Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela będzie dla nas :)

Ten problem podglądania TYLKO pamiętnika jest odwieczny - przecież to nie muzeum , że TYLKO się ogląda - hehe :) Humorek dobry masz - co cieszy i nóżka mniej boli - wspaniale . A Twój facet gotuje obiadek i niech gotuje , zawsze czegoś nowego się nauczy - nie należy ICH przed tym wzbraniać :) Cieplutko pozdrawiam obolałą i szczuplejszą ślicznotkę :) Bardzo Ci gratuluję tak wspaniałego m-nego spadku BRAWO :) Cieplutko pozdrawiam :)))

taaaaki spadek <3 i bobasek, kurcze zazdroszczę starania ja nie wiem co sie ze mną dzieje ale chyba czuje instynkt macierzyński tak bym chciała mieć swojego maluszka ale z drugiej strony wiem ze jestem za młoda ;/ a pracy gratuluję sama się szkole coś w tym kerunku bo kończę ekonomie :)

Gratuluje spadku wow w ciągu miesiąca prawie 6 kg SUPER :) trzymam kciuki za pracę nad bobaskiem ;)

Gratuluję spadku, oby tak dalej:) Powodzenia z dzieciaczkiem ;)

Świetny spadek ! Do Świąt to Ty będziesz laska ! Super że coraz lepiej się czujesz :))

Gratuluję determinacji. Jestem twoja wierną fanką, podziwiam cię i mocno z oddali wspieram :)

a ja trzymam kciuki zeby nocne igraszki zaowocowaly :) pozdrawiam i jeszcze raz gratulacje ze spadku wagi :)

Gratuluje swietnego spadku :) Oby tak dalej, zeby dzidzius mial zdrowa mame :)

Gratuluję spadku, oby tak dalej:)

Wow! Jaki spadek! Kurczę... marzy mi się taki. Gratulacje! Też czasem muszę zagonić mojego do garów...;) Powodzenia z dzieciaczkiem ;) Trzymam za Was kciuki ;)

I gratuluje spadku wagi, oby tak pieknie kilogramy lecialy dalej:)

To jest niedziela jak facet gotuje

Wiesz jak widzę Twoje prawie 6 kilo zrzutu to lekko zadzroszczę :) Ale tak zdrowo...żałuję, że u mnie tak mało. Co do robienia dzidzi to próbujcie ile wlezie...powodzenia Wam obojgu w tym życzę.

prawie 6 kg... zazdroszczę...

ciesze sie ze jest lepiej:* majstrujcie :)

Majstrowanie bobasa hihih najprzyjemniejsza gimnastyka w sumie :P

Gratuluje Ci spadku! No i oczywiscie super, ze Cie milka nie rusza, bo ja ja uwielbiam.

Ja bym sie chyba nie umiała powstrzymać gdyby ktos obok jadł milkę :) A co twój robi na obiadek?

wow co za spadek-5 kg to sporo ale pewnie Cie to duzo wysilku kosztowalo? tak czy siak na pewno sie oplaca jak widzisz te lecace kilogramy! Mam nadzieje ze sie szybko wykurujesz no i gratuluje propozycji pracy-tylko sie martwie ze nie bedziesz miala czasu to zagladac zbyt czesto...buziaki

Marta, ta sukienka jest bardzo elegancka, koniecznie pokaż się w niej i..... polub sukienki!!!! GRATULACJE wagowe, pomimo przykucia do łóżka Ty masz spadki!