znowu tradycyjnie trochę zaniedbałam bo nie umiem mieć stałej motywacji - taka prawda. dzisiaj stwierdziłam że pomimo że chyba okres mi idzie bo takie nerwy na wszystko mam, to zacznę ćwiczyć bo nie chcę być tłusta. no to poćwiczyłam natalię gacką - brzuszki dla początkujących i wkurzałam się mocno na mate, natalie, komputer, także coś pięknego. początki zawsze są ciężkie, także no. a teraz zaraz zjem coś zdrowo śniadanko i jeszcze myślę że wieczorem mogę poćwiczyć, na dobre mi to wyjdzie bo ma dosyć tego co jest teraz.