide do fryzjera bo juz odrosty wystają-pozdrawiam was serdecznie i dziekuje za komentarze-jestescie nieocenione


2 czerwca 2009 , Komentarze (3)

Narazie odliczam dzis zaczynam 4 dzien naprawy swoich nawyków,ale po 30 dniach przestane liczyc a wtedy mam nadzieje ze wejdzie mi to w krew.
Musze sie wam pochwalic ze idzie mi super wczoraj było duzo ciasta na stole,słodyczy a mnie nawet nie kusiło,no moze troszke,ale dałam rade bez problemu. Na sniadanie były jajka na twrado na drugie troche twarożka, potem 1 banan, potem 1 jabłko. N a obiad kasza gryczana, do tego brokuły,kalafior,ogórek i buraczki,zjadłam pół porcji która sobie nałozyłam chyba mi sie zoładek zmniejszył. Około 17 zjadłam kromkę czarnego chleba z serkiem białym. i koniec. a wieczorkiem koło 20 wypiłam lampke wina. Jak teraz to pisze to skromne menu mi wyszło ale w ogóle głodna nie byłam. Dzis po porannej kawce o 6.30 teraz pije koktajl: mleko sojowe, truskawki,siemie i zarodki. On jest bardzo pozywny i pomaga na cere,wiec go smakuje. On w zupełnosci zastapi sniadanie bez obaw ze potem bede głodna. Nie waże się az do czwartku choc kusi,ale czuje sie lepiej i to jest wazne.
  Z maja ok to była bardzo lajtowa wersja na szczescie.  I tak to u mnie leci. pozdrawiam was cieplutko

1 czerwca 2009 , Komentarze (5)

No i mamy szósty miesiąc tego roku-CZERWIEC 2009. Nam rozpoczął się smutnawo od 4 rano na nogach z  biedną wymiotujaca Majeczką-cholera znów ta jelitówka. Z kąd te wirusy sie biorą kiedys tyle tego nie było Maja ma juz 5 raz w tym roku to przegiecie. Jak była mała to ja nie wiedziałam co to choroba a odkąd chodzi do żłobka to co kawałek coś. Ten kto ma dzieci  to wie że nie ma nic gorszego od ich chorób.  Teraz odsypia, a ja przy kawce zagladam na moja ulubioną strone.

Musze wam sie pochwalic ze dzis rozpoczynam
3 dzien-DBANIA O SWOJE CIAŁO -nazwe to tak, jestem pełna wiary i nie podejmuje sie czarodziejskiej diety tylko na stałe zmieniam swoje nawyki zywieniowe.Od tygodnia czytam same mądre ksiązki i ucze się zdrowej żywności, od 2,5 dnia jem tak jak jesc sie powinno i czuje sie wspaniale,lekko,energicznie, bez wdec, napadów na lodówkę i checi jedzenia słodyczy. To mnie najbardziej przekonuje. Wszystkie dotychczasowe metody powodowały mase flustracji i złe samopoczucie z ograniczenia pozywienia a w konsekwencji, rzucanie się na wszystko co było pod reką, ale nie tym razem o nie. Teraz poukładałam sobie w głowie to i owo i przede wszystkim chodzi mi o to by się lepie czuc. Narazie tak jest.


ZOBACZYCIE KOCHANE ZE TERAZ TO JUZ NA TRWALE SIĘ ZMIENI I ZAPRASZAM INNE KOLEŻANKI TO KORZYSTANIA Z MOJEJ METODY, BO ONA NAPRAWDE JEST SUPEROWA-GWARANTUJE WSPANIAŁE SAMOPOCZUCIE A SKUTKIEM UBOCZNYM JEST CHIDNIECIE(jakos to zniose)

WAGA 1 CZERWCA- 67,3KG. w końcu ja tez jestem dziecko i dotałam prezent.

ŻYCZĘ WAM SAMYCH SUKCESÓW W TYM PIEKNYM MIESIACU, A WASZYM DZIECIAKOM CUDOWNYCH PREZENTÓW, I USMIECHNIETYCH RODZICÓW PRZEZ CAŁY ROK

30 maja 2009 , Komentarze (2)

PRZYSZŁA,NADESZŁA,ZAWITAŁA, NADJECHAŁA,ROZGOŚCILA SIĘ NA DOBRE-PRZYWITAŁAM JĄ Z ROSKOSZĄ. A TERAZ CHWILE NIECH POBEDZIE I NIECH SPADA, BO MAM OSTRY PLAN PRACY NA CZERWIEC.

Buziole na weekend

29 maja 2009 , Komentarze (7)

Baloniku moj malutki rośnij duzy okraglutki-balon rosnie ze az stracg przebrał miare no i bach.
Cisza zrobie dzis goraca kąpiel może przyjdzie. @@@ zapraszam jak nigdy.


