Pamiętnik odchudzania użytkownika:
majeczka1166

kobieta, 44 lat, Opole

168 cm, 77.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 czerwca 2009 , Komentarze (6)

ACH KIEDY TO BYŁO JAK CZŁOWIEK WSKAKIWAŁ W BIAŁĄ BLUZKĘ, OSTATNI RAZ RANO WSTAWAŁ I PĘDZIŁ PO ŚWIADECTWO, CZASEM LEPSZE CZASEM GORSZE. DZIS GALOWYCH MUNDURKÓW NA MIESCIE BEDZIE WIELE, A NIECH SIE CIESZĄ NIECH ODPOCZYWAJĄ,BYLE BY ROZSĄDNIE BO STATYSTYKI WAKACYJNYCH WYPADKÓW SĄ Z ROKU NA ROK CORAZ STRASZNIEJSZE. JA TAM NIE TESKNIE DO TYCH CZASÓW, WOLĘ OBECNE DOROSŁE ŻYCIE,A WY??



TAKIE REFLEKSJE OD RANA SMARUJE BY NIE NAPISAC JAK TO WCZORAJ ZAMIAST NA CWICZENIA, NAJADŁAM SIĘ NA KOLACJE-UFF. PRZYSZLI NIESPODZIEWANI GOSCIE W DODATKU TACY CO ŚREDNIO ICH DARZE SYMPATIĄ NO I NIE MOGŁAM WYJSĆ.SZLAG MNIE TRAFIAŁ PRZEOGROMNY I Z TEJ ZŁOSCI OPCHAŁAM SIE JAK DURNA :POMIDORY Z CEBULĄ, BIAŁA BUŁKA Z SERKIEM CZOSNKOWYM, SER MOCARELLA, PTASIE MLECZKO I RODZYNY W CZEKOLADZIE. GRZECHÓW CO NIE MIARA.WSZYSTKO PRZEZ GOSCI OCZYWISCIE.
DUPA DUPA DUPA.
DZIS Z WYRZUTAMI SUMIENIA OSTRO PRACUJE NAD SOBĄ, DAJE MAJE W KONCU DO ŻŁOBA, SPRZATAM A POTEM POĆICZE ZA DZIS I ZA WCZORAJ


18 czerwca 2009 , Komentarze (3)

U mojej Majeczki nie obyło sie niestety bez antybiotyku-kurcze, znów, jak nie infekcja grzybiczna spowodowana wyjałowieniem organizmu po antybiotyku, to znów sam antybiotyk. Biedne to moje dziecko,a przez pierwsze 2 lata nie wiedziałysmy co o katar. Nudzi sie ze mna w domu nie daje jej do żłobka wiadomo ale od pon musi isc bo ja mam tydzien zjazdu do szkoły i juz koniec.
Po za tym wszysto po staremu, pogoda smuci no ale cóz nie mamy na to zadnego wpływu, oby lipiec był w miare. 

Kochane musze sie z wami podzielic informacja na temat ostatnio przeczytanej ksiązki, a dokładnie przeczytanej wczoraj w nocy bo nie dało sie od niej oderwac. Tytuł: WOLAŁBYM ŻYC- autor: Cohen Thierry- REWELACJA POLECAM juz dawno zadna ksiazka tak mocno mi sie nie podobała.188str.

ok musze uciekac bo Maja woła : Mamo choc pocytas mi

Nadmienie ze dietkowo ok,staram sie jesc mało nie grzesznie czyli bez słodyczy, pije koktajle truskawkowe bez cukru nie jem wieczorem ogólnie prowadze sie bardzo przyzwoicie.
Waga 66kg, ale powoli zbliza sie @@@


 a propo tej masakry to wiem swoje, a wy anioły to nigdy nic złego nie napiszecie,ale kochane jesescie-dziekuje


16 czerwca 2009 , Komentarze (7)

dzieki laseczki za wasze cieple słowa zawsze pomagają-wrócilam z cwiczen i pani prowadzaca powiedziala mi ze schudłam kurka ale sie zdziwiłam. a co do zdjec to wybieram te najładniejsze ale ok,odwaze sie i wkleje takie najbardziej obrzydliwe z tego wypadu teraz, ono mnie załamało ale prawda wyglada tak-
MASAKRA

16 czerwca 2009 , Komentarze (3)

JAKAS CHANDRAWA MNIE CHWYTA-WSZYSTKO MNIE DENERWUJE A W SZCZEGÓLNOSCI POGODA I MÓJ BRZUCH A W ZASADZIE WOREK WYPCHANY SADŁEM BO NA MIANO BRZUCHA TO TO NIE ZASŁUGUJE. SIEDZE W KSIĄZKACH BO ZA TYDZIEN KOŃCZE SWOJE PODYPLOMÓWKI I NA KONIEC PRAC KILKA TRZEBA STWORZYĆ. ZARAZ ID NA CWICZENIA, A JUTRO NA BASEN, DIETOWO STARAM SIE JAK MOGE-RACZEJ OK.  DZIEKUJUE WAM ZA MASE KOMPLEMENTÓW ZE NIBY PIEKNA JESTEM? SZKODA ZE CZUJE SIE  ODWROTNIE
MAJA ZAKATARZONA ZACHRYPNIETA,ZAKASZLANA-A W DUPE Z TAKIM LATEM

