Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

jestem osobą otwartą na nowe znajomości, ambitną, pełną życia. pragnę zmian i idealnej sylwetki. dążę do wyznaczonych celów "po trupach"

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1034
Komentarzy: 11
Założony: 11 czerwca 2015
Ostatni wpis: 29 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
iHika

kobieta, 28 lat, bytom

160 cm, 66.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 lipca 2015 , Komentarze (1)

znowu tradycyjnie trochę zaniedbałam bo nie umiem mieć stałej motywacji - taka prawda. dzisiaj stwierdziłam że pomimo że chyba okres mi idzie bo takie nerwy na wszystko mam, to zacznę ćwiczyć bo nie chcę być tłusta. no to poćwiczyłam natalię gacką - brzuszki dla początkujących i wkurzałam się mocno na mate, natalie, komputer, także coś pięknego. początki zawsze są ciężkie, także no. a teraz zaraz zjem coś zdrowo śniadanko i jeszcze myślę że wieczorem mogę poćwiczyć, na dobre mi to wyjdzie bo ma dosyć tego co jest teraz.

30 czerwca 2015 , Komentarze (3)

wiecie co, biegam, wczoraj zaczęłam robić brzuszki, pompki bo mam dużą dużą motywację i dzisiaj w zasadzie juz też robiłam i biegałam, a waga wciąż stoi w miejscu, a jem normalnie tylko staram się unikać tłustych rzeczy. co mogę zrobić, od ostatniego pomiaru minęło tyle czasu, to jest trudniejsze niż myślałam, ale muszę dać radę, musze musze!  damy radę, misie! :)
a macie jakieś ciekawe pomysły, co robić by widzeć postępy, może bieganie na rowerku stacjonarnym i brzuszki no i pompki to będzie za mało? jak myślicie? 

22 czerwca 2015 , Skomentuj

witam serdecznie, ogólnie zastój mam w pisaniu notek do pamiętnika, ale spokojnie z odchudzaniem co dnia na przód, codziennie biegam na rowerku po 100 - 200 kcal, staram się unikać słodyczy i  tłustych rzeczy, jem małe porcje ale częściej, staram sie wplatać w dietę owocę. dziś zaczynam także pić zieloną herbatę, a tak na co dzień to raczej woda, nie soki. chociaż czasem się napiję albo zjem coś niezdrowego - to jasne
waga na dzień dzisiejszy wyynosi 66 kg :), -2 kg niby nic, ale jednak zawsze coś, trzeba się cieszyć z małych postępów bo za nimi idą duże, oby do końca lipca udało mi się zrzucić 5 kg, trzymajcie kciuki! :3
a tu mała motywacja, patrzcie leniuchy, ta piękna pani dała radę, dlaczego my mielibyśmy nie dać? raz, dwa trzy do roboty! :)

16 czerwca 2015 , Komentarze (5)

hej, wiecie co. jestem nie bardzo zadowolona z moich postępów, odkąd zaczęłam, zrzuciłam zaledwie jeden kilo, moja waga wynosi obecnie 67 kg. macie może jakieś porady, jak przyśpieszyć odchudzanie? zależy mi na szybkim i skutecznym efekcie. jeżeli chodzi o jedzenie - zrezygnowałam z obiadów, jem jogurty, ograniczam kalorie, jem stosunkowo mało. do tego codziennie biegam na rowerku stacjonarnym, po 100 kcal, w zasadzie zdaża się też że biegam 2x dziennie po tyle, ale efekty są marne.. w 5 dni spodziewałam się przynajmniej 2 kg... wiecie co mogłabym jeszcze robić? bardzo mi na tym zależy :c a jeżeli chodzi o motywację, jest ogromna. teraz uczymy się wszyscy razem mówić ładnie "nie"

11 czerwca 2015 , Komentarze (2)

teraz musi mi się udać, wyznaczony cel - schudnąć przynajmniej połowę do połowy lipca. nie wiem ile najwięcej uda mi się schudnąć w miesiąc, ale to nie ważne. będę próbować jak najwięcej mi się uda. po pierwsze muszę skuteczne ćwiczenia stosować - myślę, że mel b + bieganie będzie odpowiednie i przede wszystkim - zdrowo jeść, klucz do sukcesu. daamy radę!