Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Marzę żeby schudnąc ,a podobno marzenia się spełniają ,Więc marzę .

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 52055
Komentarzy: 377
Założony: 3 sierpnia 2009
Ostatni wpis: 21 października 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Terka1965

kobieta, 59 lat, Zielona Góra

163 cm, 92.40 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Walczę puki życia starczy

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 lipca 2018 , Komentarze (6)

Cześć dziewczyny jak pisałam wczesniej dzieci nie ma w domu jest czas pomyslec o sobie . Od jakiś dwóch tygodni codziennie wieczorem biorę psa i idę na długi spacer szybkim tempem . Przy ostatnich upałach pies w połowie drogi wymięka i zamiast rwac do przodu jak zawsze ciągnie się z tyłu. Moja trasa ma ok 4 km jak na razie najwięcej chudnie pies ,boję się ze za miesiąc bede tylko smycz ciągła za sobą . Jesli chodzi o jedzenie staram sie rygorystycznie trzymac posiłków co 3 godz . zawsze miałam z tym problem 3 razy porzadnie i wystarczy albo przez cały dzień nic a na kolację lodówkę z obudową .Terez 3 posiłki 2 przekąski . woda tez zawsze stanowiła problem mogłam żyć o filiżance kawy cały dzień,teraz wciskam w siebie szklanki wody . Czekam na rezultaty czas pokaże co z tego wyjdzie. 

26 lipca 2018 , Komentarze (5)

  • Przy pomocy udało mi się umieścić pasek postępów w pamiętniku . Bardzo mi na tym zależało ponieważ trochę wstyd jak nic się na nim nie zmienia ,a co za tym idzie mała motywacja jest . Mój ślimaczek w swoim  ślimaczym tępię pełznie do przodu powolutku,

;)

ale mam nadzieję do skutku . Z racji tego że duże wyzwania osiąga się w długim czasie teraz założyłam ze na początek do 90 kg ,to też nie lada wyczyn . Puki co potwory na wakacjach nie kuszą ciastem ,lodami, frytkami, pizzą itp ,więc jest łatwiej . Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Miłego dnia.

26 lipca 2018 , Komentarze (4)

Witam potrzebna mi instrukcja jak umiescic pasek postępu w pomiętniku . Kombinuję bez rezultatu . Za wszelką pomoc serdecznie dziękuję . ;)

19 lipca 2018 , Komentarze (10)

Który to już raz wracam do Was i do punktu wyjscia ciągle jestem na starcie .

Nie będę się usprawiedliwiac ani drzec szat jest jak jest .

Wyjełam moją francę czytaj wagę i zobaczymu jak długo bede się z nią kolegowała .

Mówią ze nawet najmniejszy krok przybliza do konca podrózy ,więc ja robię mój pierwszy krok . Czekam na fajne przepisy od Was . (nudle)(kurczak) a  za to już dziękuję (donut)(lody)

9 sierpnia 2017 , Komentarze (1)

Hej wszystkim jak w tytule zgrzeszyłam i biję się w piersi . Tylko po co trzeba było nie żrec  i się nie bić ,nie ma co udawać skruchy pożarłam bułkę ze smalcem i kawę mrożoną nawet nie się nie zająknęłam. Dzisiaj się pomierzyłam może to uzmysłowi mi że czas perzejść na trawę ,a bułeczki zostawić wykałaczkom . Pa(swinia)


7 sierpnia 2017 , Komentarze (1)

Witam wszystkich wróciłam pokonana ,cięższa i z chęcią pozbycia się sadła . Żenada ciągle to powtarzam a efektu zero . Dziś zaczęłam 105 raz " Nie dojdziesz nigdzie jesli nie zrobisz pierwszego kroku " Więc robię ten pierwszy krok po 4 latach nieobecności na Vitalii, Moze kiedyś mi się uda ,może?

7 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Witam wszystkie dzielne i te mniej dzielne też witam .

Jak na razie jestem bardzo grzeczna dietowo ,co wiecej bardzo mi ta dieta smakuje .

Wczoraj zakupiłam mąkę żytnią z pełnego  przemiału i zafundowałam sobie na kolację dwa naleśniki z serem cynamonem i odrobiną słodziku ,hyyyyyyyyymmmmmmmmm było pyszne a nażarłam sie po brzegi, jutro planuję spageti bolonese makaron razowy miesko z indyka troszkę przecieru przyprawy i gotowe

Z ćwiczonkami trochę gorzej ale wszystko nadrobię tylko jeszcze nie wiem kiedy .

