Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Sexsi Lala Crazy Lala :P to tyle o mnie :D

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 24135
Komentarzy: 371
Założony: 26 marca 2009
Ostatni wpis: 21 maja 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wightlady

kobieta, 33 lat, Warszawa

162 cm, 82.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: :) być sobą

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 lipca 2010 , Komentarze (2)

Witam wszytskie Piękne

Wrrrrrrrr cholernie zimno tu w polsce dzis od rana mam wymioty zreszta jak pol  mojej rodziny mama moowi ze to od zmiany temperatury no jednam 40 - 16  = 24 stopnie  wrrrrrrrrr ja ce wracac ...

No dobra więc tak troszkę o Turcji położona na 2 kontynentach Azji i Europie . Bardziej z europanizowana . Gdyby nie Ataturk ich prezydent do dziś byl by tam analfabetyzm , mogli by miec tyle żon ile by chcieli i chodzić w tych szmatkach zakrywajacych wszytsko  na szczescie trafił sie madry przywódca który oddzielil religie od państwa i wyszło im  to na dobre

Cóż bylam tylko tydzień ale coś musiałam zobaczyć  byliśmy w Pamukkale - tarasy wapienne utworzone przez drwący potok , połozone w zabytkowym mieście  ktore prawie calkowicie zostało zniszczone przez  trzęsienia ziemi . Z miasta najlepiej zachował się anfiteatr na 14 tys  ludzi. Pamukkale to jeden z 7 cudów natury i naprawde na to zasługuje . Woda z źródla podobno odmładza o 10 lat co samemu można spróbować w basenie Kleopatry  

Niestety puki tarasy nie byly pod okem UNESCO budowały się tam hotele spa i pobieraly z nich cudowną wodę co zniszczylo okolo 70 %  tarasów . Kiedy UNESCO zajeło sie sprawa wyburzyli hotele i starali sie przywrocic podmarła część ale nic z tego nie wyszlo naszczeście powstrzymali  by dalsza część nie ulegla degradacji . I tak wygląda to zachwycająco  Polecam za kilka lat może już wogóle tego nie być więc ....

NO to tyle zdjęcia dołacze koło 15 do notki bo tata skubnoł aparat a nie zdazylam zgrac sobie ale jak tylko bede miala dostaniecie kilka zdjec o tym co wam opowiadalam

No dobra co do wagi w góre nie poszła w dół niestety też nie . Od dziś zaczynam nowa surowa dietę i nie ma wybacz zobaczymy co z tego bedzie mniejmy nadzieje ze jakoś bedę się trzymać

Pozdrawiam i Życzę dobrego humoru przez cały ten pochmurny dzionek

19 lipca 2010 , Komentarze (2)

Witam Piękne

Więc tak co do wagi wrrrrrrrr............ znów 73,3 na wadzę po powrocie zaczynam dietkę mam nadzieje że dojdę do swojego celu

A powrot na poczżtek zawdzięczam mojemu facetowi onn tyle je ale mu nic nie wchodzi jak ja bym tak chciała no dobra nie dolujmy się przed wyjazdem

To chyba na tyle  kolejna nbotka po powrocie , i początek dietki  

POZDRAWIAM

18 lipca 2010 , Komentarze (1)

witam Kochaniutkie

wiec tak moj Cinek odwiedzil mnie na weekend więc mój tata  szalał z jedzeiem a że oboje lubią sobie pojeść w nocy i kochaja towarzystwo wiec skonczylo sie na kluchach o 12 w nocy , na karkowce o 23 w sobote oczywiscie lody , piwo i masa  slodyczy wrrrrrrr no ale coz .... nie jest najgorze. Wage podam jutro  i wpisze jakis wpisik bo o 19 wylatuje watpie bym tam zagladala na necika wiec nastepny wpisik z relacjami i moze jakies fotki beda po powrocie  a potem ostra dietka bo do pazdziernika chce wazyc jakies 60 kg mam nadzieje ze osiagne swoj cel ale teraz tego nie zapprzeszcze jak w tamtym roku  po prostu postaram sie osiagac coraz nizej wiec bede miala motywacje by nie  skonczyc z dietka Pozyjemy Zobaczymy a narazie WSZYTKIM UDANEGO URLOPIKU

