Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Ja - zapominalska
6 listopada 2013
Tym razem nie zgubiłam czepka, ale za to zapomniałam zabrać z domu suszarki Kiedyś miałam taką specjalną basenową, ale przy okazji przeprowadzki gdzieś się zapodziała. Całe szczęście, ze polar miałam brudny i ubrałam bluzę z kapturem. Potem jeszcze wstąpiłam po chleb i ludzie dziwnie się na mnie patrzyli jak stałam w tym kapturze. Mam tylko nadzieję, że nie skończy się to przeziębieniem! Wczoraj przepłynęłam 51 długości (nie jestem pewna, ale basen ma chyba 25 m długości).
Wizyta u koleżanki też udana. Poopowiadałam jej co w pracy, pogadałyśmy o jej ciężkim losie, bo cały czas musi leżeć i o tym jaką rozrywką jest wizyta u ginekologa. Generalnie wygląda prześlicznie - i oczywiście na wyjściu zakręciła mi się w oczku łezka, bo też już bym chciała być w ciąży... wiem, wiem do lutego zleci ekspresowo. Postanowiliśmy, że po lutowym @ rozpoczynamy próby. Na początek początek bez napinki. Jak przez dłuższy czas nic się nie uda to będziemy bardziej cyrklować. Oj dostałam kota na punkcie dziecka.....
Mam nadzieje że uda ci się zajść w ciąże bez problemów... :) Ja zaszłam w ciąże właśnie w lutym po wielu miesiącach walki leczeniu itp gdy już traciłam nadzieje :) Córcie urodziłam w paxdzierniku i od tego czasu moje życie się zmieniło... wszystko bym dla niej zrobiła :)TRZYMAM KCIUKI :)
lexi545
7 listopada 2013, 12:12
podziwiam, bo w życiu bym tyle nie przepłynęła:) a co do dzieciaczka, to luty już niedługo;) powodzenia
therock
6 listopada 2013, 20:04
oczywiście miało być 25 nie 35:D cyferki mi się pomyliły:P
therock
6 listopada 2013, 20:03
Basen przewaznie ma 35 m:) no to odliczamy do lutego:)
dimlondwen_818
7 listopada 2013, 12:45Mam nadzieje że uda ci się zajść w ciąże bez problemów... :) Ja zaszłam w ciąże właśnie w lutym po wielu miesiącach walki leczeniu itp gdy już traciłam nadzieje :) Córcie urodziłam w paxdzierniku i od tego czasu moje życie się zmieniło... wszystko bym dla niej zrobiła :)TRZYMAM KCIUKI :)
lexi545
7 listopada 2013, 12:12podziwiam, bo w życiu bym tyle nie przepłynęła:) a co do dzieciaczka, to luty już niedługo;) powodzenia
therock
6 listopada 2013, 20:04oczywiście miało być 25 nie 35:D cyferki mi się pomyliły:P
therock
6 listopada 2013, 20:03Basen przewaznie ma 35 m:) no to odliczamy do lutego:)
AMORKA.dorota
6 listopada 2013, 18:32jeśli w lutym to proponuję już brać folik i życzę powodzenia.Pozdrawiam.
DietetyczkaNaDiecie
6 listopada 2013, 13:26wyszłaś z mokrymi włosami na ten ziąb? aż mi zimno na samą myśl :-P