Jak tam się dzisiaj trzymacie? Ja na obiecanego pączka cały czas czekam w domu, ale dzisiaj nie będzie wyrzutów sumienia. Ostatnio mimo zaprzestania ćwiczeń waga zaczęła spadać, ale to pewnie dlatego, że znacznie mniej zaczęłam jeść. Możliwe, że nawet moja samoocena wzrosła o kilka procent :) Najważniejsze to podchodzić do sprawy ze spokojem. Pozdrawiam was wszystkie!