Pamiętnik odchudzania użytkownika:
19stka

kobieta, 33 lat, Tarnów

164 cm, 51.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: -10kg przez wakacje :-)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 listopada 2012 , Komentarze (4)

Miewam naprawdę przeróżne humorki albo jestem ,,uhahana" albo zapłakana ...

Ehh no ale najważniejsze jest to, że wszystko przebiega prawidłowo. 

Teraz już nie chodzę do pracy. W dom też nie za bardzo mam co robić więc obmyślam plan, żeby robic coś nowego no np,choinka z makaronu ;-).

Jakkolwiek nie jestem zbytnią zwolenniczką przesiadywania przed tv i oglądania na okrągło tych bdet. Wieczorem to i owszem włączę jakąś ,,Julię" albo coś w tym stylu. Dzisiaj byłam z mężem na mini zakupach. Zostało jeszcze troszeczkę dosprzątać pokój. Mam zamiar wywołać kilka zdjęć na prezent i napisać kartki świąteczne, bo w tamtym roku zapomniałam wysłać hi hi to teraz będą napewno wysłane gdzieś na początku grudnia. ;-)



a co do ciąży to już kg lecą w górę koniec 3 m-ca a ja mam już 4 kg więcej  na koncie.

Postanowiłam troszeczkę mniej jeść, żeby do czasu porodu nie przytyć więcej niż 15 kg. myślę, że w ciągu 6 m-cy ok 11kg przytyć i nie bardzo więcej ;-)

5 listopada 2012 , Komentarze (1)

nudzi i mi się, hm...taka pogoda, że ho ho i jeszcze troche

więc postanowiłam do Was tutaj napisać. W domu po bałaganie już prawie ani śladu  ;-)

Póki co obmyślam prezent dla mojej mamy i męża. Za niecały miesiąc mają urodziny tylko,że mąż tydzień wcześniej. Dla mamy mam już śliczną torebkę tylko poluję na dodatki co bym mogła do niej włożyć tylko jakie? Myślałam nad kalendarzem ale nic mi się jezszcze nie spodobało tak bardzo ;-P o może jak nie kalendarz to książka bo lubi czytać, krem do rąk,apaszka pasująca do torebki i dobre czekoladki i zapakuję to w ozdobne pudełko i upiekę torcik;-) hmmm nawet wymyśliłam, teraz trzeba będzie się wybrać do sklepu na polowanie tych cudeniek ;-* a mąż na urodziny dostanie piłę motorową i czekoladki, tort lub pizze hi hi 

5 listopada 2012 , Komentarze (1)

nudzi i mi się, hm...taka pogoda, że ho ho i jeszcze troche

więc postanowiłam do Was tutaj napisać. W domu po bałaganie już prawie ani śladu  ;-)

Póki co obmyślam prezent dla mojej mamy i męża. Za niecały miesiąc mają urodziny tylko,że mąż tydzień wcześniej. Dla mamy mam już śliczną torebkę tylko poluję na dodatki co bym mogła do niej włożyć tylko jakie? Myślałam nad kalendarzem ale nic mi się jezszcze nie spodobało tak bardzo ;-P o może jak nie kalendarz to książka bo lubi czytać, krem do rąk,apaszka pasująca do torebki i dobre czekoladki i zapakuję to w ozdobne pudełko i upiekę torcik;-) hmmm nawet wymyśliłam, teraz trzeba będzie się wybrać do sklepu na polowanie tych cudeniek ;-* a mąż na urodziny dostanie piłę motorową i czekoladki, tort lub pizze hi hi 

15 września 2012 , Komentarze (2)

Za komentarze, za wsparcie to bardzo miłe z Waszej strony. :-)
Czuję się w miarę dobrze. Jeszcze nie wymiotuję ale pewnie za niedługo zacznę ;-/
a tak to tylko poranne mdłości.
Tak, tak po urodzeniu dzidziusia wrócę do Was szybciutko ;-* papa

13 września 2012 , Komentarze (16)

cześć dziewczyny.
zawieszam dietę na ok. 9 miesięcy :-)
jestem szczęśliwa :-D
bywajcie w zdrowiu i pięknie chudnijcie dziewczynki. powodzenia.

4 września 2012 , Komentarze (10)

żal.pl poprostu w piątek było już 55,3 a teraz to czuję że z 57 w dodatku jestem przed @ i tylko iem i jem zamiast pić. ok.postaram się już opanować. buuu

4 września 2012 , Komentarze (3)

kurcze, wypadłam z obiegu...nie idzie mi.
dziś zjadłam 2 kromki chleba z masłem, szynką i pomidorem
później 2 jabłka
później drożdżówka z jagodami
35g batonik musli, 1,5 tosta
spaghetti, szkl.mleka ogórek na occie i muffinka a la piernik
kurde!!! przesada już z tym opychaniem się, a tu mam ochotę na więcej i więcej!
Dość tego mam takie fałdy teraz na brzuchu

3 września 2012 , Komentarze (3)

3...2...1...START!
Po weekendowych uroczystościach melduję wszem i wobec,że śmieciowe jedzenie nie ma miejsca, wracam też do mniejszych porcji. Na wagę nie Awchodziłam, bo nie chcę się niepotrzebnie denerwować póki co. Ale...ale ja już na nią wskoczę koło soboty. Mam nadzieję, że będzie coś poniżej 56 kg. A tak w ogóle to chcę ważyć 52 kg do końca września i basta. Brzuszki,a6w i chód na co dzień.

1 września 2012 , Komentarze (5)

HEJ! Dojrzałam do tego żeby non stop nie myśleć co by tu jeszcze zjeść. Teraz jem z głową to i cm spadają.
 
Nie mam na nic ochoty ale zaraz wymyślę jakieś smaczne jedzonko, bez obaw ;-)
Wróciła waga sprzed choroby! Normalnie tak się cieszę, że ho ho :-D
za to posprzątam cały dom, zrobię pranie a później pójdę na zasłużone zakupy waga jest identyczna jak na pasku 55,3kg. Zmieniłam to, że zaczęłam więcej pić i pilnować pór o których mam jeść, więcej warzyw i owoców.
 Oj coś mi już porządnie w brzuchu burczy i ochota momentalnie mi się zrobiła na jajka ;-) i kawkę ;-)
Od 3 tygodni nie jem słodyczy ;-D
Dziękuje za komentarze do poprzednich wpisów i za wiarę we mnie ;-D
Jeszcze kilka kg i będzie spoko loko ;-)
A jak tam u Was z tym?

29 sierpnia 2012 , Komentarze (7)

>>Jutrzejszy dzień jest moim dniem startowym <<
NIE
- słodyczom
-dużym porcjom
-podjadaniu
TAAAAAAAK
-jogurty
-zupy
-5 porcji warzyw i owoców
-5 porcji jedzenia
-3l wody i herbat
-chleb ale tylko 2 kromki
Oczywiście ćwiczenia na brzuch.
Dieta od 30 sierpnia do 30 października.
Cel 52 kg i płaski brzuch.
Osiągnę to!