Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Sexsi Lala Crazy Lala :P to tyle o mnie :D

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 24034
Komentarzy: 371
Założony: 26 marca 2009
Ostatni wpis: 21 maja 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wightlady

kobieta, 33 lat, Warszawa

162 cm, 82.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: :) być sobą

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 lipca 2009 , Komentarze (5)

Po krótkiej nieobecności no więc tak kuzynka z prezentu była zadowolona ja pojechałam troszkę się przejadłam ale nie było źle Nawet rano mi wyskoczyło 66, 2   22 dzień A6W czyli półmetek za sobą teraz tylko te 2 kg jeszcze do wyjazdu i będę szczęśliwa
No pan P się odzywa zobaczymy co z tego będzie ale narazie  wakacje i za tydzień MAROKO 10 kg mniej i kostium kąpielowy tego mi było trzeba przez następne  tyg  musze zrzucić do tych 58  damy rade świetnie mi idzie jeszcze nigdy nie byłam tak długo na diecie 

KOcham Was Piękne MIłego Dnia

25 lipca 2009 , Komentarze (4)

Witam Kochaniutkie
Więc tak zacznijmy od tego że przedwczoraj była cholerna burza a ja się tak boje burzy w dodatku coś nam się stało z netem i nie miałam neta całe szczęście że już jest o jejku zdałam sobie sprawę jak dużo daje mi wchodzenie

co do wagi wczoraj nawpiepszałam sie ryżu zapiekanego z warzywami i serem i ketchupem ech czułam ze aż sie przejadłam i było mi nie dobrze i tak jak waga wskoczyła mi na 66.8 tak później na 68 ponownie dziś jakieś 67,4 było znów narazie paska nie przesuwam jak coś to wieczorem to zrobie no co do ćwiczeń jutro półmetek  najgorzej będzie ćwiczyć na wakacjach i to mi zrujnuje troszkę mój plan ech dla tego zastanawiam sięczy na przykład nie robić po te 40  z każdego ćwiczenia ale rano i wieczorem  Co wy o tym myślicie ??
A plany na dziś kino  Harry Potter uwielbiam ten film  no  lepsza jest książka ale filmy tez są niezłe zawsze fajne efekty są więc na 15 30 ja mama kuzyn i brat idziemy do kina a co do wieczora nie wiem narazie nic 
JUtro 18 nastka mojej kuzynki pod Toruniem także troszkę się wybawię chociaź wolałabym nie jechać przerarza mnie myśl o jedzeniu , tortach , piciu i moja biedna waga Mam nadzieję że jakoś dam sobie radę
Miłego Dnia wam życzę Słoneczka



23 lipca 2009 , Komentarze (9)

hehe no dziś jak dziś wstałam o 10 . 30 później z trudem przyszedł 18 dzionek A6W  ale dałam rade dziś znów na basenik na wadze wyskoczyło 67, 7 chyba mi się uda osiągnąć mój cel Zdzwoniłam się ze znajomymi chcą się spotkać tylko nie wiem czy pójdę bo ma być jedna laska  z którą mam słaby kontakt ech ... i nie chce psuć sobie wieczorku więc nie wiem czy pójdę co do humorku to jak widać ... smail i słucham disco polo Sexi Lala Crazy Lala  nannana .... Czub ze mnie wiem Odezwę się wieczorem muaaaa Miłego dzionka

22 lipca 2009 , Komentarze (5)

Coraz częściej  przychodzi mi na myśl że te słońce źle działa na móją głowe
hehe wiec tak rano 17 dzienA6W ale mi sie nie chciało i 50  brzuszków
dietka jak dietka rano na sniadanko 2 sucharki z serkiem pleśniowym pomidorem i ketchupem mniam mniam jedno z moich ulubionych sniadanek
o 12 byłam u kosmetyczki na paznokciach hehe jestem śliczna a co najfajniejsze bylam na solarium i tak se spiekłam tyłek ze nie moge usiąść ale co jest Fajnie  Pozdrawiam

21 lipca 2009 , Komentarze (5)

Hi , Hello
Pewnie się zastanawiacie czemu taki dobry humorek a  zatem wróciłam właśnie z baseniku 50 basenów za mną ale czuje w nogach ale co tak fajnie fajnie bosko podoba mi się to ...
Ale ze mnie downiaczek ale co śmiech to zdrowie więc się śmiejmy a do tego się przy tym spala kalorie   No i mi się śmiać też chce bo pływałam a obok na torze pływał taki koleś
no i on po każdych 2 basenach robił przerwę a ja 50 na raz  i się próbował ze mną ścigać hehe ... ja pływałam żabką on na grzbiecie i się cieszył że wygrał no ja na plecki i sru go o  pół basenu i go zdziwko wzieło No a pozatym czuje że mi forma powraca nie ćwiczyłam 4 lata ale nie jest źle poćwiczę to znów kondyche złapie narazie jestem padnieta i idę jakoś odpocząć Pa  muaaa  3majcie się Śliczne

