Witajcie Kochani
Przede wszystkim jak zwykle dziękuję za Wasze wsparcie i będę Wam dziękować codziennie! Jest to naprawdę dla mnie mega ważne
Dzisiaj mój wpis chciałabym poświęcić wspomnieniom. Totalna prywata, wybaczcie, ale raz na ruski rok uwielbiam wspominać. Moje wspominki oczywiście będą się kręcić wokół zdjęć, a temat z kolei oczywiście wokół mojej wagi z przed 4-5 lat... Chyba nigdy nie wybaczę sobie tego, że moja niska samoocena i wieczna bardzo zła opinia na temat mojego ciała, doprowadziła mnie paradoksalnie do otyłości. Pocieszam się i mówię, że może właśnie tak miało być? Wierzę w to, że nic nie dzieję się bez przyczyny i może musiałam dostać takiego kopa od życia, żeby w końcu siebie docenić? Teraz wiem, że jak zrzucę te parenaście kilogramów to nawet królowa Elżbieta jak mi powie, że jestem gruba to i tak jej nie uwierzę. Sama nie wiem czy kiedyś faktycznie opinia innych była szczera, czy to tylko były żarty, ale ja odbierałam to bardzo do siebie i chociaż tego po sobie nie pokazywałam to bolało mnie to jak jasna cholera. No, ale nie ma co się dołować. W chwilach załamania i zwątpienia po prostu otworzę sobie ten konkretny wpis, przeczytam to co tu nabazgrałam, zobaczę zdjęcia i mam nadzieję, że wtedy ta chandra przejdzie. No to co? Czas na zdjęcia!
Och, nawet nie macie pojęcia jakie było moje odczucie jak pierwszy raz zobaczyłam to zdjęcie (te 4-5 lat temu) : "jezu nigdy nikomu tego zdjęcia nie pokażę, jaka jestem gruba! Nie wspominając o mojej wiecznie szerokiej dupie" hahaah No nie powiem teraz oddałabym wiele, żeby taką właśnie pupcie mieć!
A to zdjęcie z kolei lubiłam bardzo! (Nie było widać mojej "wielkiej dupy") Jakość okropna, ale zdjęcie bardzo sentymentalne! Tu już byłam w okresie buntowniczym, także tego...
Sorry za jakość, ale muszę to printscreenować z pewnego mojego portalu,bo tam się nie da kopiować zdjęć, nie wiem czemu. Sporo miałam zdjęć w górach właśnie. Mieszkam blisko nich, a kompletnie o nich zapomniałam. Chyba czas to zmienić. No tu macie moje "wielkie pupsko" hihihi A włosy odstające bo zmieniałam fryzurę raz na dwa tygodnie i to był okres "zastoju"
Tu ja na swojej studniówce (wtedy ważyłam koło 60 kg, czyli było to 26 kg temu) Mam nadzieję, że chłopcy się nie obrażą, że upubliczniam ich wizerunek hihihi Pamiętam jak się śmieliśmy, że to zdjęcie wyszło jak zdjęcie jakiegoś zespołu haha
Tu to już w ogóle z 1 klasy liceum to z 7 lat temu (jak ten czas leci!) Bez komentarza, wyszłam jak sierotka Marysia
A to 4 lata temu zrobione w Katowicach na targach szkół.
No i ostatnie zjdęcie, które Was może zaskoczyć Zrobione też jakoś w czasach licealnych, jak trzymałam się z środowiskiem punkowym. Ale uwielbiam to zdjęcie, ma w sobie tyle beztroski i radości!
Noooooo i to by było na tyle! Ten wpis na pewno będzie moim przypomnieniem w czasie wątpliwości typu "po co ja to w ogóle robię?" Jeszcze niedawno nie mogłam wrócić do takich wspomnień. Otworzyć zdjęć z przed 25 kg. Załamywałam się i odpychałam to, żeby nie popaść w kompletną depresję. A teraz zmieniłam nastawienie. Cieszę się, że tak wyglądałam, bo dzięki temu mogę sobie powiedzieć, że jest jak najbardziej realne wyglądać tak znowu! Tylko tym razem będę dużo dojrzalsza i świadoma własnej siebie.
Trzymajcie się skarby w ten (u mnie ) pochmurny dzień! Lecę zobaczyć co tam u Was!
virginia87
25 marca 2014, 23:18masz śliczną twarz :) wracaj do tamtej figury bo laska z Ciebie, że ho ho!! :*
Asiula.m1982
25 marca 2014, 08:59Heh jest coś w nas kobietach, że mimo iż wyglądałyśmy super nam się i tak to nie podobało. Pamiętam jak narzekałam w czasach liceum na siebie (ważyłam 58-59 kg) ciągle widziałam się grubą, nie lubiłam swoich zdjęć itp. A teraz tamta waga jest dla mnie marzeniem... A na zdjęcia z tamtego okresu teraz uwielbiam patrzeć....
