Pamiętnik odchudzania użytkownika:
19stka

kobieta, 33 lat, Tarnów

164 cm, 51.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: -10kg przez wakacje :-)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 czerwca 2015 , Komentarze (2)

Wczoraj zaliczyłam pierwszy Secret Ewy Chodakowskiej z malutkimi przerwami na poprawianie materacyka z łóżeczka mojego synka, którym on właśnie się bawił. Łóżeczko poszło na strych a na materacu na razie bawi się Kubuś ;-) ale i jego trzeba wynieść za jakiś czas. Teraz przynajmniej jest więcej miejsca do zabawy i na stolik też się znalazło miejsce.

Tabletki które będę jadła przez miesiąc albo chociaż te 20 dni do wesela to asystor slim. Ba ja je już jem od wczoraj. Więcej opakowań raczej nie kupię bo mam nadzieję schudnąć te 3 kg na dobre już w te 20 dni :-)

Zaraz jadę do pracy, tylko pozamawiam próbki na łowcy okazji.pl papa

a jak przyjdę z pracy czeka mnie wywalanie niepotrzebnych ciuchów bo mam ich naprawdę za dużo ale żal wywalać...

7 czerwca 2015 , Komentarze (2)

27 czerwca idę na wesele...co można poprawić w swojej sylwetce?hmmm postanowiłam się przekonać na własnej skórze czy dam radę schudnąć 3kg dlatego będę codziennie ćwiczyć i jeść mniej. 53 kg będzie moje :-) teraz mam 56 więc cel realny :-D

24 maja 2015 , Komentarze (6)

jak sobie radzicie gdy macie ochotę na wieczorne przekąski? u mnie nie ma tego dużo ale zawsze coś wpadnie. Wczoraj pół godziny przed snem było jabłko i 2 krakersy.

Jakby tak nad tym zapanować to byłoby rewelacyjnie, bo nie jem dużych porcji ani słodyczy no i ćwiczę. 

17 maja 2015 , Komentarze (1)

Siemanko!

Cieszę się, bo jutro mam nadzieję dojdą mi płyty Ewki Chodakowskiej zamówione na bebio.pl. Teraz była super promocja -50% ceny to sobie skorzystałam i zamówiłam 2 płyty A TRZECIA ma być gratis. Ciekawe czy jutro już będzie ten kurier.

Dziś była mała imprezka z okazji drugich urodzin mojego synka.

W ciągu przygotowań a zwłaszcza podczas sprzątania  zdałam sobie sprawę z tego, że muszę być bardziej poukładana, systematyczna ... Nie będę odkładać rzeczy na później jak to miało miejsce do tej pory. Lepiej jest sprzątać na bieżąco zwłaszcza z szafek i lodówki niż później na raz wyrzucać tonę niepotrzebnych rzeczy i się przy tym irytować /-: ale człowiek jest taki że mu się czasem nie chce...

Koniec z tym...to się tyczy również ćwiczeń, diety jak i balsamowania się kremami.

No ale do rzeczy synek dostał 2 sweterki,2koszulki, spodnie,słodycze,soki, stolik drewniany z motywem bajkowym oraz piłkę z uszami do skakania. :-) a parę dni wcześniej rowerek taki na małych kółkach tak żeby już sam mógł jeździć. Co prawda na mikołaja już dostał jeden rowerek ale trochę większy to gdzieś za rok dopiero będzie na tamtym jeździł.

Mąż niestety nie mógł do nas przyjechać bo jest za granicą.

12 maja 2015 , Komentarze (4)

I po skalpelu :-)

dziś już coś jem ale mało za to jedzonko smakuje...;-)

12 maja 2015 , Skomentuj

Hej kochane! :-)

Wczoraj od samego rana było mi nie dobrze, zaatakował mnie wirus.

W domu wszyscy to mieli tylko że oni to biegunkę i wymioty a ja same wymioty.

I cały czas było mi nie dobrze i się odbijało. Brzuch wydawał się taki pełny i w ogóle wszystko mi śmierdziało jak nie wiem co. Nie dało się uniknąć różnorakich zapachów bo byłam w pracy i tak mnie do tego całe nogi bolały, że byłam mało efektywna.

A po pracy jeszcze musiałam jechać do przychodni z moim prawie dwulatkiem też ma to co ja i nie chce jeść. Jutro ma urodzinki :-)

Ja dziś mam wolne ale jutro już idę do pracy.(tecza)

Dzisiejszy dzień wykorzystam na porządki wiosenne. Za dużo rzeczy niepotrzebnych mi się nagromadziło. Tylko problem będzie w wyrzucaniu ciuchów bo każdego szkoda.

Po głodówce ważę 55,9kg hurrra!!!! 1,5kg mniej ;-) ten wirus to na opamietanie chyba był żebym się ogarnęła z dietą bo żarłaaaam.

7 maja 2015 , Komentarze (1)

Jak tylko wróciłam z pracy to wskoczyłam pod prysznic i zaraz potem do kuchni bo mnie ssało jak nie wiem tak jakbym nic nie jadła dzisiaj a przecież jadłam banana nawet i pół czekolady, rano barszcz czerwony z kromką chleba 2 ciastka hity i jeszcze 2 kromki z sałatką warzywną. No i  do tego te nieszczęsne kanapki sztuk 5...z masłem szynką i pomidorem. Zmęczona jestem po całym dniu jazdy samochodem i 2 czy 3 godzinach chodzenia ;-) powiedzmy że dzisiaj taka wycieczka była a nie praca ;-)

Zawsze chodzę dużo dłużej. Rano zrobiłam 2 dzień a6w. Wow ale chce mi się spać...a pasowałoby iść do synka który jest z dziadkami na polu. Ej dziewczyny w poniedziałek obiecałam mężowi że przez ten miesiąc jak on będzie za granicą to ja będę ćwiczyć no i jego nie ma czwarty dzień a ja ćwiczyłam brzuch przez 3dni. Oj położę się na chwilę.papa

6 maja 2015 , Komentarze (2)

pocwiczylam a6w:-) zobaczymy jakie beda efekty.

23 kwietnia 2015 , Komentarze (5)

hm?o co chodzi?

mam siarę w piersiach. Jestem tydzień przed okresem.

Z tego co czytałam może to być zbyt wysoki poziom prolaktyny i pewnie się bierze jakieś leki na obniżenie ale nie wiem. Nie wiem czy iść z tym do lekarza?

Miałam usg piersi niedawno ale nic złego nie wykazało.

Yyy w ciaży też raczej nie jestem. A choćbym była to w jakichś początkach a skąd od razu byłaby ta siara?

21 kwietnia 2015 , Komentarze (4)

zjadlam w dwadni wiecej niz zawsze ale zeby od razu pokazalo poltora kg wiecej to ooo matko.. W dodatku wczoraj nie cwiczylam brzucha. Po pracy  cwicze bez ociagania ido odwolania.