Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Marzę żeby schudnąc ,a podobno marzenia się spełniają ,Więc marzę .

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 52131
Komentarzy: 377
Założony: 3 sierpnia 2009
Ostatni wpis: 21 października 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Terka1965

kobieta, 59 lat, Zielona Góra

163 cm, 92.40 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Walczę puki życia starczy

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 listopada 2010 , Komentarze (2)

Spieszę wyjaśnić że nie sernik kosztuje 15zł za 25dkg tylko cukier z brzozy o nazwie KSYLITOL,trochę chaotycznie piszę bo ręce na klawiaturze nie nadążają za tokiem myślenia hi hi hi .Najadłam się jak bąk gulasz z indyka był pyszny .Pa

12 listopada 2010 , Komentarze (2)

Cześć Gwiazdy kolejny mały spadeczek wagi 20dkg zawsze to mniej ,i o 20dkg bliższy cel . W pytaniu na śniadanie był dziś Raczek który to odchudzał się dietą Dukana ,wygląda super mówi  ze czuje się super i ma dobre wyniki .Twierdzi że trzeba przestrzegać zasad i wszystko będzie dobrze czyli skoro 2 łyżki otrębów to tak ma być i skoro 2 l wody to trzeba to wypić . była gościem też pani diabetolog  miała już osoby w swoim gabinecie którym ta dieta nie służy i stwierdziła że przestrzegając zasad i obserwując się, sami jesteśmy w stanie ocenić czy ta dieta jest dla nas .Kupiłam zastępczy cukier z brzozy czterokrotnie mniej kaloryczny niż cukier ,w okolicznym warzywniaku sprzedają sernik Dukanowski właśnie na tym cukrze brzozowym . Swoją droga nie bagatelny wydatek 25dkg 15zł jednak nie codzień będę piekła a,ciasto na słodziku jest wstrętne. Na obiad dla mojej rodziny Adamsów zrobiłam uszka z pieczarkami i barszczyk ,a dla siebie indyk na teflonie z cebulą i pieczarkami ,tak pachniie ze nawet uszka mnie nie ruszają . Buziaki 

11 listopada 2010 , Komentarze (4)

Waga lekko ruszyła co prawda tylko30  dkg ,ale to zawsze w dół .Zaserwowałam sobie na obiad fileta z piersi w foli z piekarnika do tego sosik z serka homo z jogurtem i koperkiem .Upiekłam też serniczek kawałek juz uszczkłam ciepłego i powiem Wam że wszystko byłoby super gdyby nie wstretny posmak słodzika.Jeśli któraś z Was wie czym mozna zastapić słodzik w tabletkach to czekam na radę. Pozdrawiam

10 listopada 2010 , Komentarze (5)

Cześc wszystkim razem i każdemu z osobna waga staneła murem ani deczka od wczoraj . Dukanek mi się zbiesił ,a ja go tak pokochałam myślę że wystawia mnie tylko na próbę .A tak na serio myślę że są dwie przyczyny ,pierwsza to nie powinno się ćwiczyć intensywnie a ja wczoraj dałam czadu na fitnesie i już wieczorem bardzo mnie rozbolała głowa i boli nadal ,a po drugie nie byłam w wc 3 dni do dziś . Jutro powinno wszystko  wrócić na właściwe tory przynajmniej taką mam nadzieję . Pa

9 listopada 2010 , Komentarze (4)

Cześc Chcę oświadczyć publicznie kocham Dukana i myślę że z wzajemnością wagunia spada nadal kolejne 0,5kg od wczoraj znikneło .O dziwo jak można jeść do oporu to mi się wcale nie chce jeść i niech tak zostanie.Jeszcze tylko jutro i dłłłłłłłłłłłłłłługi luzik ,a na niedzielę planuję upiec pierwszy serniczek wg Dukanka . PA

8 listopada 2010 , Komentarze (4)

Cześć Gwiazdeczki film był przedni uśmialiśmy się po pachy,serdecznie Wam polecam na odstresowanie "Zemsta futrzaków ". Wagunia francunia w dół hi hi od czwartku 2,3 kg  mniej o kurczaczek jak fajnie . Odiedziłam sklep ze zdrową żywnościa zakupiłam skrobię kukurydzianą  mąkę  kukurydzianą dużą pakę otręb owsianych i szykuję się na romans z Dukanem całą gębą Zakupiłam  też dziś kozaki, pierwsze kozaki długie tz nie po samo kolano ,ale i tak szok że takie wysokie zapiełam nie znaczy to że mi łydki schudły tylko ze zaczeli produkować szersze no  i ze skóry ,dziewczyny 3 razy mdlałam jak płaciłam .Boję się nawet napisać bo znowu zemdleję hi hi hia tak na serio nigdy nie miałam takich drogich butów mam tylko nadzieję że nie będę je musiała nosić 10 lat żeby zrekompensować cenę.Dalsze losy księcia Dukana i jego służki Terki w kolejnych odcinka vitanoweli .Buziaki.

6 listopada 2010 , Komentarze (3)

Witajcie kolejne 0,6 kg znikneło jest cudnie ,puki co czuję się dobrze muszę tylko więcej wody w siebie wlewać -nie lubię . Teraz tylko tyle chciałam się pochwalić i lecę z dziećmi do kina na "Zemstę futrzaków ". Narazieńku

5 listopada 2010 , Komentarze (4)

Kurcze dziewczyny CUD po prostu cud po jednym dniu Dukana 1,1 kg mniej ,nie do wiary.No chyba że waga się popsuła ,ale takiej ewentualności nie dopuszczam ,już nie moge się doczekać jutra ,czy też będzie mniej sadełka .Z żarełkiem spoko na razie bez zachciewajek .Miałam dziś ciężki dzień i idę spać .Dobrej nocy Wam życzę.

4 listopada 2010 , Komentarze (6)

Cześć Gwiazdy moje zaczełam dziś Dukana to moja ostatnia próba . Przyznaje że dzisiejsze menu było obrzydliwe i świnia mojej koleżanki o imieniu Berta je zdecydowanie lepiej .Na śniadanie jajecznica na teflonie bez soli ble potem maślanka z otrębami ble na obiad ryba z teflonu z jogurtem jogurt ble . Mam nadzieję że gdy odwiedzę market to się zmieni w osiedlowych sklepach nie ma zbyt dużego wyboru produktów z małą zawartościa tłuszczu. Muszę też poszperać po necie w poszukiwaniu jakiś przepisów .Mam nadzieję że znajomość z panem Dukanem zaowocuje utratą wagi.Pozdrawiam serdecznie

23 października 2010 , Komentarze (5)

Hej hej hej to znowu ja niepokorna Terka.Francowata waga łaskawie się ruszyła i dzięki Bogu bo moja słaba silna wola była na wyczerpaniu ,a tak dostałam skrzydeł i dziś 2,5 godz siłowni ,a co niech sobie generał Sadłow nie myśli że będzie ciągle się panoszył na moim ciele .Może wagowo jeszcze szału nie ma za to dupencja jak brzoskwinka hi hi hi ciągle jeszcze wielka taka zmutowana brzoskwinka ale za to jędrna mogę nosić stringi i mi pośladki nie obijają nóg a przy wietrze nie łopocą jak flaga .Muszę nadrobić zaległości i pozagladać do Waszych pamiętniczków poczytać co u kogo słychać . Buziaki na dobranoc