Pamiętnik odchudzania użytkownika:
majeczka1166

kobieta, 44 lat, Opole

168 cm, 77.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 marca 2014 , Komentarze (2)

zrobiłam godzinka orbiego i chodakowską-padam na ryjek-dobranoc-moc od dzis znów ze mną-WALCZYMY

18 marca 2014 , Komentarze (1)

zrobiłam godzinka orbiego i chodakowską-padam na ryjek-dobranoc-moc od dzis znów ze mną-WALCZYMY

18 marca 2014 , Komentarze (6)

Nie to żebym się poddała-ale zapał mam mniejszy, efekt- nie tyje i nie chudnę. Brak czasu na większość rzeczy, w pon zamiast na orbitreka poszłam prasować tyle się nazbierało, potem sprzatanie, TYSIĄC obowiązków, dzis zamierzam zrobić trening choć nie wIEM o której na 17, mam dni otwarte w szkole. Z pola jedzenia jest ok mało, bezkolacjowo- czasem tylko coś słodkiego wpada niestety-achh, cała ja. weken na szkolenie i znów czas poleci.(klaun)


Laseczki w piątek wiosna-jupii-ach jednak trzeba się spinać bo za chwilkę bikini.

a jak u was????????????????????????????:)

13 marca 2014 , Komentarze (6)

Po lekkim wykolejeniu Wpadłam na dobre tory, trzasnełam godzinkę orbitreczka i sporo brzuszków, spadek formy po tygodniowej labie znacznie zauważalny. Jutro na  7.00 rano-nie znoszę takiego wczesnego wstawania- ale za to z każdą godzinką bliżej wekendu, mam zamiar mocno odpocząc i się zregenerować-jakies domowe spa sobie fundnę... Dziękuje wam za cenne rady...Jesteście nieocenione-jowii dziękuje po stokroć

12 marca 2014 , Komentarze (10)

Dziewczyny ratunku od  poczatku tygodnia jestem bleee, w parcy wydajnośc na 100% jest ok tylko przychodzi godz 14.00 a ja klapnę na całej lini- robie sie masakrycznie senna, chwiejna, apatyczna, niby słońce a ja nie mam siły na nic. Myslicie że to juz przesilenie wiosenne??? Potrzebuje silnego kopa- nie cwiczę nic bo nie mam siły wyjść z domu lub wejsc na orbiego- nie poznaje siebie i przyznam że mnie to troche przeraża, do tego, jakiś zastój toaletkowy-wydety brzuchol i powrót do grzeszków -ratunku pomocy. 

10 marca 2014 , Komentarze (6)

GŁOWA MI PĘKA CAŁY DZIEŃ- NAWET PO DWÓCH TABLETKACH NIE PUŚCIŁO SPOWODOWAŁO TO BRAK BIEGU I ORBIEGO DZIŚ- SMUTNO MI Z TEGO POWODU.

P.S zmiany na vitali uważam za beznadziejne....a wy???

6 marca 2014 , Komentarze (6)

Zaliczona godzinka orbitka plus ćwiczona pół godz na to i owo-padam.

Dietkowo -super, jutro na 7.00 do pracy dyżur w świetlicy, potem 5 lekcji a potem rada myślę ze koło 17-18 wrócę do domu i padnę. Piękna sałatka z kurczaczkiem przygotowana w lodówce, na sniadanko jogurt z musli. Da się ? DA. 

5 marca 2014 , Komentarze (14)

Mimo że na wadze tylko 3kg w dół ciuszki w które się nie dopinałam a teraz je ubieram mówią same za siebie. Radośc i chęć do dalszej walki jest. Koszula jeansowa nie zapinała się na mnie 
a tak było zupełnie niedawno
Moje postanowienie na 40 dni postu to =zero słodkiego
p.s dopiska wieczorna- byłąm biegac 4km bez przystanku- ledwo dobiegłam , ale dobiegłam duma mnie rozpiera. za tydzień o tej porze znów mnie bedzie mniej i za tydzień znów itd, to mnie uskrzydla

1 marca 2014 , Komentarze (7)

Ale durnowaty tytuł mi się wymyślił, -WRÓCIŁAM- grzechy były w postaci- 2 pączków, niestety chlebka na śniadanie, i 2 batoników. Niestety wyjazdy tak na mnie działają-zbije jutro na orbim trudno, nie ubolewam- jestem przed@@@ więc niech to będzie malutkie wytłumaczenie. Niestety warunki do jazdy na Czarnej Górze- takie sobie snieg już resztkami sił trzyma się stoku, po za nim masakryczne błoto.Mój m jezdził z dziecmi a ja wypoczywałam z ksiązką lub na opalaniu: 
Wszyscy zadowoleni z wyjazdu i o to chodzilo-w pon do pracy-dla mnie hurra, powrót do braku czasu na wymyślanie co by tu przekąsić- to lubię-pozdr laseczki pedzę zobaczyc jka u was było kto ile pączków wscisnął....

26 lutego 2014 , Komentarze (6)

Poranek zaczął się cudnie, kawka, książka-relaks, córka spała u znajomych, więc cały cichy dom dla mnie. Lekkie śniadanie, wszystko bosko- jednak za bosko. Zadzwoniła mama z jakimś bzdetem i od słowa do słowa, podniosła mi ciśnienie- ona tak ma jak ma jakieś fochy to mnie przytłacza swoimi problemami i na mnie się wyżywa, tyle lat uczę się to olewać ale nadal nie potrafie- co za człowiek. ??? Ja na szczęscie mam  charakter mojego taty...
 Z pola diety wczoraj MEGA WZOROWO- zrobiłam Ewkę 30min, dziś orbi godzinka i zabieg na 14.00. Jutro wyjazd na narty do soboty- boje sie bym na wyjezdzie nie poległa z chlebkiem, na razie się trzymam pięknie, ciągle mam w głowie wizualizację siebie w spodniach co to czekaja az się w nich dopnę-działa spróbujcie. Do świąt około 40 dni mam plan iść w nich do kościoła z paskiem bo będą wtedy za luźne.
WARIATKA