Bede się nagradzać za każde 5 kg mniej i tak już w przyszły piatek idę na makijaż pernamentny ust .W zeszły piatek byłam na pilingu kawitacyjnem nie jako nagroda i dowiedziałam się że mają super promocję ,to ja zaraz chyc jest motywacja żeby się pilnować troszkę już spadło muszę do piątki dobić . Wary bede miała na poczatku jak murzyn pogryziony przez pszczoły ,ale potem cud i miód . W tym salonie bardzo czesto maja fajne promocje marzą mi sie jeszcze brwi metoda piórkowa ,ale to może kiedyś .

Sciskam Was ciągle jeszcze jak niedźwiedź gryzli moze za pół roku jak misiu panda ,ale zawsze goraco Pa

4 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

Witam Wszystkich serdecznie kupiłam książkę jak chudła Kasia Bosacka i jestem pod wrażeniem .Książka napisana w bardzo fajnym żartobliwym tonie ,pełna normalnych rad i przepisów z produktów które można kupić w kiosku za rogiem.Zawsze mówiono że trzeba pić dużo wody zwłaszcza kiedy się odchudzamy tylko nikt ,a moze ja nie spotkłam się z taką informacją ,nie wytłumaczył dlaczego to jest takie istotne nie tylko jako zapychacz ciągle głodnego rozciągniętego worka zwanego potocznie żołądkiem . Ja 2 .04 .2013 zaczełam pić wodę której nie cierpię wlewam ją w siebie po 3-4 l i co dziwne w ciągu dwóch dni spadło mi 4 kg . No oczywiście nie ma tak lekko to nie sadła mi ubyło tylko wody,  moje nogi nie są tak spuchnięte i ciężkie . I tu już się zaczeły sprawdzać rady pani Kasi zalewany oranizm zaczyna wywalać ją z organizmu razem zapasami w tkankach gdy dostaje mało wody magazynują ją w nas . Takich rad jest dużo więcej jak na razie ja sprawdziłam tylko tą ,mam nadzieję że reszta też okaże się nareszcie dietą dla mnie normalną ,tanią i przedewszystkim skuteczną .

wszystkim serdecznie polecam Książkę Kasi Bosackiej Zegnaj Pulpecie

Też chcę pożegnać swojego pulpeta i dlatego jem 5 posiłków jak w zegarku co 3 godz

Przykładowe menu 

  śniadanie1-  3 łyżki płatków owsianych zalanych wieczorem wodą rano podgrzewam i dodaję mleko

śniadanie 2- dwie kromki chleba żytniego z twarogiem lub chudą drobiową wędliną

do tego kilka plastrów ogórka lub pomidora

obiad-  3 łyżki kaszy jeczmiennej pół nóżki gotowanego kurczaka i garśc mrożonej włoszczyzny(uduszona)

Podwieczorek- maleńka miseczka galarety z drugiej połowy nogi kurczaka i kromka chleba razowego

Kolacja- kromka chleba razowego 1 jajko sałata pomidor

mój jadłospis powstał na podstawie rad z książki jak widać sa  tanie i proste  .

Zaczynam po raz enty trzymajcie kciuki- jeśli nie teraz to kiedy ?

 

31 marca 2013 , Komentarze (1)

ŚNIEG NAM WSZYSTKIM POPSUŁ SZYKI PRZYKRYŁ JAJKA I KOSZYKI

A KURCZAKOM ZMARZŁY NÓŻKI ,WIĘC SIĘ TULĄ DO RZEŻUSZKI

lECZ CHOĆ ŚNIEG NAM PADA W ŚWIĘTA I POGODA TAKA WSTRĘTNA

MY ŚWIĘCONYM SIĘ DZIELIMY I RADOŚCI WAM ŻYCZYMY

 WIELU ZŻUCONYCH KILOGRAMÓW WSZYSTKIM VITALIJKĄ

                                                                                     SKŁADA TERKA

 

3 lutego 2013 , Komentarze (9)

Witam sedecznie dalej się chwalimy ,dzis na tapetę pójdzie pies a raczej suka Tosia.

Jestem szczęśliwą posiadaczką suczki rasy York całe 2 kg szczęścia ,która to we wrześniu powiekrzyła nasza rodzinę o cztery śliczne maluchy .W miocie był jeden facet który szybko podwoił swoja wielkośc zostawiajac siostry daleko w tyle . Ostatnia przyszła na świat nazywana przez naszą rodzinę Wyskrobka która błyskawicznie zawładneła moim sercem .Od narodzin dmuchana ,chuchana bardziej niż pozostałe ,była najmniejsza po prostu cudowna istotka nie było innej możliwości została z nami otrzymała imię Tola . Teraz mamy wesoło Tosia jest srebrno złota za to Tola ma zadatki na czarno złotą mimo, ze tata tez był srebrny ,wyrodziła się skubana . Załączam kilka zdjęć maleństwo na dłoni to Tola po urodzeniu ,pierwsza z lewej w szeregu podrostków i na końcu obecna 4 mc panienka z mamunią .