Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

No cóż, co tu dużo pisać po prostu uwielbiam słodycze i nie mam silnej woli a to baaardzo mnie gubi.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2167
Komentarzy: 50
Założony: 7 stycznia 2016
Ostatni wpis: 22 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Sid23

kobieta, 31 lat, Olsztyn

165 cm, 95.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 lutego 2016 , Komentarze (4)

Jejku jak długo mnie nie było. Stęskniłam się troszkę :) Na szczęście waga pokazuje mniej, zaraz będę musiała zaktualizować pasek.Udało mi się zrzucić 2kg :D Dodatkowo dzięki hula hop centymetry cały czas lecą w dół co zadowala mnie i to bardzo. Nie ma nic lepszego niż efekty swojej pracy. Zaraz sobie poczytam co u Was słychać.
Buziaczki :*

10 lutego 2016 , Komentarze (3)

Dzisiaj zamówiłam sobie hula hop sportowe z obciążeniem 600g bo muszę się jakoś zmobilizować do ćwiczeń. Lubię ćwiczenia typu zumba, fitness i pomyślałam, że właśnie hula hop może mi przynieść frajdę z ćwiczeń :) Pewnie dojdzie w następnym tygodniu bo mają 3 dni na zrobienie i wysłanie. Ostatnio za dużo się denerwuję i niestety nie przestrzegam zbytnio diety. To znaczy nie jem nie wiadomo ile i też unikam słodkiego i fast-foodów ale nie jem regularnie i nie wypijam 2 litrów wody co jest wielkim błędem bo jak piłam to widziałam różnicę nawet na cerze. Jeszcze w piątek mam kardiologa i pewnie przepisze mi coś na nadciśnienie bo jak miałam holtera to widziałam, że jest za wysokie. Teraz mierzę sobie sama i też widzę, że jest większe niż powinno być. Wszystkiego dowiem się w piątek. 

A teraz życzę Wam miłego dnia i silnej woli :)

3 lutego 2016 , Komentarze (2)

Witam wszystkich :)

Dzisiaj niestety mam trochę utrudnione zadanie w poruszaniu się bo mam założony holter na 24h. Co 15min zaczyna i mierzyć ciśnienie i muszę wtedy bez ruchu być.

Jeżeli chodzi o dietę to dzisiaj trzymam się planu :)

2 lutego 2016 , Komentarze (2)

Witajcie Kochane po dość długiej przerwie :)

Nie pisałam do Was wcześniej bo niestety nie miałam o czym pisać. Diety ostatnio nie trzymałam wcale bo niestety zajadałam smutki i problemy. Okradziono mi samochód (radio, głośniki, klucze, rejestrator jazdy, itp) wartość tego oszacowaliśmy wraz z narzeczonym na około 2tyś. Jak na razie szukamy złodziei wraz z policją i mamy nadzieję odzyskać chociaż trochę rzeczy, większość z nich można kupić ale były tam również rzeczy sentymentalne, których już w sklepach nie da się kupić (były stare). Wiem, że to nie wymówka ale po prostu nie mogłam zagonić siebie do pilnowania tego co i ile jadłam. Niestety przytyło mi się 2kg (a już tak ładnie szło w dół), ale teraz obojętnie co by się nie działo muszę schudnąć tym bardziej, że dzisiaj dostałam zaproszenie na ślub mojego kuzyna co liczy się oczywiście z doborem sukienki i jakiś butów. Przy tym wyglądzie co mam to nie założę ani sukienki ani żadnych butów na obcasie bo prędzej z zębów zrobiłabym sobie ozdobę na szyję niż doszła do kościoła nie mówiąc nic o weselu.
Ale się nie poddaję i już na jutro przygotowałam sobie leczo, którym poleję kaszę i będzie super obiadek do pracy :)

Miłego wieczorku i trzymajcie za mnie kciuki. Mam nadzieję, że teraz będę miała więcej czasu i ochoty, żeby do Was zaglądać bo to trzymało mnie na duchu i najbardziej wspierało w dalszej diecie:)

26 stycznia 2016 , Komentarze (2)

Witajcie :)
Długo już nie pisałam ale nie miałam nawet kiedy. Przez dwa dni odpuściłam troszkę dietę ale już wracam na tory :) Nie mogę zaktualizować niestety paska bo waga mi coś świruje i będę musiała chyba zakupić nową no ale jeszcze zobaczę. W ostatnim czasie jestem troszkę zabiegana więc nie mogę aż tak często zaglądać.