21 lipca 2009 , Komentarze (4)

WItam Kochaniutkie
Więc tak co wczoraj acha byłam na baseniku sama bo sama ale potrzebowałam pomyśleć więc nawet tego nie odczułam zrobiłam 30 basenów i wróciłam .
MIałam  ogólnie jakiś zwariowany dzionek później jak wróciłam zniosłam walizke i zaczęłam się pakować do maroko hehe dobra wiem że jeszcze 2 tyg ale już nie mogę się wytrzymać no ale skończyło się na przebierankach tańczeniu śpiewaniu wygłupianiu przed lustrem i POWIEDZENIU SOBIE JESTEŚ SEXSI
Jeszcze wczoraj wchodzę na wagę a tam 68,7
Co do dzisiaj noc minęła mi okropnie leżałam chyba z 4 godz w łóżku zanim zasnełam dlatego dziś tak wcześnie wyrwałam , przed chwilką weszłam n a wagę i 69,1 nie wiem czemu więcej niż wieczorem ale ważne by wskoczyło  przed wyjazdem 65 Zaraz mykam A6W 16 dzionek no i 50 brzuszków tradycyjnie a tak mnie wzieło na ten basenik że dziś chyba też skoczę

Pozdrwiam i życzę Miłego Dnia Kochaniutkie

20 lipca 2009 , Komentarze (6)

witam po raz kolejny ale dziś dałam czadu poszłam na basenik 30 długości i się czuje świetnie cały czas mam ochotę jutro chyba też tam zajrzę spodobało mi się dostaje bilet za 4,60 i mam nieograniczony czas REWELKA jejku jaki ze mnie szajbusik już nie wiem co mnie tak do życia przywróciło czy to że Pan P. wrócił czy co ale i waga mi zaczeła spadać może uda mi się osiągnąć te 65 na wakacje w przyszły poniedziałek powinnam dostać okresu więc teraz muszę się ładnie wziąść wieć będę co dzień chodzić na basenik Jupi dOBRA SPADAM BO MI ODBIJA
A tak w ogóle Kochaniutkie czy ktoś nie wie z kąd można ściągać książki jak tak to proszę o adresiki MUaaaa MIłego Wieczorku

20 lipca 2009 , Komentarze (4)

Witam wszystkie Kochaniutkie
Co do  dietki hehe dopiero wstałam za chwile A6W i 50 brzuszków dzień 15
Wczoraj byliśmy w Ciechocinku bo moja mam ma straszne problemy z kręgosłupem i szukaliśmy jakiegoś dobrego masażysty coś tam niby znaleźliśmy ale.... Potem odwiedziliśmy Toruń musieliśmy kupić prezent dla kuzynki bo za tydzień jedziemy na 18 -stkę do niej  ech picie , ciasta, i rodzinny obiad najgorsze co może się przytrafić podczas diety

Co do spraw miłosnych hymm.... Patryk nadal się nie odzywa i cieszy się swoją suką a Pan P. wrócił w końcu z  motorówki więc humorek mam troszkę lepszy
Pozdrawiam i życzę Miłego Dnia

19 lipca 2009 , Komentarze (6)

Przynajmniej wy tutaj mi świecicie ech w nocy była burza a ja się tak boję burzy no i w efekcie jak się położyłam do łóżka o 12 to zasnęłam o 4 także spałam jak zwykle do 11 ....
Co do wagi ech niby wyskakuje te 69,8 ale co chwilkę się zmienia bo to wiecie jak w ciągu dnia  no ale niżej nie chce spaść  także moje nadzieje na zrzucenie tych 5 kg stają się coraz bardziej odległe ....

rano 14 dzień A6W i jak zwykle 50 brzuszków  zaczyna być coraz ciężej ale damy jakoś radę
co do jedzenia
śniadanko : soczek duo frut 130 kcal  i dwa sucharki z serkiem pleśniowym i pomidorem i ketchupem (tego sobie nie odmowie )

To chyba na tyle życzę wam kochane MIŁEGO DNIA

18 lipca 2009 , Komentarze (6)

witam Kochaniutkie
Więc tak rano 50 brzuszków i 13 dzień A6W daje radę dziś po śniadanku na wyszorowałam całego grilla i tarasik później przyszła mama i pojechaliśmy na obiadek zamówiłam sobie szaszłyka i  warzywka ale te warzywa to 80% ziemniaki których nie lubie szaszłyka zjadlam pół ale się najadłam
Co do humorku dobrze nawet choź mogła by mi się waga wkońcu ruszyć bo załamuje się i nie wiem czy zdąże rzucić te 5 kg do wyjazdu