15 lipca 2010 , Komentarze (3)

wiec tak przedewszystkim witam moje Kochaniutkie :)

rok temu w wakacje schudlam 12 kg i przez rok zycia studenckiego to samo przytylam wiec kaszanka;/ ale teraz mam nowego super faceta i chce dla niego być najpiekniejsza kobieta na ziemi podobno nic mi nie brakuje ale widze jak patrzy na szczuple laski no i powiedzialam Dosc !!!!! Bede Piekna no i zaczynam od dzis prosze was o wsparcie bo rok temu tylko to mi naprawde pomagalo odwzajemnie sie obieuje :) Pozdrawiam i dzia z gory za wpisy

18 kwietnia 2010 , Komentarze (1)

HEj Kochane przepraszam ze tak dlugo nie pisałam ale nie mam neta , teraz siedze w kafejce bo juz tak za wami tesknie :)...

Popsul mi się necik a nie mogę znaleź papierów od neta >:P tym samym nie moge go dać do reklamacji wrrrrrr :) ale jest taka piekna pogoda , i mam tak wspanialego meżczyzne przy sobie ze i tak jestem w pełni szczesliwa :) co do wagi podejrzewam ze znow na wadze jakieś 69 kg ...

Z wspołlokatorka hymmm... nadal mnie wkurza ale staram sie tym nie stresować do czerwca moze jakos wytrzymam :)...

Co do szkoły pelno projektów do zrobienia , nauki , i rysowania ale dajemy rade :]

Jak bede miala necika to wstawie cos na waszą proźbę :) To chyba na tyle

Pozdrawiam :) Trzymajcie sie cieplutko

24 marca 2010 , Komentarze (4)

Witam Piękne ;*

 

Od czgo tu by zacząć ...??

Więc tak rozmawiałam z współlokatorka oczywiście jak zwykle miała doła jak zwykle jej odpowiedz brzmiala dobrze ... Powiedziałam że ma wziąść sobie to do serca bo jak nie to ja się wyprowadzę i nie wiem czy tak prosto będzie jej znaleść kogoś na te miejsce . Zobaczymy jakie będą efekty  nadal jej brudno ;/ stać ją było na pozmywanie naczyń jedynie . MIała wczoraj urodziny no i co wieczorem po silce byla pizza, fajki , lody z czekolada ...Wrrrr oczywiscie by potrzymac prrzyjacielskie stosunki nei mogłam odmówić wszystko było by oki gdyby nie ta pizza tak się najadłam że jeszcze dziś ją czuję ... Dziś i jutro dlatego tylko woda i herbatka trzeba małe oczyszczenie zrobić i będzie oki .

Co do faceta hymmm... nie wiem sama co jest . wczoraj rozmawialismy normalnie ale juz wieczorem jak dzwoniłam nie odebrał myslałam że spi wiec nie budzilam .Zawsze odzwaniał rano i tego też się nie doczkalam no trudno ...

Pomyslałam koniec zajmowaniem się facetami biore sie za swoje zycie !! TERAZ TO ON MA DZWONIC I CZEKAC AZ JA OODBIORE no i to chyba na tYle

23 marca 2010 , Komentarze (4)

CO do wagi dziś rano u Cinka się ważyłam 68 kg to chyba jedyna pozytywna rzecz w tych ostatnich 2 dniach . ..

