Pamiętnik odchudzania użytkownika:
majrok

kobieta, 48 lat, Wrocław

166 cm, 64.20 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Dojsć do wagi 58 kg!!!!!!!! ćwiczyć i dbać o siebie!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 stycznia 2012 , Komentarze (5)


 

pon

wtorek

środa

czwartek

pt

sob

niedz

orbitrek

 

 10km/400kcal (45")

 

 8km/350 kcal, 35"

 

 

 

bieżnia

 

 1,2 km /100kcal

 basen 

sauna

 3km, 270 kcal

 spacer, 

 

 

brzuszki

 20

 0

 10

 20

 100

 

 

razem kcal

 

 500 

(60")

 ?

 11km, 620kcal

 

 

 


Dziś- skakanka, brzuszki i dywanowe albo 8 min legs, buns i abs? spacerek w lesie...
Miłego weekendu :-)
Waga 59,2 kg

5 stycznia 2012 , Komentarze (3)


Chyba już można mówić o pewnej stabilizacji po świętach, jednak nieco wyższej od tej przed świętami...no ale działam i to najważniejsze...i nie chodzi mi już o wagę czy będzie to 56 czy 54 czy 57. Chodząc na orbitrek czuję się lepiej, chcę mieć bardziej jędrne ciało, produkcja serotoniny podczas procesu ćwiczeń też robi swoje...Niemniej jednak jestem uzależniona od codziennego wchodzenia na wagę i zdaję sobie z tego sprawę...myślę, że są gorsze uzależnienia a to pomaga mi się kontrolować, może przesadnie ale skutecznie na pewno. Reakcja po ujrzeniu cyferek jest natychmiastowa :-)
Wczoraj był basen ok 20 min  i relaks na saunie
Czwartek: Waga 59,2 kg, 
4/14 bez słodyczy
muszę się zmobilizować  brzuszków :-))




"...dobro małego człowieczka to nie tylko nasze wyobrażenie o jego życiu, ale pomoc w rozwijaniu jego osobowości" 

4 stycznia 2012 , Skomentuj

Waga 59,1 kg
Siłownia wczoraj zaliczona, waga powolutku spada...

 

pon

wtorek

środa

czwartek

pt

sob

niedz

orbitrek

 

 10km/400kcal (45")

 

 8km/350 kcal, 35"

 

 

 

bieżnia

 

 1,2 km /100kcal

 basen 

sauna

 3km, 270 kcal

 

 

 

brzuszki

 20

 0

 10

 20

 

 

 

razem kcal

 

 500 

(60")

 ?

 11km, 620kcal

 

 

 



3 stycznia 2012 , Komentarze (1)


Dziś siłownia, orbitrek i bieżnia, potem może sauna  :-) dla relaksu
Waga 59,4 kg 
Dzień bez słodyczy 2/14

2 stycznia 2012 , Komentarze (4)



Wskakuję z wagą 59,6 kg
Od 24 grudnia przybyło mi trwale 1,5 kg- tzw. efekt świąteczny ...pokonam go na siłowni.
Wtorek, czwartek sobota- po 60 min (orbitrek, bieżnia, brzuszki)
Słodycze na razie odstawiam na jakies 14 dni
Dzis 1/14

Plany wagowe na styczeń
1.01- 59,6kg- dziś
8.01- 59
15.01-  58,5
22.01- 58
29.01- 57,7*

*to co już miałam 23.12.2011 teraz muszę odzyskać przez kolejny miesiąc.Niewiarygodne jak organizm szybko zmagazynował ten "nadmiar" - jestem w szoku żeby przez kilka dni przytyć 1,5 kg  (na wadze już było nawet 62 kg wieczorem)



 

pon

wtorek

środa

czwartek

pt

sob

niedz

orbitrek

 

 

 

 

 

 

 

bieżnia

 

 

 

 

 

 

 

brzuszki

 20

 

 

 

 

 

 

razem kcal

 

 

 

 

 

 

 


1 stycznia 2012 , Skomentuj


Mam nadzieję, ze wszystkie powitałyśmy go w miłej atmosferze :-)
Teraz czas by usiąść i spisać cele na ten rok,..podsumować rok poprzedni...zbyt zmęczona jestem :-)) 

30 grudnia 2011 , Komentarze (1)

na wspaniałe życzenia zdrowia, spokoju i miłości, spełnienia marzeń o szczupłej sylwetce i rozwijaniu silnej woli, która pomoże ją nam zachować na dłużej...umiejętności odnajdywania sensu i celu w tym co robimy i czego doświadczamy na różnych etapach naszego życia...kroczków" do przodu" i radości z małych sukcesów, które z czasem  mogą złożyć się na wielką okazję do świętowania...no i wspaniałej sylwestrowej zabawy i oczekiwania na Nowy Rok 2012...tego wszystkiego i jeszcze więcej życzy Wam 
Majrok
    Ostatni dzień Starego Roku kończę wagą 60,2 kg...
    Jest o co walczyć w Nowym roku- 55 kg...
    Regularnie ćwiczyć i nie psuć tego, co się już osiągnęło...
    Dbać o siebie, mądrze się odżywiać, nie wrzucać śmieci do własnego organizmu...
    Doceniać to co się ma...

29 grudnia 2011 , Komentarze (3)

z moją wagą.Ograniczyłam już jedzonko po świętach a waga nadal strasznie wysoka! Jak to możliwe, żeby przytyć 3 kg przez 3 dni?? Ja tego nie rozumiem. Dziś rano na wadze było 60,1 kg  !!!!!!!!a wczoraj wieczorem 60,9 kg!!!! 
Co się dzieje z moim organizmem? wszystko zgromadził i co? nie odda?

Marzenia o wadze 57,9 kg na koniec roku wyparowały.....
p.s. Jestem po @ więc powinno już wrócić do normy...6 dc...

28 grudnia 2011 , Komentarze (4)

Chcę jutro zobaczyć 58 kg, bo 1 stycznia ma być 57,9!!!
Chyba pobiegnę dziś na siłownię i tak codziennie do soboty
To może zobaczę te 57,9kg.. Zaczynam wariować na punkcie wagi jak Calineczkazbajki :-))) Źle ze mną....

28 grudnia 2011 , Komentarze (1)

oj ta ludzka głupota i brak silnej woli..