Pamiętnik odchudzania użytkownika:
19stka

kobieta, 33 lat, Tarnów

164 cm, 51.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: -10kg przez wakacje :-)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 września 2015 , Komentarze (7)

Po pierwsze wytrwać w ćwiczeniach 6 dni w tygodniu. W tamtym tyg nie ćwiczylam bo kiepsko sie czulam, a dwa tyg temu zrobiłam 5 treningów i było bosko bo już 2 cm z talii spadlo i z brzucha też 2 :-) 

Po 2 lubię ćwiczyc tylko nie zawsze mi się chce. Czas zrobić tak zeby zawsze się chciało.  

Po 3 często mam wymowke że trzeba posprzątac ugotowac pobawić się z synkiem czy poprostu odpoczac po pracy. 

Po 4 muszę nauczyć się kilku zdań po niemiecku.

Po 5 przeczytać książkę bo w wakacje się nie wyrobilam. A przy okazji częściej czytać synkowi.

Po 6 zaprowadzic porządek w szafkach. 

Trzymajcie kciuki żeby się udało. A w niedzielę lenie się...;-)

2 września 2015 , Komentarze (6)

Tak jak w temacie muszę zaoszczędzic pieniądze na tzw czarną godzinę czy na meble do nowego domu. Aktualnie wszystko idziemi na kolejne ciuchy kosmetyki i jedzenie. Zarabiam 1000 zł na rękę na pół etatu . A może by tak w końcu wziąć się za inne przyjemnosci niż zakupy.. .

2 września 2015 , Komentarze (2)

Dziś już 4 dzień jak ćwicze z ewka chodakowska i kuzynka.

31 sierpnia 2015 , Komentarze (2)

Ja już wczoraj rozpoczęłam ćwiczenia ale zalicze te dwa dni sierpnia już do wyzwania wrześniowego ;-) poprostu nie chcmiałam dłużej czekać.  Wczoraj był skalpel, a dziś raczej tak samo. Ćwicze razem z kuzynka ale na odległość.;-)

24 sierpnia 2015 , Komentarze (2)

tak to już umnie bywa że co zaczne to przerywam. Jakies pół roku temu dzięki skalpelowi ewy chodakowskiej spadlo mi 4 cm   z talii po 7 treningach to było coś pięknego . Szkoda ze nie kontynuowałam tego. Teraz juz nie wiem jakie mam wymiary . Najwyżej wieczorem się zmierze albo jutro rano.  Yy a co najważniejsze ewka zapowiada metamorfozę na wrzesień a ją zacznę już dziś od skalpela. Przylaczy się ktoś?

14 sierpnia 2015 , Komentarze (1)

była pizza piwo i inne grzeszki tak, że jeszcze nic nie schudłam a waże nawet o pół kg więcej...wow ach ten mój słomiany zapał...choć kurde jakby nie było tak gorąco to bym chociaż nie przestała ćwiczyć a tak to jest mi nie dobrze od tego upału....czekam na chłód. Jutro jadę na roczek mojej chrześnicy ;-)

10 sierpnia 2015 , Komentarze (4)

Dziewczyny brskuje mi tylko trzy kg do wagi z nmojego ślubu a zbliża się 4 rocznica dokładnie 3 wwrześnia. Plan mam taki że jem mało a częstodużo pije i cwicze. Wieczorem nie jemnic

20 czerwca 2015 , Komentarze (4)

Nie wiem co jest grane czyżby to przez te tabletki odchudzające?

 W tym tygodniu jem więcej a waga pokazuje tyle co w tamtym czyli 55,7kg. 

Cholera to jest dla mnie ogromna motywacja żeby się zawziąć już na całego i nie żreć tyle bo do celu brakuje mi tak niewiele. 

Oj to teraz do wesela kuzyna jest równy tydzień.

 Zbiję wagę na 55 kg albo mniej :-) a przez kolejny miesiąc chcę uzyskać 52kg :-) cele realne więc do roboty :-)

18 czerwca 2015 , Komentarze (3)

Idzie się załamać, przez ostatnie 3 dni tylko jem i jem i jem a to wszystko przez to że jestem zmęczona niewyspana przepracowana i zbliża się @ ale ona to dopiero za jakieś 9 dni i jak tu schudnąć skoro zajadam na @ i tak co miesiąc...ech a tamten tydzień był ekstra a ten to zapracowany i nogi mnie bolą od tego...chodzenia ciągłego i po schodach. Do pracy wstaję o 5.40. Dziś mam wolne to mały obudził mnie o 5.00 a niech to grrrr...a mogłabym spokojnie jeszcze do 7.00 pospać to się nie da.

Cholera użalam się nad sobą...a tu już czwartek i ani raz nie poćwiczyłam w tym tygodniu. ...............czas zabrać się za siebie.

11 czerwca 2015 , Komentarze (4)

hahaha nono w końcu  :-) a jednak te tabletki działają :-) nie chce mi się po nich jeść :-)

jem duuuużo mniej. Dzięki nim mam już 55,9kg.