Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witajcie, nazywam się Klaudia i mimo dość młodego wieku chciałabym zmienić swój wygląd. Co planuję zrobić? Chyba to co każdy użytkownik tej strony- schudnąć.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1219
Komentarzy: 14
Założony: 3 stycznia 2014
Ostatni wpis: 9 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Im-here

kobieta, 25 lat, Rybnik

180 cm, 71.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

9 lipca 2014 , Komentarze (3)

Witajcie kochane.

Mam drobne pytanko. Czy polecacie jakieś treningi cardio? Ćwiczę co prawda Mel B, ale chciałabym wypróbować czegoś nowego.  

Pozdrawiam i życzę wytrwałości.! :*

7 lipca 2014, Skomentuj
krokomierz,3350,34,235,2202,1675,1404760091
Dodaj komentarz

6 lipca 2014, Skomentuj
krokomierz,2593,26,182,1750,1297,1404675139
Dodaj komentarz

30 czerwca 2014, Skomentuj
krokomierz,3015,30,211,2310,1508,1404150101
Dodaj komentarz

29 czerwca 2014 , Komentarze (2)

Witam was moje kochane. Jak tam postępy? ;)
Mam do Was pewną sprawę..

Zdrowe odżywianie zawsze było moim największym problemem. Przez wakacje chciałabym się nauczyć jak jeść i co jeść, mogłybyście mi w tym pomóc? Jeżeli to możliwe, chciałabym się dowiedzieć czy polecacie może jakąś konkretną dietę? Nie znam się na tych wszystkich wymysłach,  a wiem, że niektóre z pewnością mogłyby mi zaszkodzić, zważywszy na to, że mam jedynie 15 lat.  Jeżeli nie dieta, to może łatwe przepisy czy warte uwagi produkty? Byłabym bardzo wdzięczna za wszelką pomoc.

Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.!

10 czerwca 2014 , Skomentuj

Przez ostatnie pięć miesięcy sobie odpuściłam. Moja aktywność fizyczna opierała się na lekcji wychowania fizycznego, bieganiu na autobus i ewentualnych wyjściach na basen. Jedzenie? O to lepiej nie pytać. Zapuściłam się, a waga ponownie  pokazała magiczną liczbę- 73  kg. Jestem na siebie  zła, bo gdybym trwała w swoim postanowieniu teraz publikowałabym najpewniej moje efekty. 

Postanowiłam ponownie spróbować. Od wczoraj ćwiczę. Dietę zacznę stosować dopiero na wakacjach.  Teraz postaram się tylko ograniczyć niezdrową żywność.

Mam nadzieję, że tym razem się uda. Nie jestem otyła, ale jak każda kobieta chciałabym czuć się dobrze we własnym ciele. To nie jest chyba dziwne, prawda?

Ps. Czy ktoś może ćwiczy ''Miley Cyrus Workout: Sexy Legs'' ? 

Jakie są efekty i w jakim mniej więcej czasie?

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

11 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Dzień Dobry, Kochani!
Jak tam Wasze postępy? Waga spada w dół?
Moja omal nie spadła w dosłowny sposób, oczywiście miało to miejsce ''przez przypadek''..

Ostatnio natrafiłam w internecie na Tiffany Rothe, znacie ją może? Jak na razie ćwiczyłam z nią 2-3 razy i muszę przyznać, że jest całkiem ciekawie. Jest może osoba, która trenuje już troszkę dłużej? Chętnie dowiedziałabym się o efektach tych ćwiczeń, ja osobiście jak dotąd doznałam tylko zakwasów po trzęsieniu bioderkami 

Co do dotychczasowych sukcesów.. Nie jest najgorzej! Mam wrażenie, że moje nogi i talia są troszkę szczuplejsze. (Nie chcę jak na razie robić pomiarów, wolę mieć niespodziankę po miesiącu ćwiczeń ).Brzuch też powoli twardnieje! Niestety, coraz gorzej z motywacją i silną wolą..


6 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Siemanko ludziska, jak tam u Was? 
Mam nadzieję, że wszytko w porządku...

Jak pisałam już wcześniej zaczęłam trenować. Początkowo myślałam o Ewie Chodakowskiej efekty pracy z nią są podobno rewelacyjne, jednak po pierwszym skalpelu czy kilerze.. mój optymizm trochę opadł. Spróbowałam więc ćwiczeń z Mel B.
Och, to było genialne! Nie odczuwałam prawie wcale, że ćwiczę.
Świetnie się bawiłam, a te jej ''okay'' na początku strasznie mnie motywowało.
Codziennie wybieram inny zestaw. Raz ćwiczę ramiona, raz nogi.. omijam raczej brzuch, 
bo nadrabiam go 6 weidera. To niewiarygodne jak ruch może poprawić samopoczucie!

3 stycznia 2014 , Komentarze (2)


Wszyscy mówią, że najtrudniej jest zacząć. Ja nie jestem sprzymierzeńcem tej teorii.
Jasne, motywacja i dobry początek to podstawa, ale kontynuowanie walki z kaloriami to już inna sprawa.. Bądźmy szczerzy! Po pierwszym dniu najczęściej nasz optymizm się kończy.
O tym już nikt nie wspomni. A to jest ogromny problem! Nasz start jest dobry- nie jemy nic poza warzywami, ćwiczymy ponad nasze możliwości i do tego wszystkiego zagłębiamy się w wywody ''specjalistek'' chcących zarobić na najbardziej zdesperowanych osobach. 
Ile razy już się to przeżyło, prawda? 

Z tą motywacją także różnie bywa. U mnie było ich dużo.. wakacje, fajne ciuchy, świetny wygląd,chłopak,długo je wymieniać.Wszystko tłumaczyłam stwierdzeniem, iż :
''nie jest tak źle'' A źle było.. 
Nie spodziewałam się, że do działania nieświadomie namówi mnie moja dawna znajoma. Dziewczyna- z którą znałam się w podstawówce, nagle wrzuciła zdjęcie na facebook'a. Niby normalne, ale dla mnie bardzo wyjątkowe. Ubrana na nim była w shorty i króciutką bluzeczkę. Wyglądała w tym zestawie świetnie! Szczupłe nogi, płaski brzuch..To było to! 

Zapragnęłam zadbać o siebie. Od jutra zaczynam ćwiczenia z Mel B i Ewą Chodakowską.
Rozpoczynam nowy styl życia. Kończę ze złymi nawykami! Odkładam na bok słodycze, czekoladę i innych cichych zabójców. Biorę się za siebie, w końcu w czerwcu chciałabym pokazać się w spódniczce..