Miłego wieczorku :)

22 stycznia 2016 , Komentarze (4)

Witajcie kochane :)

Dzień minął mi dziś dość szybko ale za to boleśnie. Od 3 dni mam problem z kręgosłupem i nogą. Podejrzewam, że jest to rwa kulszowa bo pół mojej rodziny ją ma. Chciałam iść dzisiaj na pogotowie bo po pracy nie zdążyłabym do przychodni ale nie chcieli mnie przyjąć, ponieważ pogotowie jest od 18 a ja byłam 17,20 w szpitalu. I tak o to wróciłam do domu i jakoś układam się by mnie tak nie bolało. W najgorszym wypadku pojadę później na te cholerne pogotowie albo wezwę karetkę jak nie będę mogła wytrzymać z bólu (mam nadzieję, że tak się nie zdarzy).

Zaraz przejrzę sobie Wasze pamiętniki i zobaczę co u Was słychać :)
Miłego wieczorku.

19 stycznia 2016 , Komentarze (6)

Witajcie :)

Przyszłam dopiero co do domu a już muszę uciekać do innych zadań bo mój jakże  okrutny facet musiał akurat teraz zacząć jeść czekoladowe ciastka, za które dałabym się pokroić. Słyszę tylko ten szelest i chrupanie, łeb mu chyba ukręcę :D Ale my kobiety musimy się jakoś trzymać :)

Tak z innej beczki, byłam wczoraj na zakupach i nie mogłam się oprzeć tym oto dwóm rzeczom:

. Powiem Wam, że są fenomenalne w tym co robią. Wczoraj użyłam ich a dziś mój "mądry" facet zauważył, że moje nogi wyglądają jakoś inaczej. Od dziś te przyrządy będą mi służyły w codziennej pielęgnacji :)

17 stycznia 2016 , Komentarze (4)

Witajcie kochane :)
Tak jak wczoraj pisałam, dzisiaj stanęłam na wagę i jestem dość zadowolona. Udało mi się znowu zrzucić 1,9 kg oby tak dalej. Daje to kopa na następny tydzień :)
Dzisiaj siadam i wymyślam dania na cały tydzień, później pójdę do sklepu i zrobię zakupy takie, żeby nie przejmować się już tym przez następne dni. 

16 stycznia 2016 , Komentarze (4)

Hej Vitalianki :D
Dzisiaj muszę się przyznać, że troszkę mi się zgrzeszyło. To znaczy nie jadłam co prawdę słodyczy ale niestety troszkę smażonego.  No cóż nie mogłam się oprzeć bo narzeczony poprosił, żebym zrobiła mu schabowe co oczywiście liczy się z tłuszczem ale sama nie mogłam się oprzeć i się skusiłam. Ale jutro już nie ma mowy o jakiejś pokusie, muszę być silna i dążyć do celu.
Jutro staję na wagę i sprawdzam centymetry. Po pomiarach napiszę jakie cyferki mi wyskoczyło.
Miłego weekendu kochane :)

15 stycznia 2016 , Komentarze (2)

Witajcie :)
Jak tam mija Wam dzień? U mnie dzisiaj nudy w pracy, jutro mam wolne ale za to kilka spraw do załatwienia. Muszę samochód zawieźć na wulkanizację bo opony leżą już od dwóch tygodni i czekają na zmianę :P Ale też nie zapomnę o sobie, mam zamiar poćwiczyć trochę i zrobić jakiś obiad, posprzątać mieszkanie co by lepiej się ćwiczyło :)

Co bierzecie do pracy na obiad? Ja dzisiaj wzięłam sobie kaszę z warzywami i do tego troszkę mięsa z kurczaka. 

Teraz muszę lecieć i "pracować" dalej. Dobrego wieczorku :D