Kochane zaczelam jeśc produkty i odżywiac sie zgodnie z zasadami dr. Marek Bardadyn, pan napisal kilka ksiażek ja przeczytałam dwie:
Kody młodości i odchudzanie wekendowe. Jestem zafascynowana dlatego że on nie traktuje jedzenia jako odchudzanie,dieta, poprostu radzi co jesc zeby dostarczac włsaciwych potrzebnych nam składników, nie miec wilczych napadów głodu, a przede wszystkim nie uzyskiwac efektu jo-jo. Nie pisałam wczesniej bo chciałam sie najpierw przekonac, ale dzis po około 5 dniach uwazam ze to mi najbardziej pasi. Lista zalecanych produktów jest długa, wybieram sama co chce i ile chce, to jest i tak wszystko bardzo sycące, dla mnie najwazniejsze ze jestem długo syta, nie mam ochoty na słodycze-to dla mnie najwiekszy fenomen a pamietajcie ze czekam na @@@ . Schudłam niewiele ale jestem balonikem jak wczesniej wspomniałam dlatego czekam na @@ i wtedy ocenie. Najważniejsze ze czuje sie wspaniale, mam mnóstwo energi,poprawiła mi sie cera, załatwiam sie jak dzidzius po dwa razy dziennie bez problemów, normalnie jak w bajce. POLECAM WAM DZIEWCZYNY, nie bede streszczac pół książki bo nie mam na to czasu ale warto ja kupic 25zł, uważam ze jest rewelacyjna.

Przez dwa dni piłam koktajle, po których czułam sie jak po uczczcie na balu-tak sycące i dajace energie. Podaje przykładowy koktajl same ocenicie:

250ml mleko sojowe(ja dałam zwykłe)
 200g truskawek
 łyzeczka zmielonego siemie lniane
 łyżeczka zarodki pszenne-mnóstwo cennych własciwosci,smaczne i nie drogie

NAWET NIE ZDAJECIE SOBIE SPRAWY JAKIE TO SYCACE I ZDROWE

27 maja 2009 , Komentarze (4)

PUCHNE JAK BALON CZEKAM NA @@@@@@-PORAZKA CO MIESIĄC TO SAMO-POZDRAWIAM SERDECZNIE Z KRAINY BALONOWA

26 maja 2009 , Komentarze (6)

dzis jest bardzo goraco,poszłam z Maja na plac a tam zadnych dzieci,bo plac w słoncu, wiec poszłysmy pokarmic łabedzie a teraz moje szcvzescie tapla sie w misce na ogródku.


26 maja 2009 , Komentarze (1)

mój mały aniołek dał mi rano laurkę w kształcie serca i powiedział wierszyk : MAMO MAMO CO CI DAM DUŻE SERCE KTÓRE MAM-
 
Nic mi dzis wiecej do szczescia nie potrzeba

25 maja 2009 , Komentarze (3)

Dupa,dupa,dupa-przepraszam ze tak zaczynam ale jestem zła,powiem wiecej wściekła. Nie przyjeli mi Majeczki do przedszkola. Jest 16 na liscie rezerwowej. Poruszyłam dzis niebo i ziemie wszystkie znajomosci najezdiłam sie namizdrzyłam i zyskałam tyle że jest powiedzmy pierwsza na liscie rezerwowej. Strasznie dużo dzieci sie nie dostało przedszkola są przepełnione. Szkoda gadac. Az mi sie jesc dzis za specjalnie niechciało,wypiłam tylko 3 koktaje według przepisu lekarza marka Berdadyna. Sa boskie w smaku,strasznie sycące i pomagają w poprawie jakosci funkcjonowania organizmu-polecam ksiazke tego pana. Po za tym nie pisałam bo wszystko mnie wkurza przed @@@ jazdy zabijaja nawet mnie-ze o najblizszych nie wspomne.
N a wage nie właze bo mimo ze jem prawie nic czuje sie jak wielki słoń. i tyle...

22 maja 2009 , Komentarze (7)

Wiecie co? rozpadał sie deszcz zrobiło sie sennie, było mi cieplutko i leniwie w domu i nagle zpragnełam zjesc cos słodkiego a było juz po 17. Musiałam jechac do sklepu bo brakło mleka na jutro do kawki porannej, mysle sobie, dobra jest taka brzydka pogoda zjem małego batonika na poprawe chumoru. I poszłam ubrac sie do tego sklepu. Chwyciłam za jeansy które zawsze były w sam raz i szok ledwo je naciągnełam od razu momentalnie odechciało mi sie batonika,pojechałam po to mleko po drodze wypiłam 0,5 litra wody stojac w korkach. Kupiłam pyszna miete i ja teraz pije , bankowo nie zjem nic do jutra. Laseczki moze wam tez to pomoze jakis ciuch w który marzycie sie wbic niech bedzie wisiał i strzegł nas przed głupotami. Ja mam 29 dostac @@ a spuchnieta jestem jak nigdy no i nie ma co ukrywac przytyłam z te 2-3kg czuje to po ciuchach.
ok pedze poczytac co tam u was i wlaze na steper ubrana w mój neoprenowy mundurek
za sugestią vitalijki zmieniłam pasek wagi ze slimaka na samolot,teraz ponoc waga bedzie frunac w dół-no zobaczymy,wazenie dopiero w czwartek