Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czy za dużo chcę?


Witam!!!

U mnie z wagą na razie bez zmian. Zaczynam dziś proteiny z warzywami, więc spadku przez najbliższe 4 dni też się nie spodziewam. Wczoraj ujrzałam i poczułam zapach pysznej sałatki /zajadała się nią koleżanka/. Na oko i na nos wyczułam co w tej sałatce jest i na dzisiejsze popołudnie zrobiłam sobie podobną: podpiekłam bez tłuszczu kawałki kurczaka w przyprawach /curry, kurczak po staropolsku, złocista przyprawa do kurczaka/, dodałam kapustę pekińską, pomidorka, ogórka świeżego i dietetyczny majonez /jogurt+musztarda dijon+ ocet jabłkowy+zblendowane jajko na twardo+sól i pieprz/ i mam nadzieję, że będzie pycha! 

Cieszę się, że już piątek, ale i zarazem smucę. Dlaczego? Bo marzy mi się totalne lenistwo, a czeka mnie jak zwykle ogarniania mieszkania /sprzątanie, pranie, prasowanie itp./ Chciałabym to wszystko robić z energią, uśmiechem na twarzy,

a najczęściej u mnie wygląda to tak:

I niestety w weekendy też nie wypoczywam! W ciągu tygodnia nie mam za bardzo czasu na domowe sprawy, bo praca, lekcje z synem, zawożenie go na treningi, ćwiczenia logopedyczne z synem i córcią, itd. Więc wszystko zostaje mi na weekend. A najchętniej spędziłabym go w łóżeczku, przed telewizorkiem, z książką w dłoni i żeby nikt nic ode mnie nie chciał. 

Czy za dużo chcę? Czasem żartuję sobie, że odpocznę chyba po śmierci!


  • Pulherina

    Pulherina

    15 marca 2014, 10:10

    Doskonale Cię rozumiem. U mnie podobnie. Usiadłam na chwilkę do komputera, ale zaraz muszę powiesić pranie, ogarnąć kuchnię, poprasować, odkurzyć mieszkanie, odwieźć dzieci do teściów i pojechać pomóc mężowi na budowie.I podobnie wyglądają niestety wszystkie weekendy. Niestety, w tygodniu nie mam na to czasu. Mamom małych dzieci powinni dokładać ze 3 godziny do doby :)

  • agulina30

    agulina30

    15 marca 2014, 08:08

    ja niestety nie zdążyłabym wszystkiego zrobić w piątek - gotowanie na weekend, kurze, mycie łazienki, prasowanie, itd. praca, a po pracy wiezienie syna na trening - w domu jestem ok. 18.00, więc tego czasu jest niewiele w piątek wieczorem :( ale jakoś się staram.

  • Antylia139

    Antylia139

    14 marca 2014, 16:16

    piąteczek mnie też bardzo cieszy :))))

  • klaudusieq

    klaudusieq

    14 marca 2014, 16:09

    Piątek, piateczek, piatunio! Miłego weekendu bez szczoty i prania.. Trzeba kiedyś odpocząć :)

  • bulimiczka25

    bulimiczka25

    14 marca 2014, 15:26

    Jejku podziwiam Cię, jesteś bardzo pracowita, ja to sobie takiego życia nie wyobrażam... tydzień w pracy a potem weekend - harówa w domu, sprzątanie, inne obowiązki. Ale to pewnie dlatego, że jeszcze nie mam dzieci, męża i póki co moje życie zupełnie inaczej wygląda ;) Podziwiam Cię naprawdę!

  • agulina30

    agulina30

    14 marca 2014, 15:24

    zaplanowałabym z chęcią, ale nie mam kiedy :( czasem nawet "marzę" o jakimś przeziębionku, ale tak żebym dostała od lekarki L-4 ;)

  • neutralnaaa

    neutralnaaa

    14 marca 2014, 15:15

    Och mam totalnie wolny ten weekend, moge go wykorzystac jak zapragne (nie liczac ograniczen finansowych, ale przeciez najlepsze rzeczy są za darmo) :) Bardzo doceniam ten czas, jeśli Cie to pocieszy ;) Mam nadzieje,ze niedługo tez zaplanujesz sobie choc 1 dzien tak wolny ;) Kobiety za dużo od siebie wymagaja!

  • tolerancja2012

    tolerancja2012

    14 marca 2014, 13:07

    mrr cudowna sałateczka niam niam

  • Anna144

    Anna144

    14 marca 2014, 12:56

    Niestety u mnie wyglada to podobnie wiec powodzenia i miłego sprzątania

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    14 marca 2014, 12:46

    :) szybko nazbierasz pieniązki na jakiś prezencik dla samej siebie... :)

  • agulina30

    agulina30

    14 marca 2014, 12:32

    oj, też bym chciała wyspać się tak porządnie! codziennie rano pobudka ok 5.30 :/ w weekendy trochę lepiej!

  • lisekcytrusek

    lisekcytrusek

    14 marca 2014, 12:27

    :-) Jaka emerytura - pewnie podniosą do 80 niedługo to potem już tylko wnuki pampersy nam będą zmieniać :P Ale co tam, dobrze być aktywnym. Ja tylko żałuję, że się na zapas wyspać nie można. Sałatka wygląda super, smaka narobiłaś, a u mnie w lodówce pustki - placki ziemniaczane dla rodziny, a dla mnie kasza gryczana :D

  • herbatkaana

    herbatkaana

    14 marca 2014, 12:27

    Ale pyszności! Co do weekendów, mam podobnie. Tzn my jeszcze nie odrabiamy lekcji, ale nie ma czegos takiego że pośpię sobie chocby do 9. Trzeba wstac i robić coś ech. A potem domowe obowiazki i znowu poniedziałek

  • agulina30

    agulina30

    14 marca 2014, 11:53

    tylko czy my tej emerytury dożyjemy ;)

  • sierpniowaAga

    sierpniowaAga

    14 marca 2014, 11:52

    widzę, że zabiegany tydzień to norma - też tak mam :) - może na emeryturze odpoczniemy - jeśli wnuki na to pozwolą ;)

  • gilda1969

    gilda1969

    14 marca 2014, 11:37

    :)))) Jakbym siebie czytała:) Cały tydzień czekam na weekend, a w weekend i tak z tym leniuchowaniem jest ciężko:) Ale nic to, spójrzmy na to z drugiej strony - prowadzimy bardzo aktywny tryb życia, ot co!:) A to modne przecież:)))

  • agulina30

    agulina30

    14 marca 2014, 11:09

    aby smak sosiku był podobny do majonezu :)

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    14 marca 2014, 11:08

    Podoba mi się pomysł na sałatkę tylko po co zblendowane jajko???

  • majeczka08

    majeczka08

    14 marca 2014, 10:42

    Dasz radę :) Jesteś superwomen :)

  • 333kociaczek333

    333kociaczek333

    14 marca 2014, 10:42

    My kobiety mamy tyle na głowie, ale kto jak nie my da radę ? :). My kobiety jesteśmy silne, wytrwałe i zawsze znajdziemy czas na wszystko. W końcu dla siebie też :). Czasami jak mam już wszystkiego dosyć to robię sobie małą "przyjemność", która sprawia, że czuję się lepiej. I tym sposobem kupiłam sobie niedawno fajne sandałki na lato i taką narzutkę na wiosenne spacery z córkami. Humor lepszy i energii mam wiecej ::::))))))). Jak na razie sposób ten działa ::)).