Natsuo
24 marca 2014, 23:59Ostatnie zdjęcie strasznie mi się spodobało, sama się trzymam teraz w takim towarzystwie, i aż uśmiech sam przychodzi :) a ogółem to ładna z Ciebie dziewczyna :D
NatalieLife
24 marca 2014, 23:09Kochana ale teraz walczysz!robisz wszystko aby powróciło to czego się nie doceniało,ale teraz Słonko prawda jest taka,że jesteś mądrzejsza,masz te doświadczenia,że trzeba doceniać siebie i swój wygląd i na pewno teraz jak Ci się da osiągnąć wagę ze zdjęć na pewno Kochana będziesz pewna siebie i będziesz czuć się bosko!:)wierzę w Ciebie ma śliczna!a zdjęcia boskie:D
nieznajoma-ona
24 marca 2014, 23:04ostatnie zdjęcie super pozytywne :) zaraża dobrą energią :)
niezdecydowanaona
24 marca 2014, 22:59fajne tak sobie czasem powspominać i powracać pamięcią do starych czasów :) u mnie też jest pochmurnie, dobijająca pogoda, ale trzeba wychodzić jej naprzeciw z uśmiechem ! super zdjęcia kochana, miło się je ogląda :)
eMulina
24 marca 2014, 21:55fajnie, ze piszesz nie tylko o dietach i ćwiczeniach. szczerze takie wpisy tylko o tym byłyby nudne. :) a dupa ze zdaniem innych. "Gdy bedziesz chciała się poddać, pomyśl o osobach, które chcą to zobaczyć. Nie daj im tej przyjemności" , "Nie rezygnuj z celu tylko dlateogo, że wamaga czasu, czas i tak upłynie" :) takie motywatory ode mnie ;* Ty przestań Guptasie z tym grubym dupskiem. ;p góry są super. tęskno mi do nich, za to mam bardzo blisko do morza. :P jestem z Ciebie dumna, że zmieniłaś myślenie na tak pozytywne. aż sie chce uśmiechać od razu :) Trzymaj się :*
liliana200
24 marca 2014, 20:51Masz bardzo ładną i fotogeniczną buzie :) ah te czasy buntu i szukanie własnego "ja" kiedy to było? WIEKI TEMU!! Starość nie radość.
Rufna
24 marca 2014, 20:20Ja od zawsze byłam gruba, więc nie mam niestety takiego odnośnika, ale ja wierzę, że rach-ciach i znów będziesz tak wyglądać :D (chociaż aktualnie też świetnie wyglądasz)
ona1991wawa
24 marca 2014, 19:41dziękuje za wpis w pamiętniku i pozdrawiam.
ruda.maruda
24 marca 2014, 19:30dobrze mieć taką motywację :-) musisz walczyć, żeby znów się dobrze ze sobą czuć. Nie jest łatwo, ale dasz radę ;-)
Skania79
24 marca 2014, 18:12Irokez exsta, buźka prześliczna :))) Zdjęcie punkowe....no dla nie bomba. NO nie rozumiem powodów Twoich kompleksów. :)))
neutralnaaa
24 marca 2014, 17:40och widze szaloną młodość :D widzisz tak to jest ze do cudzych zdjec i do swoich sprzed lat potrafimy miec dystans a do obecnego wygladu to takie trudne ;) ja tez wierze ze wszystko ma swoj cel, prawie codziennie to sobie powtarzam przy najmniejszym drobiazgu a później faktycznie, czasem po latach ten cel znajduje ;))
Meg73
24 marca 2014, 17:32Wspaniałe te fotki. Jesteś taka ładniutka i beztroska. Będziesz tak wyglądalą. Życzę dużo samozaparcia a efekty będą przychodziły same. Trzymam mocnooooo kciuki, Jak będziesz miała doła to pisz . Chętnie wysłucham. Pozdrawiam cieplutko :)
UlaSB
24 marca 2014, 16:56Strasznie fajne te Twoje fotki, aż miło popatrzeć! :) Ja też tak kiedyś miałam, jak ważyłam te powiedzmy 68kg, to płakałam, że jestem za gruba... głupia ja :) Teraz dała bym wiele, żeby znów tyle ważyć i walczę o to każdego dnia :) Dziś wbiłam się w spodnie Mamy, rozmiar 42 (na Mamę już sporo za duże) i byłam z siebie totalnie dumna, bo niedawno wciągałam je do kolan... :) Cieszę się bardzo, że takie wspomnienia są dla Ciebie motywacją :D Buźka :*
Grubaska.Aneta
24 marca 2014, 16:44Ogólnie na każdym zdjęciu wyglądasz superrrrr a na ostatniej foci masz mega sweet fryzurkę!!:)
Saineko
24 marca 2014, 16:41:) ja tez mam takie zdjęcia z czasów, kiedy myślałam "Ale jestem gruba" a teraz patrzę na nie i myślę "Och jak chciałabym tak wyglądać" Hehe :)
mama.julki
24 marca 2014, 16:24Super zdjęcia , zwłaszcza to ostatnie - dobrze ze zmieniłaś nastawienie nie ma sie co zadręczać. Ja niestety nie mam chudych zdjęc bo zawsze byłam gruba a w szko,e średniej ważyłam 96.6 kg tego to nigdy nie zapomnę;)
ksiezniczka
24 marca 2014, 16:11Przez Ciebie też mi się wzięło na wspominki, muszę znaleźć moje stare zdjęcia. I w cale nie miałaś dużej pupy))
Mafor
24 marca 2014, 15:56trzymam kciuki!