Po 1 zajebisty problem z współlokatorką nie sprząta nie chodzi do budy wkurwia mnie i co dodać mówie coś do niej , ona że zrobi coś a potem i tak czeka aż ja pęknę i to zrobię bo jej to nie przeszkadza . Nie ma 20 min na odkurzenie i pościeranie kurzy . Pomijając fakt że całe dnie siedzi w domu i nic nie robi

 

a 2 Facet wrrrrr nei wypada mi o tym pisać ale jestem zajebiście zdołowana tym co zaszło i ogólnie chce mi sie palić a juz nie paliłam od tygodnia wszytsko do dołu ....... dobra ide robbić projekty a potem wyżyć sie na siłce Pa

22 marca 2010 , Komentarze (4)

Witam Słonka

Co do wagi nie mam pojecia mialam iść na siłkę ale sobię odpuszczę poćwicze w domku ;] i jade do mojega faceta na noc

A w ogóle to wczoraj pojechał 1-wszy  raz do moich rodziców . Miałam wiekiego stersa i mój Cinek też ale wyszlo bardzo pozytywnie rodzicą się spodobał nawet zjedliśmy miła kolacje ;] a mój tata nie gotuje dla byle kogo wiecjest pozytywnie

Zważę się jutro rano u Marcinka i wam podam wagę mam nadzieję że nie wzrosła bo dziś zjadłam 2 ciacha i wczoraj 2 kolacje wrrrrrr zła na siebie

Dobra Kochane mykam musze poćwiczyć troszke i wypluskać się jeszcze Miłego Popołudnia

21 marca 2010 , Komentarze (4)

Witam Słonka

ale śliczna pogoda az chce sie wstawac z lózia ja już od 6 na nogach

Rano sie wypluskałam wchodze na wagę i 67,8 kg hura hura hura

pewnie podskoczy do tyk 68 , i pół no ale o juz i tak super wynik pewnie dziś się troszkę poobjadam bo przyjezdza na pierwsze spotkanie z teściami Cinek czuje że bedzie ostro o mame się nie boje ale gorzej z Tata on jest strasznie zazdrowsny a jak zobaczy przy mnie jeszcze o tyle starszego meżczyzne wrrrrrr nie hce o tym myślec nawet narazie

Dobra mykam Cukiereczki Miłego Dnia RAZEM RAŹNIEJ !!!

20 marca 2010 , Komentarze (5)

Więc tak z czwartku na piątek spałam u Cinka w piątek wracałam do domku więc było mało czasu i piszę dopieo dziś

Co do wagi 69,5  zobaczymy ile będzie po weekendzzie w niedziele. Brat ma bierzmowanie i w ogóle pewnie rodzina na obiad przyjedzie zreszta sami wiecie jak to jest ktoś się pytal co do wesela jest dokładnie tydzien po świętach wrrrrr..... mielismy wyjechac na święta więc wtedy nie bylo by problemu ale jednak z braku funduszy postanowiliśmy zostac w domku

MUszę wam się z czegoś wyżalić chodzi o mojego faceta to naprawdę cudowny człowiek , inteligentny obrotny ogarniety meżczyzna . Facet na ktorego czekalam  lecz ... jest między nami 7 lat róźnicy  i to nam daje pewne powody nad zastanawianiem się nad tym związkiem ja go Kocham on mnie ale  on pragnie w niedługim czasie zalozyć rodzice i w ogóle mi zostalo jeszcze 4 lata studiow i nie mam zamiaru rezygnować ze swoich marzeń i Cinek  jest tego świadomy zreszta to on sam mi powtarza że jeśli ma niszczyc moje marzenia woli cierpieć i odejść bo na to mi nie pozwoli , że on mial czas na spełnianie swoich i nikomu nie pozwolił ich zniszczyć .Lecz wiem że mśli o tym widze jego mine jak spotykamy z znajomych i oni mają w wózku brzdąca . Ostatnio się mnie zapytał czy jak by mi się w tym roku oświadczył czy bym przyjeła zaręczyny narazie nie spiesząc do ślubu tylko same zaręczyny ... Ja już głupieje chce by byl szczęśliwy on mówi że jest a ja do tego jego pełnego szczęścia jeszcze nie doroslam nie myślalam nawet o takich sprawach  nie wiem co mam robić.... chcialabym by wszystko sie samo potoczyło lecz by tak było trzeba podjac jakas decyzje w ktora stronę ...Nie musicie odp na ten temat po prostu potzrebowalam się komuś wyżalić Dziękuje za mozliwość

Życzę Miłego Dnia