15 czerwca 2009 , Komentarze (7)

Było fajowo podróz troche meczaca(980 km w jedn a stronę) ale było warto. Dietkowo jak to u wiekszosci na wekendzie,troche grzechów, na wyjazdach ciezko sie powstrzymac burzy sie cały haronogram, ale dzis juz powrót na własciwe tory- do plaży pozostało tylko 2,5 tygodnia. wklejam kilka fotek z europaparku

jade tym wagonikiem -słabo widac


adrenaliny było co nie miara, spedzilismy w tym miasteczku 10 h i było mało by zobzcyc wszystko



9 czerwca 2009 , Komentarze (4)

Wczoraj zaliczyłam ten basen ale byłam sama i stwierdziłam ze z kims jest przyjemniej. Zrobiłam 20 basenów czyli wyszło mi 1km, i dwa razy saune po 10min-ale byłam wypompowana. Wieczorem jak pakowałam kamere to włączył mi się film z tamtego roku jak Maja miała 1,3 roczku i przezyłam szok. Tam taka malutka,koślawo chodziła nic nie mówiła a dziś taka panna-jak to się szybko zapomina. Dzis wyjezdzamy po 22.00 wiec mam jeszcze cały dzien ale zabiegany zajety pakowaniem wiecie jak to jest. Jednak mam plan isc na moje cwiczenia na 19.00-choc mój pan mówi ze oszalałam z tym odchudzaniem- e co on tam wie.
 Bedzie mi was brakowac przez te pare dni, trzymajcie się cieplutko odpocznijcie zrelaksujcie się i schudnijcie-laseczki moje kochane.

a to moja Maja z niedzieli 7 czerwca

 i



8 czerwca 2009 , Komentarze (8)

WITAJCIE ANIOŁY
WAGA RANO- 66KG-HHUU
RRRAA


Uskrzydlona od rana, jutro wieczorem wyjezdamy do niemiec kamperami.Jedziemy wieksza paczką na 3 auta, do takiego wielkiego miasetczka- europa park. Zapowiada sie super zabawa-bedą fotki po powrocie obiecuje. Wczoraj jak Maja spała trzasnełam sobie cwiczenia z calanetiksu-ale tak solidnie 35min-dzis boli mnie wszystko. Wybieram sie wieczorem na ten basen z sauną-ale dzis zabieram strój. Całuje was, dziekuje za wpisy i pedze bo dużo roboty przede mną.

MOJA MAJECZKA MA DZIS RÓWNO 2,5 ROCZKU

7 czerwca 2009 , Komentarze (5)

Dietkuje jak nigdy,chudne i super mi z tym.Rano mój pan powiedział ze cos przychudłam czyli zaczyna byc widac-smuci tylko pogoda no ale cóż. Waga niedzielna 66,9kg. oby tylko mój samolot na pasku nie zniknał z radaru( a swoja droga to straszne co nie?)

POZDRAWIAM WAS CIEPLUTKO

4 czerwca 2009 , Komentarze (5)

dałam maje opiekunce ,pojechałam na ten basen i okazało sie ze zapomniałam stroju-wkurw... trzymało mnie3 godziny byłam tylko na saunie 2 razy po 10min. W domu troche pocwiczyłam zeby sie wyladowac. Nie ma to jak sobie poplanowac-ach

4 czerwca 2009 , Komentarze (1)

Wróciłam na własciwe tory,a żeby sie na nich dokładniej usadowic to ide dzis na basen z sauną, po tym zestawie zawsze czuje sie lekka jak piórko i odchudzona z 3kg,mam kawałek od siebie(okolo 30km w jedną strone)ale warto tam pojechac. Robie sobie serie: 15 min plywania, 10 min sauna , 15 min pływania 10 min sauna 10 min pływania. i po tym zaliczam zgon.

Rano na sniadanko 2 jajka, drugie sniadanie kawałek ryby, w zalewie octowej-pycha. Na obiad dla rodzinki przygotowuje: schabowe z mizerią,a dla siebie dusze fileta z ryby-mintaj z czosneczkiem -z przepisu Pana Bardadyna. Jutro chyba zrobie dzien na koktajlach jeszcze nie wiem. Zobaczymy, waga rano pokazała 67,3kg, pomału do przodu. Jestem pełna nadzieji i wiary ze sie uda-
pozdrawiam Was wszystkie razem i kazda z osobna

KAWAŁ:
Rozmawia dwóch facetów:
-Ty jaka ta moja zona jest naiwna?? Mysli ze jak zrobi prawo jazdy to ja bede jej dawał samochód.
- To jeszcze nic -mówi drugi- Moja to taka naiwna, głupia-jedzie na miesiac do sanatorium kupiła paczke prezerwatyw i mysli durna ze ja do niej przyjade...


SUPER???CO???USMIAŁAM SIE ZE HEJ Z TEGO KAWAŁU NOTABENE OPOWIEDZIAŁA NAM GO PANI NA CWICZENIACH..