Wiadomo, w przeciwnym wypadku nie byłoby wpisu. Jest 109 jak w pysk strzelil;). Wygląda na to ze nareszcie wpadłam w stan jednostajnego spadku mojego ciala, ciesze się jak diabli. Mam wśród znajomych mile towarzystwo, czytam Wasze wpisy i one niezmiernie mi pomagają, a to pasjonat surowego jedzenia przekonująco napisze jakie to zdrowe wiec biorę pod uwagę, a to fanka bardzo zdrowego żywienia "trzasnie" jakiś innowacyjny artykuł wobec którego też nie pozostaje obojętna. Jest wielu innych których wpisy także okazują się niezmiernie pomocne. Jestem Wam wdzięczna! Sama też nie zasypiam gruszek w popiele i w necie oddzielam mak od wyżej wymienionego;). W some wszystko idzie (spada) ku dobremu, pozdrawiam weekendowo każdego kto to przeczytać raczy;)